Idą następne przymrozki.To dzisiaj wykopaliśmy z synem pory i selery i zadołowaliśmy w inne miejsce.Bo korzystając ,że synio jest, to ......przywieźli z mężem obornika ze wsi ,Syn rozrzucił.A jutro ma mi cały warzywnik przekopać.
Oberwałam jeszcze szpinak i ponownie dzisiaj była pierogi ze szpinakiem i z fetą. i zostało na sałatkę.
I buraczki,, jeszcze w ziołowniku, 3 samosiejki, pewnie nasionka gdzieś mi wyleciały i takie mi urosły.
Mały buraczek ,,, prawie 3 kg
ekomis- Halinko To trojeść bulwiasta w nasionkach
Dziękuję bardzo.
PEPSI-Małgosiu To to się cieszę,że moje tortellini cię zwabiły.
Oj tam ojtam,, mi też już rośnie w boczki.ale od czasu do czasu człowiek musi sobie na coś pozwolić, nie patrząc ,że nie w tą stronę idzie.
U mnie w tym roku większość to dynie ozdobne.Taki na to urodzaj był.
Jeszcze ta jesień jest ładna.Ale coś nam się ochładza.
Dziękuję bardzo
marpa-Maryniu Tortellini swoje , może trochę większe niż sklepowe,Ale jest pyszne.
Igala-Iguś Nie.Te 'włosy anielskie" to dodatek do tych czarnych punkcików,To one są nasionkami. Włosy później oklapną., wyschną.Ale teraz są bardzo dekoracyjne. Potem wiatr je zwiej .A le najpierw ładnie się trzymają.
Teraz to w większości tylko chryzantemki są w kolorkach.
Alu125 To trojeść bulwiasta w nasionkach.
O tak chryzantemki są jak juz w ogrodzie mało co kwitnie.Ostanie kolory sezonu.
korzo_m-Dorotko Twoje chryzantemki sa prześliczne.A to ty tak od lat robisz.Ja dopiero ze 2 lata , jak zabieram chryzantemki z grobów.
U Zibiego ??A podasz mi namiary na niego.
I ja często cos zamrużę. Zasze jest jakiś dzień, że nie ma czasu, albo dzieci przyjadą i sobie wezmą. albo na miejscu coś z tych dań zjedzą. Fajna sprawa.
Katiusha Może trochę nasz wschód jest mniej zachodni..ale spokojniejszy i piękniejszy,Naturalny, czysty.
Tortellini swoje jest pysznie.
Ja te z czytałam o chińskich biedronkach same złe rzeczy.mówią ,że trzeba je zabijać.
O popatrz, a ja nie skojarzyłam tych nasionek trojeści z świętym drzewem dusz w filmie Avatar.Oglądałam ten film.ale już dawano.chyba muszę sobie go jeszcze raz przypomnieć.
Ale na razie nie ma na to czasu.Jeszcze remoncik w domu zaczęliśmy.
Ale co tam,, ogród już czasu nie zajmuje, to możną domkiem się zając. Do wiosny

Z dedykacją dla Jadzi-JAKUCH
