
Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
- fera64
- 500p
- Posty: 631
- Od: 5 sty 2011, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Roślinki piękne. A ja pochwalę coś innego. Obraz z tyłu - super pomysł do kuchni! 

Fanka Mammillarii
Pozdrawiam Kasia.

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Masz piękną kolekcję kaktusów, fajnie je komponujesz w donicach. Od takich kompozycji nie można oczu oderwać.
Zimowisko na kuchennym stole wygląda świetnie.
Zimowisko na kuchennym stole wygląda świetnie.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Kasiu, ten obraz na ścianie nad stołem to fotografia ogniska z przed domu mojego syna. Tak mi się spodobało to ujęcie (nazwałam go "Feniks z popiołów", dla mojego syna to "tańcząca Hiszpanka"), że tę fotografię powiesiłam nad kuchennym stołem - dodatkowo symbolizuje domowe ognisko. Syn zapewne się ucieszy, że ktoś docenił jego spojrzenie z płomienną pasją. Dziękifera64 pisze:Roślinki piękne. A ja pochwalę coś innego. Obraz z tyłu - super pomysł do kuchni!

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Wiosna późno przyszła w tym roku, a ja swoje kolczaki wystawiłam już ponad miesiąc temu za okna. Wstyd się przyznać, ale huśtawka pogodowa i zimne noce przyprawiały mi huśtawkę nastrojów, bo bidule naraziłam na szkołę przetrwania. Dziś już mogę powiedzieć z ulgą - przetrwały.
Jednak kilka egzemplarzy nie przetrwało zimy w domu, w tym moja ukwiecona na żółto każdego lata po brzegi parodia. Przeżyłam jej odejście jak stratę domownika.
Maluchy z zeszłego roku podrosły na tyle, że pod koniec zimy trzeba je było poprzesadzać do większych doniczek. W tym roku powędrowały do oddzielnych osłonek, a nie do wspólnych mis, jak w poprzednich latach. Są wśród nich nowe Mammilarie i Parodie.
Dawne korytko zaanektowała nowa rodzinka

Za to opuncje tak się rozrosły, że zajmują cały jeden parapet za oknem w kuchni

Mam do tych opuncji wyjątkową słabość - w czasie pielęgnacji tak się dadzą we znaki, że przez tydzień czuję ich uroki na łapach. Ale mimo to bardzo je lubię - są przeurocze.
Jednak kilka egzemplarzy nie przetrwało zimy w domu, w tym moja ukwiecona na żółto każdego lata po brzegi parodia. Przeżyłam jej odejście jak stratę domownika.

Maluchy z zeszłego roku podrosły na tyle, że pod koniec zimy trzeba je było poprzesadzać do większych doniczek. W tym roku powędrowały do oddzielnych osłonek, a nie do wspólnych mis, jak w poprzednich latach. Są wśród nich nowe Mammilarie i Parodie.


Dawne korytko zaanektowała nowa rodzinka


Za to opuncje tak się rozrosły, że zajmują cały jeden parapet za oknem w kuchni


Mam do tych opuncji wyjątkową słabość - w czasie pielęgnacji tak się dadzą we znaki, że przez tydzień czuję ich uroki na łapach. Ale mimo to bardzo je lubię - są przeurocze.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20300
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Istny zielony gaj u Ciebie.
Jesteś jedną z nielicznych znanych mi osób które hodują w domu opuncje. Ale skoro je lubisz to dlaczego nie? Pod warunkiem, że nie ma w pobliżu dzieci, oczywiście.
Oprócz roślin podobają mi się też osłonki w których je eksponujesz. Bajecznie kolorowe, ładne. Super wygląda Twoja kolekcja.

Jesteś jedną z nielicznych znanych mi osób które hodują w domu opuncje. Ale skoro je lubisz to dlaczego nie? Pod warunkiem, że nie ma w pobliżu dzieci, oczywiście.
Oprócz roślin podobają mi się też osłonki w których je eksponujesz. Bajecznie kolorowe, ładne. Super wygląda Twoja kolekcja.

- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Opuncje niezwykłe. Istny gąszcz. Jeśli to te same, które masz na zdjęciach z 2009r to faktycznie bardzo się rozrosły
Bardzo ładne i wielgachne Echinopsis. Ale najładniejsze korytko z gymnolkami
Nie widzę na zdjęciach kaktusów kolumnowych, a miałaś ich sporo i to dość dorodnych.


- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Dziękuję Henryku za dobre słowo.
Odwiedziłam twoją kolekcję i tak mi było miło, bo wprawdzie ja mam tylko jednego fiołka i jedną hoję, ale to także moje ulubione.
Martwią mnie moje Gymnocylicje w korytku, bo na dworze straciły swą piękną zieloną barwę. Myślę, że ze wszystkich na szkole przetrwania za oknem to właśnie Gymno najbardziej ucierpiały z powodu chłodnych nocy.
Na razie za oknem przysłonięte są firanką, bo słońce jest ostre i przypala je. Odkrywam je w pochmurne dni, ale teraz zaczną się dni pełne słońca.
Odwiedziłam twoją kolekcję i tak mi było miło, bo wprawdzie ja mam tylko jednego fiołka i jedną hoję, ale to także moje ulubione.
Martwią mnie moje Gymnocylicje w korytku, bo na dworze straciły swą piękną zieloną barwę. Myślę, że ze wszystkich na szkole przetrwania za oknem to właśnie Gymno najbardziej ucierpiały z powodu chłodnych nocy.
Na razie za oknem przysłonięte są firanką, bo słońce jest ostre i przypala je. Odkrywam je w pochmurne dni, ale teraz zaczną się dni pełne słońca.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Magduś kolumnowe porosły niemiłosiernie -

mam spore trudności z przenoszeniem ich z miejsca zimowego snu na parapetowe werandowanie letnie. Najwyższy ma już 80 cm wzrostu.
Echinopsisy są już na prawdę wiekowe - u mnie są już 15 lat, a dostałam je już całkiem dorosłe. Bardzo mnie cieszą, bo są zdrowe, mają piękną zdrową zieleń i obficie kwitną od czerwca do września, niekiedy po 5 kwiatów tej samej nocy.
A opuncja to jest ta właśnie opisywana przeze mnie na stronie 2 w 2008r. wzięta z parapetu klatki schodowej w postaci 3 listków.

mam spore trudności z przenoszeniem ich z miejsca zimowego snu na parapetowe werandowanie letnie. Najwyższy ma już 80 cm wzrostu.
Echinopsisy są już na prawdę wiekowe - u mnie są już 15 lat, a dostałam je już całkiem dorosłe. Bardzo mnie cieszą, bo są zdrowe, mają piękną zdrową zieleń i obficie kwitną od czerwca do września, niekiedy po 5 kwiatów tej samej nocy.
A opuncja to jest ta właśnie opisywana przeze mnie na stronie 2 w 2008r. wzięta z parapetu klatki schodowej w postaci 3 listków.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Twoje letnisko ciekawie się prezentuje, ale przestaw mamilarie (M. elongata i M. gracilis), bo się powyciągają w cieniu Echinopsis.
Nie życzę nikomu, żeby wpadł w te opuncjowe chaszcze
Nie życzę nikomu, żeby wpadł w te opuncjowe chaszcze

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Czy to jest gracilis "Arizona Snow" ? Piękna

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Przejrzałem Twój wątek i jestem pod wrażeniem.
Kaktusy ładne i ładnie Ci kwitną.Umiesz to udokumentować ładnymi zdjęciami.
Mam tylko jedną prośbę - nie rób takich długich,kilkumiesięcznych przerw.
Kaktusy ładne i ładnie Ci kwitną.Umiesz to udokumentować ładnymi zdjęciami.
Mam tylko jedną prośbę - nie rób takich długich,kilkumiesięcznych przerw.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Nowy sezon rozpoczęty, super. Ładne gymnolkowe koryto, kolumnowe giganty robią wrażenie, opuncjowe szaleństwo też świetne, tylko drobnokolczasta się powyciągała. Jednak to żaden problem, wystarczy poucinać, a w mig urosną nowe, nawet w nadmiarze 
Skoro tak Ci się podobają opuncje i masz jeszcze troszke miejsca, to może słyszałaś o Opuntia basilaris? Ciekawy gatunek, na słońcu ładnie się wybarwia i ma różowe kwiaty. Był na allegro's w tamtym roku, może się znów pojawi.
U swoich gymnoli też zauważyłem, że im skórka pociemniała , gdy dwie dość zimne noce przestały na balkonie. W obawie zabrałem do domu. Dziś dopiero kaktusy powróciły na balkon. Te Twoje gymnole w korytku nie wyglądają źle, z czasem na pewno wyładnieją.

Skoro tak Ci się podobają opuncje i masz jeszcze troszke miejsca, to może słyszałaś o Opuntia basilaris? Ciekawy gatunek, na słońcu ładnie się wybarwia i ma różowe kwiaty. Był na allegro's w tamtym roku, może się znów pojawi.
U swoich gymnoli też zauważyłem, że im skórka pociemniała , gdy dwie dość zimne noce przestały na balkonie. W obawie zabrałem do domu. Dziś dopiero kaktusy powróciły na balkon. Te Twoje gymnole w korytku nie wyglądają źle, z czasem na pewno wyładnieją.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Gracilis Snow jest u mnie już dość długo, rośnie bardzo powoli, jeden rok przestała w niezmienionej postaci i bałam się, że zmarnieje. Ale na drugi rok obudziła się i znów ciernie jej wybielały i ożyła. Może właśnie dlatego tak się o nią najbardziej boję. Teraz, przynajmniej do połowy maja najbardziej narażone są na zbyt ostre promienie słoneczne, które nawet w godzinę potrafią im popalić skórkę

Pomimo przykrycia firankami wielka opuncja ma już tej wiosny kilka członów popalonych na żółto.
Okna mam od południowej strony i żadnej możliwości naturalnego cienia. A miejsca już niestety brak
