Ogród Gośki

[dawidbanan]

Gosia chyba pojechała na wakacje do Afryki Gosiu, przywieź mi jakąś roślinkę Hehe...
No gdzież ta Gosia...Może coś jej się stało

[Ania.1]

Gosiu gdzie zniknęłaś Odezwij się

[dawidbanan]

Gosiu żyjesz Chyba trzeba się zacząć martwić

[dawidbanan]

Gosia mi na PW napisała Czyli jednak żyje

[g.kiecko]

Witam przemiłych gości bardzo serdecznie i przepraszam, że zniknęłam tak bez słowa
Podejmowałam gości, nadal to czynię, jednakże już w zmniejszonym składzie , więc będę mieć trochę więcej czasu na odwiedziny forum.
Z ostatnich wieści ogródkowych -zakwitły wkońcu młodziutkie budleje i cynie w pełnej krasie, dokupiłam też sporo cebulek tulipanów botanicznych i krokusików.
Fotek nie ma niestety (na razie :P ) ponieważ jakoś mi tak niezręcznie latać z aparatem obok moich gości. Jeszcze sobie pomyślą, że kwiaty dla mnie są ważniejsze niż oni ...

[gorzata76]

Gosieńko - nie wiem jak inni , ale ja rozumiem i czekam cierpliwie
Rozwijaj się towarzysko w realu

[gohna]

To czekamy cierpliwie, ale dobrze wiedzieć, że nic złego się nie dzieje

[g.kiecko]

Dzięki dziewczyny za wyrozumiałość
Towarzysko rozwijam się, a jakże Również: kulinarnie, jako niania dla większej rzeszy dzieci, jako operator urządzeń nadających filmy - również dla dzieci, jako przewodnik po okolicach - chociaż na odległość (nikt nie pomyśli, żeby na zwiedzanie zabierać mnie ze sobą. Wszyscy są zgodni, że ja zawsze zostaję z maleństwami , gotuję papu, sprzątam, a w wolnych chwilach przygotowuję kolejne atrakcje)
Uwielbiam gości, ale już jestem zmęczona

[Katarynka]

Gosiu! Trzymaj się - dasz radę ...dzięki za odwiedzinki u mnie - czekam na Twoje letnie fotki...

[100krotka]

Gosia, Ty to jesteś, no kurcze...ile człowiek potrafi wziąć na siebie... jak to miło, że masz takich zgodnych gości co do podziału ról, doprawdy ;-) A takiej wycieczki, żeby można było zabrać dzieci, w tym niemowlęta, nie zorganizujesz im? ;-)

Wiesz - wiekopomna decyzja zapadła, będę mieć modrzewia i będę go sobie strzyc, howgh. Pod Twoim wpływem i innych strzyzonych modrzewi, które widziałam nad morzem w zakonnym ogródku A co sobie będę żałowała ;-) Jednego posadzę, coby slubnego za bardzo nie zdrzaźnic ;-)

[g.kiecko]

Kasiu, Agnieszko dziękuję za słowa otuchy :P
Oby do niedzieli
Dysponujemy jednym autem, no a bliźniaki zajmują 2/3 tylnego siedzenia i klops! Brak miejsca dla gości. Dlatego też cała dziatwa - ta moja i nie moja - zostaje ze mną w domu

[g.kiecko]

Gosia, Ty to jesteś, no kurcze...ile człowiek potrafi wziąć na siebie... jak to miło, że masz takich zgodnych gości co do podziału ról, doprawdy ;-) A takiej wycieczki, żeby można było zabrać dzieci, w tym niemowlęta, nie zorganizujesz im? ;-)

Wiesz - wiekopomna decyzja zapadła, będę mieć modrzewia i będę go sobie strzyc, howgh. Pod Twoim wpływem i innych strzyzonych modrzewi, które widziałam nad morzem w zakonnym ogródku A co sobie będę żałowała ;-) Jednego posadzę, coby slubnego za bardzo nie zdrzaźnic ;-)

Agnieszko no nareszcie, cieszę się Z Tobą z tego modrzewia i życzę niezłej zabawy w strzyżeniu

[dawidbanan]

Kiedy zdjęcia

[Ania.1]

Gosiu Tyle obowiązków Trzymaj się. Poczekamy cierpliwie na foteczki

[Dorota-C]

Śliczny masz ogródek Gosiu. Podziwiam bo sama wiem ile jest pracy przy małych dzieciach.
Bardzo ładna żurawka , też mam taką