Miejsce na ziemi -Ave cz.3
Na skalniaczku ciasno,ale pięknie Ja nie posiadam,ale jeżdżę do Gagawi i tam podziwiam.Też już ma tłoczno,chyba drugi skalniak sobie zafunduje hehe.Pomysł na suszki już sprawdzony -zimą ładnie się prezentują,gdy kwiecia brak.Ewuniu -pozdrawiam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve
.........w Londynie scisk jak na Twoim skalniaku.........weż przestań!
.......najlepiej na zielonym ganku
.........po europejsku siedzi ułan ze swoim kochanku
ech sobótka sobótka!
ech sobótka sobótka!
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Zazdrość mnie lekko zębem nagryza, jak włażę do forumkowych wątków, a tam wszędzie róże, róże, róże... i to jakie... ach... ja mam róż niewiele, właściwie to miałam tylko przy pergoli pnącą czerwoną (nn) . Jesienią ubiegłego roku zaszalałam ;) i kupiłam Warwicka Castle - pomyslałam, że na nim sprawdze, czy ja się w ogóle nadaję na opiekunke do róż
Wiosną, z bólem serca obciachałam mu wyłażące pączki, żeby się lepiej ukorzeniał (naprawdę jak się to robi to aż boli... ;)) , zostawiłam jeden, żeby chociaż zobaczyć jaki będzie... no i się doczekałam -

i muszę przyznać, że pokrzywowy eliksir działa... zero chorób i mszyc
no te ostatnie nawet jak sie pojawiają, to na krótko 
Mam też różyczkę - która w ubiegłym roku była miniaturką, a w tym juz nie
ale mnie to nie przeszkadza 

No i wiosną kupiłam tę - ma być Fairy okrywowa, ale czy jest ? Poprosiłam Haneczkę o opinie...

Wiosną, z bólem serca obciachałam mu wyłażące pączki, żeby się lepiej ukorzeniał (naprawdę jak się to robi to aż boli... ;)) , zostawiłam jeden, żeby chociaż zobaczyć jaki będzie... no i się doczekałam -

i muszę przyznać, że pokrzywowy eliksir działa... zero chorób i mszyc
Mam też różyczkę - która w ubiegłym roku była miniaturką, a w tym juz nie

No i wiosną kupiłam tę - ma być Fairy okrywowa, ale czy jest ? Poprosiłam Haneczkę o opinie...

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Mam nadzieję Iguś 
a jak jesteśmy przy zagadkach - w ubiegłym roku jesienią, do donicy z tulipanami wtknięto mi takie coś... czy to jest wiesiołek ? i co z tym zrobić ? wykopać czy zostawić ? czy to zimuje w gruncie ?

Czy pamiętacie o mojej pierwszej w życiu rozsadzie pomidorów ?

- nie wierzyłam, że zobaczę coś takiego ... moje pierwsze własne pomidorki

Kupowałam ziemię pod hosty... i tak jakoś przykleiło mi się do ręki...

Po deszczowym tygodniu wysztko oszalało, z chwastami na czele, w weekend było całodzienne koszenie traw i pielenie...

i na zakończenie etiuda w bieli ...
jaśmin...

naparstnica...

serduszka...

a jak jesteśmy przy zagadkach - w ubiegłym roku jesienią, do donicy z tulipanami wtknięto mi takie coś... czy to jest wiesiołek ? i co z tym zrobić ? wykopać czy zostawić ? czy to zimuje w gruncie ?

Czy pamiętacie o mojej pierwszej w życiu rozsadzie pomidorów ?

- nie wierzyłam, że zobaczę coś takiego ... moje pierwsze własne pomidorki

Kupowałam ziemię pod hosty... i tak jakoś przykleiło mi się do ręki...

Po deszczowym tygodniu wysztko oszalało, z chwastami na czele, w weekend było całodzienne koszenie traw i pielenie...

i na zakończenie etiuda w bieli ...
jaśmin...

naparstnica...

serduszka...

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Mam nadzieję, ze do czasu dojrzenia już się nic nie wydarzy z pomidorami, chociaż lepiej nie dzielić skóry na niedżwiedziu.
Jak narzaie jest nieźle!
Na moich dopiero kwiaty...
Jak narzaie jest nieźle!
Na moich dopiero kwiaty...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve
..........Ty jak juz cos wsadzisz to zadbane i piekne
........floksem mnie załamałas [ opóznienie zwiekszam do miesiąca czyli u smoków MAJ........jak w sercu
]
ale wybacz muszę zapytac dlaczego Warwicka okaleczyłas? :o .......czas chcesz przegonic?
po co? ON to zapisze w genach
cmokasy z gór
ale wybacz muszę zapytac dlaczego Warwicka okaleczyłas? :o .......czas chcesz przegonic?
po co? ON to zapisze w genach
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ewa, Jaśminowiec NIESAMOWITY !!! A Hedera włażąca pomalutku na pień , wkrótce całkiem go zarośnie.
Twoje róże wyglądają pięknie i zdrowo, i piszesz,że nie masz mszyc ??? U mnie ich zatrzęsienie, na różach zwłaszcza. Pryskam ale to pomaga na krótko... O jakiej - to tajemnej miksturze anty- mszycowej mówiłaś ?
Twoje róże wyglądają pięknie i zdrowo, i piszesz,że nie masz mszyc ??? U mnie ich zatrzęsienie, na różach zwłaszcza. Pryskam ale to pomaga na krótko... O jakiej - to tajemnej miksturze anty- mszycowej mówiłaś ?
Podpisuję się pod postem Eweliny Jaśminowiec jest powalajacy.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Ewusiu zobaczyłam Twoje pomidory i spadłam z krzesła moje ledwo, ledwo zaczynają kwitnąć . A co do gnojówek to zważyłam, że bardzo dużo zależy od odmiany. Jedne różyczki zdrowe jak rydze inne chorują i mszyce je łapią. Pozbywałam się mszyc też specyfikami z octu i płynu do naczyń i nigdy więcej - popaliłam octem listki.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewuniu, śpij spokojnie.
The Fairy wygląda na rodowitą córę Bentalla,
a szczególy jej siostrzyczek, możesz podejrzeć tu:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=2482&tab=10
Gratuluję mocnych nerwów i ogłowienia Warwicka.
To samo, zrobiłam Królowej Zdechłych Fioletów
,
żeby zrobiła wreszcie coś na kształt korony !
1 pęd kwiatowy - został i sterczy, jak Filip z konopii.

The Fairy wygląda na rodowitą córę Bentalla,
a szczególy jej siostrzyczek, możesz podejrzeć tu:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=2482&tab=10
Gratuluję mocnych nerwów i ogłowienia Warwicka.
To samo, zrobiłam Królowej Zdechłych Fioletów
żeby zrobiła wreszcie coś na kształt korony !
1 pęd kwiatowy - został i sterczy, jak Filip z konopii.

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Ufff, a myślałam, po pytaniu Smokini, że coś popierwiaszczyło mi się w łepetynce i krzywdę zrobiłam mojej różycy tym obciachaniem pąków... Widziałam, że wypuścił kolejny pączek to teraz dam mu zakwitnąć, niech WC nie zapamietuje, że ma kwitnąć jednym kwiatkiem 
No i dzięki Haniu, Lisko i Daisy, za uspokojenie co do Fairy - szkoda by mi było jej na wygnanie... pod płot
Gdzieś czytałam, chyba u Izy, że warto jej dać podporę, żeby miała się na czym przewiesić...
Haniu , ale ta fotka cudna... znaczy się Twoja róża na fotce
Cattlejko i Ewelinko, miło mi, że moje białe pachnidło sie Wam podoba. Muszę przyznać, że jak przyjechałam po tygodniu na działkę, też byłam zaskoczona obfitością kwiecia
Jak sie czegoś przez parę dni nie widzi, to łatwiej zauważyć różnicę
Mikstura mszycowa wcale nie tajemnicza - 1 litr rozcieńczonej gnojówki pokrzywowej (1:10) + 2 krople płynu do naczyń + łyżka octu winnego.
Maakiatko, pewnie użyłaś octu spirytusowego - on sie do oprysków niespecjalnie nadaje...
bo za mocny...
Zauważyłam, że opryski z gnojówki i octu lepiej działają na zielone mszyce - to czarne badziewo załatwiam chemią, niestety
Ja mam mało mszyc, bo i róż niewiele...
Wiecej tego paskudztwa mam na jabłoniach
, a nie mam kiedy opryskać, bo w weekendy zwykle pogoda do niczego...
No i dzięki Haniu, Lisko i Daisy, za uspokojenie co do Fairy - szkoda by mi było jej na wygnanie... pod płot
Haniu , ale ta fotka cudna... znaczy się Twoja róża na fotce
Cattlejko i Ewelinko, miło mi, że moje białe pachnidło sie Wam podoba. Muszę przyznać, że jak przyjechałam po tygodniu na działkę, też byłam zaskoczona obfitością kwiecia
Mikstura mszycowa wcale nie tajemnicza - 1 litr rozcieńczonej gnojówki pokrzywowej (1:10) + 2 krople płynu do naczyń + łyżka octu winnego.
Maakiatko, pewnie użyłaś octu spirytusowego - on sie do oprysków niespecjalnie nadaje...
Zauważyłam, że opryski z gnojówki i octu lepiej działają na zielone mszyce - to czarne badziewo załatwiam chemią, niestety
Ja mam mało mszyc, bo i róż niewiele...


