Ogród w cieniu sosen - cz.6.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Wandziu Wymarzł Ci WINOBLUSZCZ ? U mnie się to jeszcze nigdy nie zdarzyło... Może dlatego ,że miałaś młodziutki egzemplarz ? U mnie ten na domu nie przemarzł nigdy , a tez sadziłam malutkie rośliny. Drugi ,na słupku przy furtce ,któregoś roku miał poprzemarzane końcówki młodych pędów , ale szybko to nadrobił.Generalnie w naszym klimacie to całkowicie mrozoodporna roślinka.
Co do DELOSPERMY : najbardziej , wg. moich obserwacji rozrasta się amarantowa D. Coopera ( podwaja swą wielkość). Za to NUBIJSKA rozrasta się bardzo powoli. Ta moja nowa też wygląda na zwartą kępkę o niewielkich przyrostach, ale czas pokaże , jak to z nią jest. Jednak z pewnością delospermy ( jeśli wolisz - SŁONECZNICE) nie należą do roślin ekspansywnych.
Co do DELOSPERMY : najbardziej , wg. moich obserwacji rozrasta się amarantowa D. Coopera ( podwaja swą wielkość). Za to NUBIJSKA rozrasta się bardzo powoli. Ta moja nowa też wygląda na zwartą kępkę o niewielkich przyrostach, ale czas pokaże , jak to z nią jest. Jednak z pewnością delospermy ( jeśli wolisz - SŁONECZNICE) nie należą do roślin ekspansywnych.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Dziękuję za informację o trójklapowym...następne zakupy na pewno kupię i posadzę.
Już kiedyś próbowałam ukorzenić, ale nie udało mi się.
Już kiedyś próbowałam ukorzenić, ale nie udało mi się.

- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Moje skalniaczki:
LEWIZJA
DELOSPERMA NUBIJSKA i DELOSPERMA COOPERII

Widok ogólny na skalniak w słońcu , a z prawej ROZCHODNIK PIĘKNY " Sea Star"

ROZCHODNIK OSTRY i DZIEWIĘĆSIŁ BEZŁODYGOWY
ROZCHODNIK HISZPAŃSKI i raz jeszcze DZIEWIĘĆSIŁ
CYKLAMEN NEAPOLITAŃSKI - cebule przywiezione ze skalistych gór Korsyki dobrze się zadomowiły na skalniaku. Kwitną w VIII/IX, a potem aż do wiosny utrzymują odporne na mróz i śnieg jędrne , zielone listki.
cdn.

LEWIZJA


DELOSPERMA NUBIJSKA i DELOSPERMA COOPERII


Widok ogólny na skalniak w słońcu , a z prawej ROZCHODNIK PIĘKNY " Sea Star"


ROZCHODNIK OSTRY i DZIEWIĘĆSIŁ BEZŁODYGOWY


ROZCHODNIK HISZPAŃSKI i raz jeszcze DZIEWIĘĆSIŁ






CYKLAMEN NEAPOLITAŃSKI - cebule przywiezione ze skalistych gór Korsyki dobrze się zadomowiły na skalniaku. Kwitną w VIII/IX, a potem aż do wiosny utrzymują odporne na mróz i śnieg jędrne , zielone listki.


cdn.
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelino droga, jak u Ciebie pięknie!
Widzę, że lubujesz się w różnych koszyczkach i wazonach, tak samo jak ja. Bez nich ogród nie wyglądałby tak charakterystycznie..
Ale kiedy zobaczyłam winobluszcza trójklapowego szczena mi opadła na biurko....
Wow, jakże to niesamowicie wygląda, dotego ten winobluszcz układa się jak dachówka! Więc nie ma z tym żadnego problemu, nie niszczy Ci ścian?
Gdybym Ci pokazała swojego winobluszcza na pewno zaczęłabyś się śmiać. Jest na razie taki malutki i mizerny. Z wielkim trudem przetrwał tę zimę, ma niecały rok, ale po dziesięciu latach, kto wie?
Dzisiaj już późno, ale w najbliższym czasie z wielką chęcią przeglądnę cały Twój wątek
Pozdrawiam


Widzę, że lubujesz się w różnych koszyczkach i wazonach, tak samo jak ja. Bez nich ogród nie wyglądałby tak charakterystycznie..
Ale kiedy zobaczyłam winobluszcza trójklapowego szczena mi opadła na biurko....

Gdybym Ci pokazała swojego winobluszcza na pewno zaczęłabyś się śmiać. Jest na razie taki malutki i mizerny. Z wielkim trudem przetrwał tę zimę, ma niecały rok, ale po dziesięciu latach, kto wie?

Dzisiaj już późno, ale w najbliższym czasie z wielką chęcią przeglądnę cały Twój wątek

Pozdrawiam


Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Pisałam o tym na poprzedniej stroniekonwalia12 pisze:(...) kiedy zobaczyłam winobluszcza trójklapowego szczena mi opadła na biurko....Wow, jakże to niesamowicie wygląda, do tego ten winobluszcz układa się jak dachówka! Więc nie ma z tym żadnego problemu, nie niszczy Ci ścian?

I dalej o SKALNIAKACH :




Tutaj rządzi kilkuletnia AGAWA wyhodowana przeze mnie z małej sadzonki .












MACIERZANKI vel TYMIANKI







ROJNIKI i ROJNIKOWCE namnażaną się w ekspresowym tempie.
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.





- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko obejrzałaś mój ogródek ,dzięki za ciepłe słowa.Obejrzałam z wielką przyjemnością Twój i widząc te cudowne kompozycje jestem zauroczona,daleko nam do takich ogrodów.Mimo wszystko cieszymy się z mężem z tego co na razie udało nam się zrobić.Pozdrawiam gorąco
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Wczoraj była "sobota pracująca"... Zagoniłam do pomocy mojego M. , bo samej trudno mi czasem. Tym razem po raz kolejny opróżniliśmy kompostownik.
Mąż wybrał cenną zawartość, która została przesiana (za radą jednego z forumowiczów używam plastikowej skrzynki po owocach - świetnie się sprawdza !)
Widoczny po lewej śliczny kompościk posłuży moim roślinom, a nie przerobione jeszcze resztki wylądowały na powrót w kompostowniku.
Potem zabrałam się za te RODODENDRONY, które już przekwitły: wyłamałam resztki kwiatostanów, opryskałam oczyszczone korony nawozem do rh. i mocno podlałam krzewy.
Tak wyglądały "przed" i "po" czyszczeniu.
Kwitnie jeszcze tylko ten:
Przycięłam też TAWUŁĘ, która zanadto się rozrosła i , niestety, zaczęła zagłuszać sąsiednie krzewy. Wygląda teraz STRASZNIE !!! ale mam nadzieję ,że do wiosny się zregeneruje na tyle , by znowu zakwitnąć białą chmurą kwiatuszków.
Na koniec - choć mecz z Grecją nie stał się spektakularnym sukcesem naszych "orłów" , jednak nadal kibicujemy biało -czerwonym. Dziś pierwszy mecz w Poznaniu (co prawda nasi nie grają, ale mecz to mecz !)



Mąż wybrał cenną zawartość, która została przesiana (za radą jednego z forumowiczów używam plastikowej skrzynki po owocach - świetnie się sprawdza !)


Widoczny po lewej śliczny kompościk posłuży moim roślinom, a nie przerobione jeszcze resztki wylądowały na powrót w kompostowniku.
Potem zabrałam się za te RODODENDRONY, które już przekwitły: wyłamałam resztki kwiatostanów, opryskałam oczyszczone korony nawozem do rh. i mocno podlałam krzewy.


Tak wyglądały "przed" i "po" czyszczeniu.
Kwitnie jeszcze tylko ten:

Przycięłam też TAWUŁĘ, która zanadto się rozrosła i , niestety, zaczęła zagłuszać sąsiednie krzewy. Wygląda teraz STRASZNIE !!! ale mam nadzieję ,że do wiosny się zregeneruje na tyle , by znowu zakwitnąć białą chmurą kwiatuszków.
Na koniec - choć mecz z Grecją nie stał się spektakularnym sukcesem naszych "orłów" , jednak nadal kibicujemy biało -czerwonym. Dziś pierwszy mecz w Poznaniu (co prawda nasi nie grają, ale mecz to mecz !)




Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Bardzo podobają mi się budynki "ubrane" w winobluszcz, sama mam ochotę puścić tak po ścianie, ale sąsiedzi marudzą... Twój winobluszcz jest przepiękny! Pisałaś u mnie, że podoba ci się mój mini - skalniak ... Nie wiem co mam napisać... Twój skalniak jest idealny, płyty kamienne takie jak lubię, super ułożone, rośliny rarytasy
A ten dziewięćsił - cudo, bardzo lubię tą roślinkę, niestety nie spotkałam się go nigdzie w sprzedaży... Czy on jest dwuletni?
Kompostownika zazdroszczę, u mnie nie ma miejsca, zresztą sama wiesz
Takie złoto! Roślinki się odwdzięczą.
Ja właśnie uruchomiłam sezon na soki z sokowirówki i wszystkie cenne odpady idą do śmietnika...aż żal...

Kompostownika zazdroszczę, u mnie nie ma miejsca, zresztą sama wiesz

Ja właśnie uruchomiłam sezon na soki z sokowirówki i wszystkie cenne odpady idą do śmietnika...aż żal...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Mecz to mecz!
Bardzo udziela się ta atmosfera świętowania Euro.
Podobają mi się te flagi powiewające na wielu różnych obiektach,
ale wtorku troszkę się boję...jednak nie panikuję,co ma być to będzie
Ewelino skalniak dojrzał,jest urzekająco piękny .
Winobluszcz cudownie dekoruje Twój dom, widzę na jednym ze zdjęć pnie po ściętych sosnach ...
Wiem,że to była konieczność, ale strasznie nie lubię takich akcji...
Wyobrażam sobie jak Ty musiałaś to przeżyć.
Piszesz o przyciętej tawule ,u mnie przycięta jest z jednej strony jak na razie ale będzie ciąg dalszy.
Chyba rodzina serwuje mi małe dawki 'rozpaczy'.
Czeka mnie jednak jeszcze w tym roku cięcie wielu innych krzewów.
Pozdrawiam


Podobają mi się te flagi powiewające na wielu różnych obiektach,
ale wtorku troszkę się boję...jednak nie panikuję,co ma być to będzie

Ewelino skalniak dojrzał,jest urzekająco piękny .

Winobluszcz cudownie dekoruje Twój dom, widzę na jednym ze zdjęć pnie po ściętych sosnach ...

Wiem,że to była konieczność, ale strasznie nie lubię takich akcji...
Wyobrażam sobie jak Ty musiałaś to przeżyć.

Piszesz o przyciętej tawule ,u mnie przycięta jest z jednej strony jak na razie ale będzie ciąg dalszy.
Chyba rodzina serwuje mi małe dawki 'rozpaczy'.
Czeka mnie jednak jeszcze w tym roku cięcie wielu innych krzewów.
Pozdrawiam

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Piękny skalniaczek Ewelinko!
Jak udaje Ci się ta lewizja taka ładna? Moje dwie, wsadzone na jesieni padły po zimie
.
Czy ten żółty rozchodnik jest wieloletni? Kiedyś go miałam, ale był tylko przez rok i nie wiem czy zmarzł czy się po prostu skończył.
Piękne rojniki
.


Jak udaje Ci się ta lewizja taka ładna? Moje dwie, wsadzone na jesieni padły po zimie

Czy ten żółty rozchodnik jest wieloletni? Kiedyś go miałam, ale był tylko przez rok i nie wiem czy zmarzł czy się po prostu skończył.
Piękne rojniki


Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Bożenko- DZIEWIĘĆSIŁ jest wieloletni, przynajmniej u mnie rośnie już od kilku sezonów.Szczerze mówiąc sama już nie pamiętam , gdzie go kupiłam .
A z organicznymi odpadami (pisałaś o sokowirówkowych resztkach) jest tak, że odkąd mam kompostownik uświadomiłam sobie , jak wiele tego "dobra" lądowało dotąd w koszu na śmieci. Teraz trafiają z kuchni do kompostownika, a kompost tylko zyskuje na różnorodności składowanego w nim materiału organicznego
AniuZ Dziękuję
. LEWIZJA , którą podziwiasz jest przeciętna , kwitnie ładnie , ale krótko... A żółty ROZCHODNIK jest wieloletni i , przynajmniej u mnie , zimuje bez problemu.
Krysiu -
A z organicznymi odpadami (pisałaś o sokowirówkowych resztkach) jest tak, że odkąd mam kompostownik uświadomiłam sobie , jak wiele tego "dobra" lądowało dotąd w koszu na śmieci. Teraz trafiają z kuchni do kompostownika, a kompost tylko zyskuje na różnorodności składowanego w nim materiału organicznego

AniuZ Dziękuję

Krysiu -
Masz rację - mnie ta atmosfera też się udziela,więc teraz zmykam na mecz - dziś w Poznaniu. Choć nie jestem wielką fanką piłki nożnej , ale przejeżdżałam godzinę temu przez miasto i stada poprzebieranych Irlandczyków bardzo mnie"nakręciły ". Poza tym jestem ciekawa atmosfery na naszym stadionie , bo w Poznaniu od popołudnia pada deszcz...KaRo pisze:Mecz to mecz!![]()
Bardzo udziela się ta atmosfera świętowania Euro.

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko - jak zwykle podziwialiśmy Twoje skalniaki ( ja i mój M ) .. ja miałam pomysł.. mąż go przekształcił ... ciekawe co wyjdzie
Mój skalniak muszę zmienić - jest za duży i nie ogarniam tego ...
Twój tajemniczo- winobluszczowy dom jest cudny. W zeszłym roku Mąż dobudował drewutnię i wiatę ... i nareszcie mam ściany , przy których mogę posadzić tę roślinkę
Chciałabym kiedyś doczekać się takich girland przepięknych
Czy ty te nadwyżki z przecinki wyrzucasz ?
Bo może da się je ukorzenić ?

Mój skalniak muszę zmienić - jest za duży i nie ogarniam tego ...
Twój tajemniczo- winobluszczowy dom jest cudny. W zeszłym roku Mąż dobudował drewutnię i wiatę ... i nareszcie mam ściany , przy których mogę posadzić tę roślinkę


Czy ty te nadwyżki z przecinki wyrzucasz ?


- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Witaj Bernadko
Dawno Cię nie było...
Mam nadzieję ,że planowane zmiany skalniaka wreszcie Cię usatysfakcjonują, choć mnie i ten dotychczasowy się podobał.
Pytałaś o "nadwyżki " roślinne" - nie ukorzeniałam ich, trochę żal , ale nie nadążam , nie mam czasu i siły .
Natomiast jeśli chcesz to przygotuję dla Ciebie ziółka, bo u mnie ładnie się rozrastają . Napisz tylko, co Cię interesuje ?

Mam nadzieję ,że planowane zmiany skalniaka wreszcie Cię usatysfakcjonują, choć mnie i ten dotychczasowy się podobał.
Pytałaś o "nadwyżki " roślinne" - nie ukorzeniałam ich, trochę żal , ale nie nadążam , nie mam czasu i siły .
Natomiast jeśli chcesz to przygotuję dla Ciebie ziółka, bo u mnie ładnie się rozrastają . Napisz tylko, co Cię interesuje ?