A swoją drogą, piękny ogród i okolice masz Agnieszko, a zdjęcia to pełen profesjonalizm
"Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
-
Ginia
- 100p

- Posty: 110
- Od: 19 lut 2010, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i jego okolice
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Dopiero zaczynam przygodę różaną... Weszłam na Twój wątek, a tu kubeł zimnej wody wylany na głowę. Może rzeczywiście lepiej mieć mniej róż, a więcej czasu na to aby je podziwiać, tylko na razie jakoś trudno mi się oprzeć kolejnym nasadzeniom. Nałóg? Miłość? Opętanie?
A swoją drogą, piękny ogród i okolice masz Agnieszko, a zdjęcia to pełen profesjonalizm
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
A swoją drogą, piękny ogród i okolice masz Agnieszko, a zdjęcia to pełen profesjonalizm
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Tęsknię za Twoimi rabatkami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Ja też liczę na zdjęcia.
Mam nadzieję, że nie zraziłas się całkiem do róż i nie odpuściłaś sobie
Ja mam tylko 50 róż. Ale za Mają chyba wszystkie chorujące pójdą precz.
Chyba faktycznie wszystko zależy od sadzonki.
Dlatego kupię jeszcze raz Avalona, bo cudny,a u mnie marnota.
Może i Ty powoli powymieniaj na nowe sadzonki. Tylko kup w innej szkółce.
Tylko wtedy się przekonasz czy to na pewno róża sama w sobie jest chorowita.
Mam nadzieję, że nie zraziłas się całkiem do róż i nie odpuściłaś sobie
Ja mam tylko 50 róż. Ale za Mają chyba wszystkie chorujące pójdą precz.
Chyba faktycznie wszystko zależy od sadzonki.
Dlatego kupię jeszcze raz Avalona, bo cudny,a u mnie marnota.
Może i Ty powoli powymieniaj na nowe sadzonki. Tylko kup w innej szkółce.
Tylko wtedy się przekonasz czy to na pewno róża sama w sobie jest chorowita.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Jestem dziewczyny. Gorący sierpień sprawił, że ciągle gdzieś siedzieliśmy nad wodą lub w cieniu. Byliśmy też na wakacjach.
Moje róże już ładnie kwitną. W prawdzie wiele choruje, jednak nie przeszkadza to im wydawać piękne kwiaty.
Co do pozbywania się róż. Jakbym chciała chorujące usunąć to musiałabym wywalić wszystkie historyczne. Nie zrobię tego, bo za bardzo je lubię. Skupię się na ich lepszej ochronie i spróbuję naturalnych oprysków.
W zasadzie choruje mi w tym sezonie wszytko, ale angielki najmniej. Mają plamki ale jakoś mniej i trzymają liście. Historyczne niektóre prawie wyłysiały
Jagis tak mierz siły na zamiary ;) Przyznam, że teraz czuję się komfortowo jak tak szalenie nie kwitną
Weź pod uwagę, że moje róże kwitły setkami kwiatów. Mniejszych róż z pewnością można kupić więcej niż tych kwitnących potworów ;)
Dadofill Może faktycznie Laguna w upale dostaje w kość (kwiaty lekko mdleją), na szczęście jednak listki ma w porządku. Dla mnie szokiem są poprzypalane liście Constance Spry. To jest dopiero róża do cienia. U mnie rośnie w pełnym słońcu i już jej nie przesadzę, bo wypuściła kila ponad metrowych pędów, które już przywiązałam do nowej pergoli. Tak sobie myślę, że może ta pergola troszkę ją osłoni, bo róża rośnie po północnej stronie.
Alchymist nigdy ani troszkę mi nie przemarzł.
Maju ież ty masz w sobie ciepła
Bardzo bym chciała zobaczyć twoją Ambridge. Moja niestety zostanie wysadzona.
Shirall Dziękuję za odwiedziny
Cieszę się, że podoba Ci się moja różanka.
Gina bez obaw. Sama poczujesz kiedy będziesz miała za dużo róż ;) Najwyżej jakieś odsprzedasz. Poza tym na pewno nie wszystkie będą Ci odpowiadały.
Margo nie chcę wymieniać na nowe sadzonki, bo musiałabym posadzić je w miejsce starych. Zauważyłam, że mimo wymiany ziemi, dużo słabiej rosną nowe róże posadzone w to samo miejsce. Poza tym o dziwo mam i tak tylko coraz więcej róż. W końcu te małe sadzonki zamieniają się w różane potwory. Niektóre wypuściły ponad 2 metrowe baty.
A to już moja różanka

Aspirynka jest niezawodna

Dżony choruje, ale ma duuużo kwiatów.

Bardzo chora Lousie Odier i obok łysy prawie Alchymist. LO nie przejmuje się i wydaje kwiaty ;)


Cudna Parky. Ta róża razem z Artemis to królowe przedogródka.


Moja nowa miłość .. w reszcie po 3 latach udało mi się nabyć werebrnę patagońską i jestem nią zachwycona


Heritage, Crocus Rose, Eden Rose i Pomponellę ogłaszam najlepiej powtarzającymi różami. To obserwacje po 3 sezonach. Artemis i Parky też mogą znaleźć się na tej liście, ale mam je za krótko. Kwitną cały czas wspaniale.
Heritage i jej olbrzymie przyrosty. Już nie dosięgnę tych kwitów, by je powąchać.



Larissa

Pierwszy Pilgrim (reszta w pączakch). Zdjęcie z nowego obiektywu

Czas traw i jeżówek

Rabatka z dosianą trawką




To też różyczka sfotografowana nowym obiektywem, który ma zupełnie inną głębię ostrości i muszę się nim nauczyć fotografować. Sporo mam jeszcze z niego nieudanych zdjęć. Te które jednak mi wyjdą są piękne.

Piękna TWR

Sweet Memories

Novalis

Clair Austin

Moje róże już ładnie kwitną. W prawdzie wiele choruje, jednak nie przeszkadza to im wydawać piękne kwiaty.
Co do pozbywania się róż. Jakbym chciała chorujące usunąć to musiałabym wywalić wszystkie historyczne. Nie zrobię tego, bo za bardzo je lubię. Skupię się na ich lepszej ochronie i spróbuję naturalnych oprysków.
W zasadzie choruje mi w tym sezonie wszytko, ale angielki najmniej. Mają plamki ale jakoś mniej i trzymają liście. Historyczne niektóre prawie wyłysiały
Jagis tak mierz siły na zamiary ;) Przyznam, że teraz czuję się komfortowo jak tak szalenie nie kwitną
Weź pod uwagę, że moje róże kwitły setkami kwiatów. Mniejszych róż z pewnością można kupić więcej niż tych kwitnących potworów ;)
Dadofill Może faktycznie Laguna w upale dostaje w kość (kwiaty lekko mdleją), na szczęście jednak listki ma w porządku. Dla mnie szokiem są poprzypalane liście Constance Spry. To jest dopiero róża do cienia. U mnie rośnie w pełnym słońcu i już jej nie przesadzę, bo wypuściła kila ponad metrowych pędów, które już przywiązałam do nowej pergoli. Tak sobie myślę, że może ta pergola troszkę ją osłoni, bo róża rośnie po północnej stronie.
Alchymist nigdy ani troszkę mi nie przemarzł.
Maju ież ty masz w sobie ciepła
Shirall Dziękuję za odwiedziny
Gina bez obaw. Sama poczujesz kiedy będziesz miała za dużo róż ;) Najwyżej jakieś odsprzedasz. Poza tym na pewno nie wszystkie będą Ci odpowiadały.
Margo nie chcę wymieniać na nowe sadzonki, bo musiałabym posadzić je w miejsce starych. Zauważyłam, że mimo wymiany ziemi, dużo słabiej rosną nowe róże posadzone w to samo miejsce. Poza tym o dziwo mam i tak tylko coraz więcej róż. W końcu te małe sadzonki zamieniają się w różane potwory. Niektóre wypuściły ponad 2 metrowe baty.
A to już moja różanka

Aspirynka jest niezawodna

Dżony choruje, ale ma duuużo kwiatów.

Bardzo chora Lousie Odier i obok łysy prawie Alchymist. LO nie przejmuje się i wydaje kwiaty ;)


Cudna Parky. Ta róża razem z Artemis to królowe przedogródka.


Moja nowa miłość .. w reszcie po 3 latach udało mi się nabyć werebrnę patagońską i jestem nią zachwycona


Heritage, Crocus Rose, Eden Rose i Pomponellę ogłaszam najlepiej powtarzającymi różami. To obserwacje po 3 sezonach. Artemis i Parky też mogą znaleźć się na tej liście, ale mam je za krótko. Kwitną cały czas wspaniale.
Heritage i jej olbrzymie przyrosty. Już nie dosięgnę tych kwitów, by je powąchać.



Larissa

Pierwszy Pilgrim (reszta w pączakch). Zdjęcie z nowego obiektywu

Czas traw i jeżówek

Rabatka z dosianą trawką




To też różyczka sfotografowana nowym obiektywem, który ma zupełnie inną głębię ostrości i muszę się nim nauczyć fotografować. Sporo mam jeszcze z niego nieudanych zdjęć. Te które jednak mi wyjdą są piękne.

Piękna TWR

Sweet Memories

Novalis

Clair Austin

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Dobrze, że już jesteś.
Moje angielki też są najzdrowsze, nawet te sadzone w tym roku. Najbardziej chorują francuski.
Z LO też jest problem.
Werbena patagońska idzie do kajecika na następny rok.
Novalis u Ciebie wygląda zdecydowanie lepiej niż w innych ogrodach, może to zasługa nowego obiektywu.
Moje angielki też są najzdrowsze, nawet te sadzone w tym roku. Najbardziej chorują francuski.
Z LO też jest problem.
Werbena patagońska idzie do kajecika na następny rok.
Novalis u Ciebie wygląda zdecydowanie lepiej niż w innych ogrodach, może to zasługa nowego obiektywu.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Nena moje francuski też są najmniej odporne niestety.
Novalis bardzo lubię i w rzeczywistości jest piękna tyle, że bardzo mało odporna na wilgoć i wiatr.
Poza tym dałam tylko dwa zdjęcia z nowego obiektywu, bo mam jeszcze dużo nieudanych ujęć. Pięknie maluje i daje tak niewielką głębię ostrości, że czasami płatki tylko się załapią. Już się wprawiam ;) To dzisiejsza Clair Austin w zachodzącym słoneczku, właśnie z tego obiektywu.

Novalis bardzo lubię i w rzeczywistości jest piękna tyle, że bardzo mało odporna na wilgoć i wiatr.
Poza tym dałam tylko dwa zdjęcia z nowego obiektywu, bo mam jeszcze dużo nieudanych ujęć. Pięknie maluje i daje tak niewielką głębię ostrości, że czasami płatki tylko się załapią. Już się wprawiam ;) To dzisiejsza Clair Austin w zachodzącym słoneczku, właśnie z tego obiektywu.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Cieszę się, bo wiesz jak się napatrzę na Twoje róże, to łatwiej mi zaplanować zmiany na moich rabatkach.
Piszę prawdę?.
Crocus Rose ładnie mi rośnie i praktycznie cały czas kwitnie. Potwierdza się Ty też wymieniasz ją jako najlepiej powtarzającą różę.
Chciałabym w przyszłym roku móc tak napisać o Edence.
Jeżeli podoba Ci się Ambridge Rose, próbuj ponownie?. to mogła być nie najlepsza sadzonka.
Warto, bo to śliczna róża i również ładnie powtarzająca kwitnienie.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Maju Cieszę się, że mogę być pomocna i że twoja Crocus tak pięknie rośnie.
Edenki wymagają dobrego ukorzenienia. Moje w pierwszym roku prawie nie kwitły. Dopiero w tym roku dają czadu. A róże na pewno jeszcze zdąża zakwitnąć. Ja mam mnóstwo pączków i bardzo na nie liczę.
No właśnie. Popatrzyłam na zdjęcia z zeszłego roku i okazało się, że 15 września miałam ogród pełen róż. Już teraz kwitnie dużo, ale królują pączki. Liczę na nie i w tym roku
Teraz tak naprawdę moje róże dopiero teraz porządnie powtarzają kwitnienie. To MariaTheresia

Oto dowód, że Pomponella wspaniale powtarza.


A to już moja Constance Spy na pergoli. Liczę na spektakl w przyszłym roku.

Odwiedziła nas dzisiaj już typowo jesienna mgła. Było magicznie.








Edenki wymagają dobrego ukorzenienia. Moje w pierwszym roku prawie nie kwitły. Dopiero w tym roku dają czadu. A róże na pewno jeszcze zdąża zakwitnąć. Ja mam mnóstwo pączków i bardzo na nie liczę.
No właśnie. Popatrzyłam na zdjęcia z zeszłego roku i okazało się, że 15 września miałam ogród pełen róż. Już teraz kwitnie dużo, ale królują pączki. Liczę na nie i w tym roku
Teraz tak naprawdę moje róże dopiero teraz porządnie powtarzają kwitnienie. To MariaTheresia

Oto dowód, że Pomponella wspaniale powtarza.


A to już moja Constance Spy na pergoli. Liczę na spektakl w przyszłym roku.

Odwiedziła nas dzisiaj już typowo jesienna mgła. Było magicznie.








- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Uwielbiam Twoje mgły.... dodają ogrodowi tajemniczości.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Przepiękne zdjęcia
Nie mogę się napatrzeć jakie masz zdrowe róże.
Pozdrawiam - Justyna
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Boskie te pajęczynki
Constance Spry trochę się przypaliła? Moja jest na pergoli od zachodu, ale tez kilka listków ma przypalonych...podobnie jak Ty, czekam na jej popis w przyszłym roku, mam ją od wiosny.
Szersze ujęcia Twojej różanki pokazują z jakim rozmachem tworzysz OGROD, brawo.
Pozdrawiam serdecznie
Constance Spry trochę się przypaliła? Moja jest na pergoli od zachodu, ale tez kilka listków ma przypalonych...podobnie jak Ty, czekam na jej popis w przyszłym roku, mam ją od wiosny.
Szersze ujęcia Twojej różanki pokazują z jakim rozmachem tworzysz OGROD, brawo.
Pozdrawiam serdecznie
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Duju na zdjęcie załapały się te zdrowe. Mam też kilka chorych historycznych. Polecam angielki i niemki ;)
Nena dzisiaj było naprawdę magicznie. Pod słońce wirowały drobinki mgły jakby ktoś z nieba sypał diamentami. Nie da się tego niestety uchwycić na zdjęciu.
-- 5 wrz 2013, o 10:12 --
....piszesz z rozmachem
Nena dzisiaj było naprawdę magicznie. Pod słońce wirowały drobinki mgły jakby ktoś z nieba sypał diamentami. Nie da się tego niestety uchwycić na zdjęciu.
-- 5 wrz 2013, o 10:12 --
Tak Robaczku przypala się notorycznie. To róża do cienia. Nie przesadzę jej jednak, bo tylko tutaj mi pasuje i ma porządną pergolęrobaczek_Poznan pisze:Boskie te pajęczynki![]()
Constance Spry trochę się przypaliła? Moja jest na pergoli od zachodu, ale tez kilka listków ma przypalonych...podobnie jak Ty, czekam na jej popis w przyszłym toku, mam ją od wiosny.
Szersze ujęcia Twojej różanki pokazują z jakim rozmachem tworzysz OGROD, brawo.
Pozdrawiam serdecznie
....piszesz z rozmachem
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Sądzisz drzewa, sporo krzewów, wprowadzasz atrakcyjną architekturą ogrodową etc. Wydać zamysł twórczy i talent. Jeden z licznych, jak łatwo wywnioskować 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Dlatego lubię późne lato, takie jest światło, inne barwy i pajęczyny, takie cudne...
Doskonałe!
Doskonałe!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2013
Robaczku faktycznie posadziłam w tym roku dużo drzew. W zasadzie brakuje mi już tylko jednego. Upragnionego platana, którego nie mogę dostać.
Nie mogę się też doczekać, aż te poszarpane cisy będę przycinać w kosteczki
Wkleję jeszcze zapajęczynowaną i zapączkowaną Crocus. Mam nadzieję, że za parę dni pochwalę się pięknymi różami.

Trawka ponytails i taka cudna roślinka, która cały czas kwitnie i zamienia się w szuszki. Nie znam jej nazwy

No i kolejne pączki. Tym razem od A Shropshire Lad

Coś ciągnie Crocus ;)



Nie mogę się też doczekać, aż te poszarpane cisy będę przycinać w kosteczki
Wkleję jeszcze zapajęczynowaną i zapączkowaną Crocus. Mam nadzieję, że za parę dni pochwalę się pięknymi różami.

Trawka ponytails i taka cudna roślinka, która cały czas kwitnie i zamienia się w szuszki. Nie znam jej nazwy

No i kolejne pączki. Tym razem od A Shropshire Lad

Coś ciągnie Crocus ;)





