

Ja moje już przycięłam, jest za ciepło więc nawet w nieogrzewanym biurze już są całkowicie obudzone, nie ma co czekać. I jestem zadowolona bo fuksje bardzo ładnie mi przezimowały, mam kilka niedobitków i te biore na OIOM do domu - może da rade odratować. Macie na takie oporne jakiś sposób?