Ogród Bożeny 170365

[liska]

No to Ci fest popadało... całą godzinę !!!!!!

Bożenko co to jest na zdjęciu za lilią (gazania może? )

Portulaka superowska! Wiesz, że ja wysiałam w tym roku 2 opakowania (różnych firm) i nie mam ani jednej roślinki???? Ja nie rozumiem tego

I nei rozumiem czemu kwitną Ci hortensje i lawendy a mi nie ;:13

[bożena170365]

Ewkapaw dziękuję za wizytę i miłe słowa,mój psiak to najukochańszy zwierzak na świecie,wpadnę do Ciebie z rewizytą.


Izuniu,znowu pada,cieszę się z takiego deszczu, spokojny ,równiutki bez burzy,nie narobi,,podłoże''
Jeśli chodzi o roślinę za lilią,z prawej strony to jakiś rododendron,z lewej mahonia.... nie wiem czy o te roślinki chodzi?

Ostatnio kupiłam w doniczkach2 lawendy -różową i niebieską(3zł) a portulaka też w doniczce,Twoje wysiewane i nie wzeszły, dlatego ja wolę kupić ,,urośniętą''roślinkę,żeby nie czuć sie zawiedzioną
A hortensja w tym roku zapowiada słabe kwitnięcie,złudne to zdjęcie ,pokazuje kwiat w dużym zbliżeniu....

[liska]

[ Izuniu,znowu pada,cieszę się z takiego deszczu, spokojny ,równiutki bez burzy,nie narobi,,podłoże''
Jeśli chodzi o roślinę za lilią,z prawej strony to jakiś rododendron,z lewej mahonia.... nie wiem czy o te roślinki chodzi?

Ostatnio kupiłam w doniczkach2 lawendy -różową i niebieską(3zł) a portulaka też w doniczce,Twoje wysiewane i nie wzeszły, dlatego ja wolę kupić ,,urośniętą''roślinkę,żeby nie czuć się zawiedzioną
A hortensja w tym roku zapowiada słabe kwitnięcie,złudne to zdjęcie ,pokazuje kwiat w dużym zbliżeniu....

Taki deszczyk jest najlepszy!

Bożenko chodzi mi o trzecie zdjęcie - co to za roślinka?

I chyab masz rację... trzeba kupić roslinkę "urośnietą", bo wysiewani czasem nei daje efektów.

[bożena170365]

A ten żółty kwiatuszek nie pamiętam jak sie nazywa,widziałam go w wielu ogrodach ale nazwy nie spamiętałam

[mag]

Czy to nie rudbekia?

[bożena170365]

Chyba inaczej sie nazywał ten kwiatuszek,wiem ,że nie jest wymagający i nie straszna mu susza...

[zuzia55]

Podeślijcie ten deszczyk do mnie,bo mam ręce do samej ziemi od tego ciągłego podlewania.

[liska]

A ten żółty kwiatuszek nie pamiętam jak się nazywa,widziałam go w wielu ogrodach ale nazwy nie spamiętałam

Bożenko akwitnei Ci cały czas czy na noc zamyka się

[bożena170365]

wiesz , a to mi ćwieka zabiłas -będę obstawała za tym że kwiat się nie zamyka ,ale głowy za to nie dam...... 8) teraz za ciemno więc jutro o zmroku to sprawdzę..., a to mi dałaś do myślenia...

[hanka55]

Kochanie, pięknie dziękuję za dmuchanko
Aż miły chłodek wieje przez okno, deszczy letni delikatnie siąpi i śpiewa nam do snu
Może choć wiaderko wody się do rana uzbiera ?
Cmokam w zaśnione oczęta,
życząc panoramicznych snów w tricolorze

[bożena170365]

Witajcie wieczorkiem moi mili....po wczorajszym deszczyku ziemia zrobiła się wilgotna,postanowiłam więc popracować w mini ogrodzie.....,z tego wszystkiego zapomniałam zobaczyć czy żółty kwiat ,o którego pytała Iza , zamyka się z wieczora... ale tak się uparłam żeby zrobić porządki w roślinkach......,wysadziłam z doniczki lilię,różanecznik....i nową zdobyczną hostę taką dużą i kwitnącą

Nie wiem Mag czy dobrze zrobiłam z tym wysadzeniem, może tak jak pisałyśmy powinnam poczekać do jesieni..... :?Okarze się.....

Haniu jak miło czytać Cię wieczorkiem przed snem.... proszę dzisiaj o powtórkę....

[liska]

No .... zastanawiam się czy sie odezwiesz

Wiesz co .. widziałam dziś takiego pieska jakiego Ty masz... (chyba) to takie maleństwo

a hosty Ci zazdroszczę... moje strasznie zmarniały przez to pzresadzanie

[hanka55]

Bożenko, doniczkowe mają rozrośnięty i zdrowy system korzeniowy,
więc możesz je wysadzać , gdy tylko masz czas.
One nie muszą się regenerować , tylko rozrastać
I mam nadzieję, że szybko ucieszą Cię bujnym kwitnieniem. :P

A na dobranockę...


Nocny wierszyk Ci napiszę,
Byś wstąpiła w gwiezdną ciszę :

W dolin - nieprzebyte piękno,
W górskie szczyty wzięte chętno,
W sasankowe krajobrazy,
W śpiewne wiatru parafrazy,
W falowania traw na stoku,
W dotyk ciepłej dłoni mroku,
W śnień przepastnie zatopionych,
W bicie krwi już rozbudzonej,
W postać co na oka dnie,
Woła...., woła... , woła Cię....

[bożena170365]

Izuniu myślę,że ta dzisiaj posadzona ,kwitnąca zresztą hosta, też klapnie ,dopiero na wiosnę obudzi sie do życia..będę na nią cierpliwie czekała. ..,a zapomniałam posadziłam dzisiaj również zdobyczna firletkę...,wychodząc z pracy namierzyłam ją na rabatce..,że też ja jej wcześniej nie zauważyłam..., przecież nie mogłam przejść obojętnie obok niej ...... hi,hi,hi.....

Wow, Haniu ależ niespodziankę ,a zarazem wielką przyjemność zrobiłaś mi tym wierszykiem...., dziękuję ,dziękuję.....

[liska]

Ja myślę, że to czy padnie czy nie, zależy od tego czy system korzeniowy został naruszony.
Ja dostałam od mamy dużą hostę i nie padł. W fazie kwietnienia przesadzałam ją i też nei padła a te małe co to byryły korzeniowej jeszcze nei mają... padają jak muchy.... potem się podnoszą...