Krzaczki Kani (2)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu no tymi poglądowymi zdjęciami z działeczki mnie zwyczajnie zmiotłaś z krzesła, szczęka mi opadła i oczy wyszły z orbit. Cudnie, cudnie, cudnie ;:oj

Ja właśnie dostałam sadzonkę Rosarium Uetersen i teraz rozmyślam nad najlepszą dla niej miejscówką.

Jeszcze raz Kasiu dziękuję, że się z nami podzieliłaś tymi fantastycznymi widokami.

Pozdrawiam serdecznie ;:168
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

A gdzie to gospodyni się podziała i jej piękny ogród ??
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu, puk, puk. Gdzie zdjęcia z drugiej części sezonu? Pokaż nam chociaż kilka ;:108
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4525
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu piękne zdjęcia ;:oj . Działka jak marzenie , a róże wręcz idealne . :shock: Bardzo trzeba sie starać aby miały tak zdrowe listki i jeszcze obficie kwitły. Podziwiam :shock: . Podobaja mi sie ogrody w których jest porządek i sens w nasadzeniach roślin. Twoim jestem zauroczona .
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Gospodyni ani widu, ani słychu. Wielka szkoda... :(
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Dzień dobry! :wit Z przyjemnością wracam na łono. Zleciało to lato jak zwykle za szybko. Nic to, czekamy na kolejne i będziemy bawić się od nowa.
Zanim wyruszę do Waszych ogrodów napiszę parę słów u siebie.
Jeszcze trwało lato. Dni były długie, jasne, cieple a ja musiałam zmarnować je prawie wszystkie na grubszy remont domowy, a wolałabym nie. Remont miał trwać góra miesiąc a przeciągnął się i końcowe prace trwają właściwie jeszcze teraz. Fachowcy prawie wszyscy okazali się niesłowni i niesolidni, za to z przeczulicą i cennikiem zachodnioeuropejskim, w dodatku obejmującym również roboty niewykonane. Czekamy teraz na szafy robione na wymiar. Bogatsza w doświadczenie nie zadaję sobie już pytania ?czy będzie z nimi coś nie tak??, tylko ?co będzie z nimi nie tak??. Mając nadzieję, że okaże się ?tylko? nieterminowość, co oznaczałoby "tylko" zmarnowany kolejny dzień urlopu. Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija...
A teraz z przyjemnością odpowiem każdemu z miłych Gości, którzy wpadli do mojego ogródka :) .
Ed, taki był zamiar, żeby domek był otoczony zielenią. Zastanych drzew nie było. Łąka. Na początku wcale nie były planowane róże. Obowiązkowe miały być brzozy i świerki. Pomimo sypiących pyłków, liści i gałązek, brzozy lubię.
Ewelino, dużo roślin rośnie przypadkowo w moim ogródku. W ogóle nie uważam tego za jakieś niedomaganie, nawet jeżeli już teraz mi się nie podoba kompozycja. Skoro pojawiła się roślinka u mnie, to znaczy że mi się wtedy podobała, przyniosła radość więc dobrze, że posadziłam. A że ślubu z nią nie brałam, to i rozstać się zawsze można.
Bramę wjazdową i warzywnik na pewno latem pokażę, bo taka ilość pochwał jaką tu dostałam za kompozycje na rabatach wymaga jednak korekty uwzględniającej również te niechlubne obszary. Chociaż tak po prawdzie, to chwalić się nie ma czym.
Aniu, każdy nasz ogród jest wyjątkowo piękny i klimatyczny, prawda? Tak, kurki są robione techniką serwetkową na kawałkach kory. Nie, nie robiłam sama.
Miło czytać, że przyszedł rok, w którym jesteś zadowolona z róż. O ile pamiętam, czekałaś trochę na ten efekt.
Inko, jesteś kolejną osobą, która pisze, że róża Zephirine Drouhin nie pachnie. Ja się załamię! Dziękuję za porcję informacji o róży Wellbeing. Cenne. To nie jest tutaj popularna róża i mało o niej jeszcze wiem.
Krysiu, fajnie, że podobają Ci się zdjęcia z mojej działki. Rumieńce Eden Rose i mnie zawróciły w głowie. Z czasem zrobiła się z niej spora róża i tych kwiatów jest więcej i więcej. U Ciebie też tak będzie. Przy placyku ze stolikiem i ławeczkami rośnie Westerland. Tak, ta bidulka z wiosny to Soul. Dodałaś mi nadziei, że i z mojej mizeroty wyrośnie porządny krzew.
Zuziu, i co tam odgapiłaś? Gdybym miała komuś coś polecać do odgapienia, to róże, zdecydowanie one. To rośliny które dają mi najwięcej radości. No, ale Ty już przecież róże masz. Po Lagunie wiele się spodziewam, bo w tym roku rosła piorunem w górę, jakby się z kimś ścigała.
Jadziu, pewnie się z tym zgodzisz, że my wszyscy tu zasługujemy na ochy i achy, bo przecież tyramy w tych ogródkach, dodajemy otoczeniu ?ładności?, niejednokrotnie też jedzonka wolnego od wielkouprawowej chemii, rodzina i znajomi mają gdzie powietrza zaczerpnąć i pobiesiadować. Same plusy! Munstead Wood mi się dobre trafiły. Krzaki ładne, kształtne sadzonki od P. Jarmulak. Masz tę różę dopiero 3 lata, to tak sobie myślę, że jeszcze młoda i dopiero teraz się wzmocni.
Jagi, ależ ja nie utyskiwam pod adresem działki. Ona niewinna. Ja się żalę na brak czasu, brak możliwości zajęcia się nią tak jak bym chciała. Bo ja bym chciała tak dokładnie, nieprędko i do syta. Zwróciłaś uwagę na zapożyczony krajobraz. Tak sobie myślę, że niech on taki jak jest zostanie jak najdłużej.
Krysiu, jejku ależ mnie tu pochwaliłaś! A domek to tylko taki letni ma tu rację bytu. To jest świetne miejsce do rekreacji ale nie do stałego zamieszkania.
Lucynko, jaciekręcę, jakie tam znowu ?aranżacje? i ?kompozycje??! Toż to wszystko sadzone właśnie znaną nam wszystkim metodą ?na oko?, po kilometrach zrobionych z doniczką z nabytkiem nabytym, bo taka ładna roślinka! I gdzie to teraz upchnąć?!
Jagno , (jakie masz piękne imię!) co do Clair Renaissance, to miałaś rację, rośnie wysoko i będę chciała trzymać ją krócej cięciem. Biorąc pod uwagę to co napisałaś o Chandos Beauty obserwowałam jak długo trwa przerwa miedzy kwitnieniami i wyszło mi, że 3 tygodnie więc niedługo ale kwiaty miała wtedy dużo mniejsze. Kładę to na karb jej młodości i niedojrzałości.
Adrianno, a wiesz, naparstnic dopiero się uczę. Podobno kwitną najpiękniej w drugim roku po wysiewie. No to obaczym jak im będzie u mnie szło.
Marto, sadź róże, sadź! Ale nie za dużo. O tak, o różach to ja mogę długo, ciągle, po prostu mam bzika na tym punkcie.
Dorotko, nazwałaś moje rabatki różanką i to mnie zastanowiło, czy to już faktycznie jest różanka? Trzeba przyznać, że ładnie to brzmi. Rzeczywiście jakoś tak wyszło, że wzdłuż żywopłotu, na wschodniej części działki zgrupowałam róże. Ale i bylin i innych krzewów mam tam sporo. Ot, takie tam różności które mi się spodobały. Trudno mi ocenić w jaki sposób kompost wpłynął na kondycję roślin. Stosowałam go raczej jako składnik ściółki, bo ma ładny, głęboki, ciemny kolor. Nawożę głównie nawozem gołębim i obornikiem bydlęcym a gliniasta ziemia trzyma wilgoć. Myślę, że przy zbyt dużej zawartości tego kompostu w podłożu mógłby je zbytnio rozluźnić i byłby problem z utrzymaniem wilgoci latem, bo kompost potrafił wyschnąć na popiół tak, że nie chłonął wilgoci a woda spływała po nim strużkami.
Dorotko i Wando jeżeli chodzi o glebę w moim ogródku, to jak to na Kaszubach, to są słabe ziemie. Ziemię mam rodzimą, zastaną, zróżnicowaną. Klasa bonitacyjna licha - łąki i pastwiska. Tam gdzie rosną róże jest zbita, twarda ? chyba ił, glina. Wierzchnią warstwę na rabatach z czasem znacznie uzdatniłam i jest nareszcie dobra też dla bylin. Pulchna ale dobrze trzymającą wilgoć, dobra ziemia zrobiła się sama poprzez grube ściółkowanie - jesienią liśćmi przywiezionymi w workach z miasta, potem przez cały sezon skoszoną trawą, którą przysypuję dla ?ładności? kompostem z miejskiej kompostowni. W niektórych miejscach mam korę, pod iglakami ścinki po cięciu i szyszki, pod wrzosami liście brzozy, szyszki i igły sosnowe. Pomiędzy rośliny do dołków wkopuję też zwinięte w pęczki wyrwane chwasty. Nie mam kompostownika ale nic z działki nie wyrzucam. Od kiedy ściółkuję mam o wiele mniej pracy przy pieleniu. Nie umiem sobie tylko poradzić z gwiazdnicą.
Co do nawożenia to większości roślin nie nawożę ale dbam o róże i hortensje. Myślę, że cała reszta karmi się przy okazji tym, co przeniknie do gleby od róż i z kompostu, który się robi ze ściółki i rozkładających się wkopanych chwastów. Oprócz róż nawóz do własnego dołka co roku (ale tylko raz, na wiosnę) dostają jedynie piwonie i ostróżki. Nawożę naturalnym gołębim i bydlęcym, rozpuszczonym w konewce.
Ale elaborat!
Beatko, jestem ciekawa dalszych losów Twojej Rosarium Uetersen, gdzie ją posadziłaś i jak sobie róża radzi. U mnie to nie jest okaz. Rośnie niska jak na tę różę i co roku znacznie przemarza. Kiedyś kupowałam róże w pobliskiej szkółce, gdzie sprzedawano je bez licencji, być może produkowano nawet na miejscu. To nie były dobre egzemplarze. Teraz już nie kupowałabym takich.
Danusiu, tak, masz rację, żeby róże dobrze kwitły trzeba się troszkę postarać. Oczywiście nie wszystkie są tak wymagające ale ja nie dobierałam róż ze względu na łatwość pielęgnacji. A jeszcze żeby wszystkie miały zdrowe liście i pokrój, to jest nawet trudniejsze do uzyskania niż ?wyprodukowanie? obfitego kwitnienia.

No i na zdjęcia nie starczyło już czasu.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam gdy zobaczyłam Twój post. Jestem pełna uznania za tak długą wypowiedź gdy większość dopadła niemoc i mało kto i gdzie pisze. Brawo! Mam nadzieję, że teraz już będziesz w miarę regularnie pisała. W zasadzie nie powinnam robić Ci wyrzutów, bo sama też piszę rzadko i niewiele :oops: Wstyd mi naprawdę. Latem podziwiałam Twoje fotki. Te lipcowe zapierają dech w piersi. Zaglądałam, podziwiałam i na pisanie brakowało czasu, a czasem chęci. Podziwiając Twoją działkę i róże boleśnie odczułam mizerię swoich starań. Mnóstwo pracy jesienią masz przy różach, ale one odpłacają Ci stokrotnie. Są cudowne. Z przyjemnością czytam te różane opowieści. Dzięki, że uraczyłaś nas w końcu zdjęciami całej działki. Fantastyczne miejsce stworzyłaś w pięknej okolicy.
Na temat fachowców i remontów nie będę się wypowiadała, bo niezdrowo denerwować się przed snem ;:224 Jednak mam podobne spostrzeżenia i doświadczenia jak Ty.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu, remont, a w zasadzie nie sam remont, tylko remontowcy, potrafią krwi człowiekowi napsuć. ;:145 Coś o tym wiem i bardzo Ci współczuję. ;:168
Jednak są i dobre strony tego 'medalu'. ;:108 Kiedyś przecież się ta gehenna skończy i dopiero odżyjesz w odnowionych czyściutkich domowych pieleszach :tan :tan , czego z całego serca Ci życzę. ;:167 I zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu przeczytałam ten jak to nazwałaś elaborat z zainteresowaniem. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, sypiesz liście na rabatki, obsypujesz później kompostem. Czyli na wiosnę tej warstwy liściowej w ogóle nie zdejmujesz, czy zdąży się ona rozłożyć. Ja liście z rabatek jesienią nie wygrabiam, ale wiosna wszystko dokładnie wybieram inaczej cebulowe by się nie przebiły.
O hederze napisałam u siebie, wiele ukorzenionych odrostów jest jak chcesz to wiosną bardzo chętnie podeślę.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu , całkiem dobrze Cię rozumiem. ;:168
Wiem, jak tacy fachowcy odbierają człowiekowi całą energię i chęć na kolejne remonty.
Mam nadzieję , i tego Ci życzę, by ten ostatni etap szybko zakończył się z powodzeniem.
:wit
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Ochhh Kasiu remonty z niesłownymi pracownikami i takimi byle jakimi to jak wojna wszystkiego możesz sie spodziewać tylko nie tego ,że szybko się zakończy .Jednak do Swiąt zdążysz się ze wszystkim uporać czego Ci serdecznie życzę ;:196 .Teraz masz chociaż luzik od ogródka
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Witaj Kasiu :)

Ile cennych informacji dowiedziałam się u Ciebie:) Czytam, że masz u siebie glinę.U mnie jest jej sporo, mam nadzieję, że róże sobie poradzą, bo kilka zamieszkało ze mną.
Liście wygrabiłam spod drzew i wyrzuciłam na kompostownik.Coraz bardziej przekonuję się do rozpoczęcia ściółkowania trawą rabat i warzywnika.Właśnie przedstawiam mojej mamie taki sposób.
Fachowcy ,co ja się z nimi mam? Od kilku miesięcy mam ich na głowie.Kuchnia stoi niedokończona i po moich kilku telefonach w czwartek mają wreszcie skończyć.No zobaczymy... ;:131

Pozdrowionka ....może jakieś jesienne foty pokażesz? ;:215
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Izo, och niemoc mnie dopadła ale mobilizuję się do codziennej systematycznej pracy?po pracy. Dziś powiesiliśmy karnisze, wyszorowałam łazienkę, wytłumaczyłam uczniowi skracanie ułamków i już wieczór. Jutro listwy przypodłogowe, progowe, prasowanie, tłumaczenie geografii przed sprawdzianem itd. itp. Proszę Cię Izo, nie pisz o żadnej mizerii ;:173 . Dla mnie to Ty właśnie jesteś mistrzynią, zwłaszcza w sprawach cebulowych ;:108 .
Lucynko, remont był niezbędny, bo zmieniał w dużym stopniu funkcjonalność mieszkania. Już odczuwamy, że tak jak zrobiliśmy jest lepiej ale i tak wolałabym spalać się w ogródku. Tęsknię za pracą w ziemi.
Dorotko, napisałam u Ciebie co robię z liśćmi. Posadziłam trochę cebulek i teraz, po tym co napisałaś, mam obawy czy wylezą sierotki wiosną spod tych liści. W ubiegłym roku nie miałam z tym problemu i mam nadzieję, że tegoroczna warstwa liści nie będzie dla tulipanów zbytnią zaporą.
Krysiu, kiedyś remonty uwielbiałam ale teraz, to ja już lubię święty spokój ;:170 .
Jadziu, jak ja bym chciała tak się wybrudzić w tej ziemi, zmęczyć się ogrodowo, a teraz to ze ścierką tylko śmigam po domu.
Aniu, trzymam kciuki za Twoją kuchnię. Jak się robi, to się zrobi :uszy .

Sierpień był na mojej działce w kolorze fioletowym. Zrobiłam sporo sadzonek werbeny patagońskiej, posadziłam w wielu grupach i trwały te roślinki w przyczajeniu w pierwszej połowie lata aż w sierpniu poczuły, że mogą wiele i rozrosły się. A miały być tylko tłem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu cudowna werbena! Bardzo lubię tę roślinę. ;:167 Niestety nie mam miejsca na takie nasadzenia grupowe, ale pojedyncze sztuki są.
Co do remontu, to my dopiero czekamy na łaskę ekipy. Może dotrą do lutego. Co będzie potem ? :;230 ;:134 ;:130
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Witaj :wit . Remonty to temat rzeka a porządnego fachowca ciężko teraz znaleźć :roll: . Jak już to czas oczekiwania na usługę trwa w nieskończoność . Dlatego mój eM sam nauczył się pewnych spraw i np sam potrafi dużo zrobić. Razem podwieszaliśmy część sufitu w pokoju dziewczyn, na którym jest teraz rozgwieżdżone niebo ;:173 . No ale wszystkiego zrobić nie potrafi i czasem trzeba zadzwonić po fachowca . Wracając do Twojego ogrodu to pochwalę piękną werbene ;:138 . Ja też mam ale jak dotąd nie miałam miejsca, żeby tak ją wyeksponować. Pięknie wygląda w takiej grupie. Mam nadzieję, że moja się wysieje. Pozdrawiam :wit.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”