Taruniu, spokojnie załatwiaj swoje sprawy rodzinne, my zaczekamy
Bardzo oryginalna dynia ozdobne, śliweczki pychota poczęstowałam się i powąchałam liliowca
Świetna ta tykwa,Taro ja miałam w tamtym roku u mamy posadzone przy płocie....jak urosły to ludzie stawali i patrzyli i pytali co to za cudo
potem je zebraliśmy i trzeba je wysuszyć....ja suszyłam przy kaloryferze (nie wszystkie się dały idealnie) a potem to już jest zabawka....grzechocze w środku
POspacerowałam,że aż mnie kolano znowu rozbolało.Kamieniory dodały uroku i tak pięknemu już ogrodowi.(donice,rabatki)Taro u mnie też na okrągło jak nie nornice to krety-już się przyzwyczaiłam i nie reaguję na kosmiczny wygląd ogrodu-ot zbieram pulchną ziemię i pod kwiaty z nia -przynajmniej tyle pożytku.
Ogrodniczka w uniformie wygląda czarująco-śliczna wnusia.Pozdrawiam serdecznie.