Siew hosty? Nigdy nie rozmnażałem z nasion
Leśny zakatek...
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Leśny zakatek...
Siew hosty? Nigdy nie rozmnażałem z nasion
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Leśny zakatek...
Lenko dołączam do tłumu odwiedzających Twój młodziutki ogród, który bardzo mi się podoba. Trawy, róże są cudowne
Mój też będzie miał piąty sezon. Hosty i żurawki też wysiewałam i nawet się udało, wczoraj wysiałam heliotropa
Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia z wysiewami

Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Leśny zakatek...
Widok czarnej, pulchnej ziemi na ostatnim zdjęciu wywołał we mnie ciepłe uczucia i pobudził ogrodniczą wyobraźnię
. No ale cóż, mamy teraz biało i mrozy. Podziwiam Twój ogród a w nim róże. Widzę, że masz sporą kolekcję. Czy jedna z nich, ta fioletowa, to może Novalis? Twój ogród wygląda bardzo dojrzale, ma już swój klimat dzięki rozrośniętym krzewom i dużym drzewom, róże masz już takie dorodne, duże krzaczki.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśny zakatek...
Dzień Dobry:)
Spory arsenał u Ciebie, tylko się cieszyć.Ja mam niedosyt, brakuje mi metrów, a tyle roślin mi się podoba
Róże uwielbiam, pięknie Ci rosną, oby tak dalej
Pozdrawiam
Spory arsenał u Ciebie, tylko się cieszyć.Ja mam niedosyt, brakuje mi metrów, a tyle roślin mi się podoba
Róże uwielbiam, pięknie Ci rosną, oby tak dalej
Pozdrawiam
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Leśny zakatek...
Ostatnio mam trochę mało czasu na ogród i postanowiłam ,że w tym roku nic siać nie będę...cóż nie mam silnej woli widocznie
Mateusz dziękuję
mi się ciągle wydaje ,że się coś mało rozwinął od przeprowadzki
hortensja to Anabelle sąsiadka myślała ,że to wersja stron
ale nie
na wiosnę po prostu ją mocno tnę i wycinam słabe pędy dzięki temu rosną mocne i duże kwiaty, a hosty i żurawki sieję pierwszy raz zobaczymy co z tego da

Halinko mój ogród przy twoim 5-letnim to jakiś mało roślinny
mam nadzieję,że za rok będę miała ciut więcej kwiatków
zdaje mi się ,że też wysiewałam 2 lata temu heliotropa ale nic z tego niestety nie wyszło, dlatego w tym wysiałam goździka ogrodowego Szabo

Kasiu ta fioletowa róża to nn z marketu, mam jakieś 25 krzaczków róż
praktycznie wszystkie są z pudełeczek marketowych oprócz dwóch sztuk róż pnących
które wysadziłam teraz na jesień
bardzo lubię róże i staram się dbać o nie, mało kiedy używam chemii(obok mam pasiekę) jednak mój mąż już kilka razy ściął kosiarką dorodne krzaki
jednak pewien "dziadek" zdradził mi przepis jak je zmobilizować do szybkiej odnowy
natomiast faktycznie dzięki temu ,że dostałam w spadku dorodne drzewa owocowe i krzewy ogród wygląda lepiej 

Aniu róże uwielbiam, marzy mi się ogromny ogród różany hmmm...może kiedyś
mnie na początku wielkość tego ogrodu przerosła, z bloku na hektary i szok
co sadziłam to jakoś "znikało" mi z widoku
teraz po 4 latach wiem ,że żeby u mnie było coś widoczne muszę sadzić min.po 10 sztuk
dlatego też zrezygnowałam z dalii
które podziwiałam u Ciebie w wątku, za dużo czasu schodziło mi na wykopywaniu ich
dlatego przerzuciłam się na byliny.

Mateusz dziękuję
ale nie

Halinko mój ogród przy twoim 5-letnim to jakiś mało roślinny

Kasiu ta fioletowa róża to nn z marketu, mam jakieś 25 krzaczków róż
które wysadziłam teraz na jesień
jednak pewien "dziadek" zdradził mi przepis jak je zmobilizować do szybkiej odnowy

Aniu róże uwielbiam, marzy mi się ogromny ogród różany hmmm...może kiedyś
co sadziłam to jakoś "znikało" mi z widoku
które podziwiałam u Ciebie w wątku, za dużo czasu schodziło mi na wykopywaniu ich

- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Leśny zakatek...
Jak pięknie już "zarosłaś" Lenko!!!
Bardzo mi się podoba Twój zakątek.
Hosty siałam już,kiełkują i rosną chętnie ale żurawki?
One chyba bardzo maleńkie nasionka mają?
Przy takim ogromnym areale trawy sa alternatywą a może powinnaś ptez pomysleć o krzewach ozdobnych z liści,kwitnące i obsypujące się kolorowymi koralikami np.
ognikach,irgach,tawułach,krzewuszkach,żylistkach,kalikarpach,pęcherznicach i wielu innych.
Jest w czym wybierać na rynku.
Im nie straszna będzie susza jak tylko się zaaklimatyzują oczywiście.
Ogród różany to piekne ale również ogromne wyzwanie.
Róże śą wyjątkowo absorbującymi krzewami,wymagają opieki od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Ciecie,przycinanie,odcinanie przekwitłych kwiatów,nawożenie,opryski na choroby,opryski przeciw szkodnikom no i niestety ciągłe podlewanie.
Róże potrzebują dużo wody... często padają ofiarami chorób które je eliminują z ogrodów.
Ich kwiaty i zapach jednak wynagradzają nam ten trud.
Powodzenia życzę
Bardzo mi się podoba Twój zakątek.
Hosty siałam już,kiełkują i rosną chętnie ale żurawki?
Przy takim ogromnym areale trawy sa alternatywą a może powinnaś ptez pomysleć o krzewach ozdobnych z liści,kwitnące i obsypujące się kolorowymi koralikami np.
ognikach,irgach,tawułach,krzewuszkach,żylistkach,kalikarpach,pęcherznicach i wielu innych.
Jest w czym wybierać na rynku.
Im nie straszna będzie susza jak tylko się zaaklimatyzują oczywiście.
Ogród różany to piekne ale również ogromne wyzwanie.
Róże śą wyjątkowo absorbującymi krzewami,wymagają opieki od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Ciecie,przycinanie,odcinanie przekwitłych kwiatów,nawożenie,opryski na choroby,opryski przeciw szkodnikom no i niestety ciągłe podlewanie.
Róże potrzebują dużo wody... często padają ofiarami chorób które je eliminują z ogrodów.
Ich kwiaty i zapach jednak wynagradzają nam ten trud.
Powodzenia życzę
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Leśny zakatek...
Lenko co Ty opowiadasz, masz piękny ogród i dużo roślin, ale przy takiej powierzchni, to faktycznie potrzeba czasu aby go zapełnić. Jesteście jeszcze młodzi i wszystko przed Wami
Ja sadziłam wszystko szybko i chaotycznie, nic nie jest przemyślane
Zależało mi tylko na tym, aby szybko urosło i móc się cieszyć. Dzisiaj jest jak jest i raczej już tak zostanie. Też kocham róże, ale się poddałam, gdyż ta czarna plamistość mnie dobijała. Heliotropa bardzo lubię i kupowałam zawsze sadzomki, ale dostałam nasionka to spróbuję, może się uda. 
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Leśny zakatek...
Karolinka dziękuję, staram się co roku coś własnego posadzić
Jeśli chodzi o krzewy kwitnące to mam, nawet posadzone w kupce tak po 5 sztuk ,ale ....nikną w ogrodzie
mam :ogniki,krzewuszkę, pięciorniki a w zeszłym roku posadziłam pęcherznice
jest tylko jeden mały problem..tam gdzie mam najwięcej miejsca i słońca to kiedyś był olbrzymi wybieg dla kur
i ziemia niestety ma za dużo azotu,mało co chce dobrze rosnąć oprócz trwa właśnie i liczę,że ten azot wyciągną z gleby:twisted:
Zastanawiam się nad perukowcami czy dadzą radę
jeśli chodzi o żurawki to nasion praktycznie nie widać gołym okiem siałam w ciemno
a z różami oj wiem co to jest z tym ,że u mnie
odpukać w miarę sobie dają radę,podlewam po całych roślinach gnojówką z pokrzyw i skrzypu i jakoś nic ich nie łapie nawet mszyca mało kiedy gości
i jak już jest ręcznie likwiduję bo mało, za to na wczesną wiosnę daję im jeden oprysk i ze dwa razy zasilam saletrą
z wodą to też nie przesadzam bo rosną w takim miejscu gdzie po południu jest tylko słońce.Czy będę miała ogród różany okaże się za ...kilka lat


Halinka ja też sadziłam jak popadnie ale się opamiętałam po drugim roku
ale tak prawdę mówiąc ja lubię takie dzikie ogrody, niepoukładane takie jak za dawnych lat były
większość moich roślin jest miododajna, nawet posadziłam dwie lipy dla pszczół z sąsiedztwa
mam nadzieję ,że nasze wysiłku z sianiem nie pójdą na marne 

mam :ogniki,krzewuszkę, pięciorniki a w zeszłym roku posadziłam pęcherznice
i ziemia niestety ma za dużo azotu,mało co chce dobrze rosnąć oprócz trwa właśnie i liczę,że ten azot wyciągną z gleby:twisted:
Zastanawiam się nad perukowcami czy dadzą radę
odpukać w miarę sobie dają radę,podlewam po całych roślinach gnojówką z pokrzyw i skrzypu i jakoś nic ich nie łapie nawet mszyca mało kiedy gości


Halinka ja też sadziłam jak popadnie ale się opamiętałam po drugim roku

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Leśny zakatek...
W takim leśnym miejscu możesz zrobić wrzosowisko, kwaśna ziemia jest na pewno, wrzosy, wrzośce, golterie, różaneczniki, azalie, modrzewnice, pierisy itd. Cała lista gatunków.
A jeśli chodzi o azot, to jest on nietrwałym pierwiastkiem i wątpie, żeby był jego nadmiar w glebie .
Rabaty z trawami wyglądają niczym z prerii
A jeśli chodzi o azot, to jest on nietrwałym pierwiastkiem i wątpie, żeby był jego nadmiar w glebie .
Rabaty z trawami wyglądają niczym z prerii
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Leśny zakatek...
Sebastian no właśnie takie wrzosowisko pasowało by mi w tym miejscu co na tym miejscu:

powoli ale do przodu, jeszcze mam do zrobienia rabatę w cieniu i półcieniu i to mój priorytet na wiosnę
A z tym azotem to nie jestem pewna, bo tam gdzie mam słońce to nawet te krzaki i kwiaty ,które lubią mocne słońce to sobie kiepsko radzą no,ale pewnie dopóki badania gleby nie zrobię to się nie dowiem w czym tkwi problem(dostają odpowiednie nawozy a i tak słabo). Piszę o tym kawałku ogrodu:


powoli ale do przodu, jeszcze mam do zrobienia rabatę w cieniu i półcieniu i to mój priorytet na wiosnę
A z tym azotem to nie jestem pewna, bo tam gdzie mam słońce to nawet te krzaki i kwiaty ,które lubią mocne słońce to sobie kiepsko radzą no,ale pewnie dopóki badania gleby nie zrobię to się nie dowiem w czym tkwi problem(dostają odpowiednie nawozy a i tak słabo). Piszę o tym kawałku ogrodu:

- matt55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Leśny zakatek...
Jeśli faktycznie przez x lat tam było sporo kur na małej powierzchni to może być problem. Ja miałem to samo, sadziłem żywotniki przy kurniku, żeby go zasłonić, wszystkie pięknie ruszyły, nie nawoziłem, ale jeden jest troszkę w dolince, gdzie woda częściej stała i ewidentnie widać, że ma aż za dobrze.
Może spróbuj w tym miejscy gdzie jest za dużo azotu posiać coś jednorocznego, żarłocznego np. kukurydza, czy choćby słoneczniki, na pewno wyciągną trochę.
Może spróbuj w tym miejscy gdzie jest za dużo azotu posiać coś jednorocznego, żarłocznego np. kukurydza, czy choćby słoneczniki, na pewno wyciągną trochę.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Leśny zakatek...
Sporo bym dała, żeby mieć takie hektary
ale nie mam aż tyle "muszelek" więc muszę się zadowolić tym, co mam. Hektary będę podziwiać u Ciebie
.
Jak założysz wrzosowisko, zrobi się cudnie pod lasem
.
Jak założysz wrzosowisko, zrobi się cudnie pod lasem
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Leśny zakatek...
Mateusz no właśnie olbrzymi kurnik był, dlatego sadzę trawy różnorakie i jednoroczne bo mi powiedzieli ,że podobno trawy wyjadają ten azot dość szybko i w dużych ilościach
zobaczymy czy to prawda zapewne za rok może dwa, nawet lipy tam posadzone ciężko rosną

Kasiu fakt kawałek ziemi do obrobienia jest
jednak żeby to wszystko ładnie obsadzić to muszę poczekać ładnych kilka lat

zobaczymy czy to prawda zapewne za rok może dwa, nawet lipy tam posadzone ciężko rosną

Kasiu fakt kawałek ziemi do obrobienia jest
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśny zakatek...
Witaj
. Sporo pozmieniało się na Twoich hektarach
. Obłędnie wyglądają trawy no i krzewy róż
. Wspominki z lata bardzo kolorowe i już marzę o tej porze roku
. Wrzosowisko to strzał w 10 ! Musisz koniecznie założyć
. Będzie prezentowało się przepięknie wśród tych drzew
. Pozdrawiam , życzę wspaniałych pomysłów i szybkiej realizacji w 2021 roku
.
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Leśny zakatek...
Ewelinko poważnie się zastanawiam nad wrzosowiskiem, nawet już przeglądam oferty z sadzonkami 

