Pomidory - nawożenie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Taddeo a o jakich moich dokonaniach mówisz? bo ja sadziłam i posadzę rzędowo na oborniku końskim, gnojówek nie stosowałam i nie będę, stwierdzam po rocznym doświadczeniu, że nie ma potrzeby dodatkowego nawożenia.
Za rzędowe nawożenie specjalne podziękowania dla forumowicz :wit
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Thotal pisze:Czytałem, czytałem i chyba będę dalej stosował pokrzywę i skrzyp jako nawóz bo bardzo ładnie śmierdzą :D
Jeżeli robisz gnojówkę z pokrzywy wg opisu 1kg pokrzywy na 10l wody wystarczy dodać do pojemnika w którym robisz gnojówkę (nie metalowe) 200-400g mielonych skał (mączka bazaltowa, dolomitowa) i nieprzyjemny zapach wydzielający się z naczynia można osłabić. Gnojówka z pokrzywy zawiera dużo azotu, żelaza, wapnia, fosforu i magnezu.
Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Bożenko!
Dziękuję Ci za Twoją dociekliwość i upartość z jaką dążysz do pogłębienia wiedzy.Przy okazji inni w tym i ja dowiemy się o nawożeniu.Jak widać nie brakuje osób stosujących w swoich ogródkach "eliksirów" (ładniej brzmi)z roślin.
Odnośnie różnych poradników kup nowy numer Działkowca albo sprawdż w sklepie czy na ostatnich stronach jest Klub Książki Ogrodniczej.Powinien być ale trzeba to sprawdzić.
Teraz już nie kupuję to dokładnie nie wiem.
Powodzenia ;:215
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Taddeo a o jakich moich dokonaniach mówisz? bo ja sadziłam i posadzę rzędowo na oborniku końskim, gnojówek nie stosowałam i nie będę, stwierdzam po rocznym doświadczeniu, że nie ma potrzeby dodatkowego nawożenia.[/guote]
monika pisze:Taddeo jakby to powiedzieć.. to mikrokosmos, że się tak wyrażę :roll: mnie fascynuje, próbuj, może i Ciebie wciągnie.
Pozdrawiam. Tadeusz.
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Tadeusz,
Azotu, jest sporo. Fosforu, to już nie za bardzo. Żelaza, raczej brak.
Wapno i magnez, raczej symbolicznie.
Stosunek NPK, to według poniższego źródła 5-1-2
Za to, wygląda, że jest w tym stosunkowo sporo miedzi. Przynajmniej tak było, w tym przypadku, co udokumentowano badaniem. Być może, zależy to od stanowiska, na którym rośliny rosły.

Jeszcze raz, tym razem z tłumaczem :
http://translate.google.pl/translate?hl ... CC0Q7gEwAA

Nie wiem, czy będzie działać ?

Edit
Ale ta miedź, to w jakichś ppm tu jest, nie w procentach.
To może, niech w to zerknie forumowicz.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Taddeo mnie wiele rzeczy interesuje :D
uprawa warzyw nie jest moją pasją, totalny zbieg różnych okoliczności, taka raczej ciekawostka, łączę przyjemne z pożytecznym :D

winterek to był destylat
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

BozenkaA pisze: wyrosłam na wsi, gdzie tak uprawiano ziemię. I pamiętam, że można było po niej chodzić, nie czując że się ugina. (Z wyjątkiem okresu, gdy przeprowadzano prace polowe) W ubiegłym roku zaczęłam zagospodarowywać podwórko, na którym od lat nic nie rosło. Miałam zamiar upiększyć je kwiatkami. I nie mogłam wyjść ze zdumienia, bo gdy wyrwałam już pokrzywy i mogłam wejść, czułam, jak gleba się ugina. Była sypka niezależnie od pory roku, ilości deszczu. Dopiero, gdy zetknęłam się z informacjami o EM-ach, zaczęłam trochę rozumieć. Im więcej czasu poświęcam na szperanie w tych tematach, tym bliższe wydają mi się zagadnienia permakultury, wzbogacania gleby w mikroorganizmy, stosowania nawozów zielonych i nie orania ziemi. Muszę przyznać, że początkowo był to dla mnie szok, ale powoli się z nim oswajam. :roll:
Jeśli było w ten sposób uprawiane to jestem w 100% pewien że popełniano błędy przy zabiegach agrotechnicznych, wystarczy za wcześno wjechać w pole agregatem, ewentualnie zbyt wilgotną glebę potraktować agregatem lub broną to nasze pole będzie wyglądać jak zbita skała. Takich błędów i czynników mogę Ci wymienić dziesiątki, tylko po co?
Czynnik ten jest uzależniony od klasy gleby, ale należy pamiętać że nawet ciężką gliniastą glebę można doprowadzić do odpowiedniej gruzełkowatości, gleba ta wierzchnia warstwa zwana humusem musi żyć i odpowiednio o nią dbać.
Zapraszam Cię do mnie, latem pomożesz mi gracować - ja zawsze zdejmuje klapki i chodzę po gorącym puchu ziemi. Klasę gleby z nazwy mam ciężką ale postawisz kilka kroków i będziesz się czuła jak na torfowisku - a to wszystko bez stosowania pokrzyw, uwierzysz? ;:306
krismiszcz pisze: Moim zdaniem pierwszy błąd popełniasz, przeciwstawiając rolników doświadczonych w stosowaniu nawozów sztucznych i działkowców hobbystów. To trochę tak, jakbyś przeciwstawił doświadczonego lekarza i zielarza. Owszem współczesna medycyna zachodnia poczyniła ogromne postępy i niesie pomoc ludziom. Ale czy we wszystkim sobie radzi? Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wyszydzano stosowanie ziół. Antybiotyk miał być jedynym panaceum. Tak jak w rolnictwie nawozy mineralne i opryski.
Jesteś zwolennikiem EM-ów, więc pewnie czytałeś, że stosuje się je również w szpitalach, bo dają sobie radę ze szczególnie złośliwymi szczepami bakterii. Podobno w bardzo inteligentny sposób. Nie próbują ich unicestwić, więc nie wydają walki na śmierć i życie, jedynie ograniczają ich rozwój. Właścicielka sklepu ogrodniczego w którym robię zakupy, jest zwolenniczką EM-ów i ma je w ciągłej sprzedaży. Twierdzi, że ona i mąż od czasu do czasu sami je piją. Nikogo do tego nie namawia, po prostu wyszło to w rozmowie.
Przy porównaniu nie popełniłem błędu. Masz typowy kobiecy tok myślenia, nie próbujesz zastanowić się co mam Ci do przekazania ale za to szukasz porównania i usprawiedliwiania całego świata. A więc tak napisze Ci dużymi literami.

Typowy doświadczony rolnik, od lat stosujący środki ochrony roślin oraz nawozy mineralne, dopracowana technologia, opierający się o pokoleniowe przekazania z dziada na dziada. - to jest przykład bardzo ciężkiego klienta do pozyskania, jak mu wytłumaczyć że te bakterie z butelki działają cuda? Jak mu udowodnić że jest mu to potrzebne aby sprzedać? Od lat stosuje to samo, jest zadowolony z wyników to po co mu głupie bakterie śmierdzące zacierem?

Działkowicz, mieszkający w bloku, posiadający działeczkę, o ogrodnictwie wie tyle że zielonym do góry należy sadzić itp... Bardzo wierzący w działania wywarów roślinnych i gnojówek. Nagle ktoś przychodzi mu i poleca że należy dolewać Em-y do wywaru z pokrzyw, ponieważ jej cudowne działania polepszą się sto razy! Datury zamiast 3 kwiatów będą miały 300 a krzak papryki zamiast 2kg owoców będzie miała 200kg.
To taki "zielony" myśli sobie że, ta cudowna gnojówka działa na jego marcheweczki i hemoroidy Jadzi z działki obok...

Zastanów się, komu przedstawiciel handlowy łatwiej wciśnie swój produkt?
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

co do gnojówki z pokrzywy:
- może się przydać
http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Gnojow ... 457-a/str0
Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Przecież każdy może nawozić pomidory na swój własny sposób.
Nawozami, obornikiem, gnojówkami i co komu do głowy przyjdzie. Ważne by na końcu tego procesu mieć swoje pomidorki. :)
Różne są podejścia do tematu i każdy ma prawo wybrać to co mu najbardziej odpowiada.
demeter1
200p
200p
Posty: 248
Od: 30 kwie 2011, o 17:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

krismiszcz, czy mógłbyś nam "wierzącym", pokazać jak wyglądają Twoje pomidory, wyhodowane "o pokoleniowe przekazania z dziada na dziada"? Bardzo proszę, Beata
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: suchy obornik w uprawie warzyw w pojemnikach

Post »

ja bym chyba została przy płynnych (jeśli chodzi o pojemniki typu donica) bo korzenie, taki pojemnik, wypełniają przez sezon prawie w całości i z tego obornika na dole skorzysta tylko część korzeni, a przy dostarczaniu nawozów w postaci np. płynnej, przy podlewaniu, papusianie dostają wszystkie korzonki.
Awatar użytkownika
pawel1000
50p
50p
Posty: 76
Od: 20 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina małopolska

Re: suchy obornik w uprawie warzyw w pojemnikach

Post »

Basia86 pytałem w grudniu na FO między innymi o dodawanie obornika do pojemników przy uprawie pomidorów.
Zacytuję co napisał forumowicz.

Nie nawoźcie wstępnie ziemi w pojemniku. Zapas nawozu w podłożu jest zbędny a wręcz szkodliwy. Pomidor wytrzyma chwilowy brak wody w podłożu ale nie wytrzyma zasolenia, które nieuchronnie pojawia się przy przesuszeniu wcześniej nawiezionej ziemi.

Zamiast tego używajcie do podlewania bardzo słabego roztworu nawozu wieloskładnikowego, powiedzmy o steżeniu 0,05 % tj 0,5dkg na 10 l wody. Przy każdym podlaniu. Nawóz dowolny, bez chlorkowy o stosunku N:P:K 1,5 : 1 : 3 z mikroelementami.

Praktycznie przygotować należy w butli 5 l roztwór nawozu dając do niej 10 dkg nawozu na 5l wody. Tak przygotowanego roztworu dajemy przy podlewaniu 250 ml/ ćwiartkę/ na 10 l wody
Pozdrawiam Paweł.
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: suchy obornik w uprawie warzyw w pojemnikach

Post »

Dzięki za przytoczenie tych informacji - zapisuję sobie :) bardzo się przydadzą :)
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Jeśli zastosujesz nawożenie rzędowe tym obornikiem granulowanym, to pokryje Ci ono potrzeby Twojej uprawy. Dasz go 1,8 kg na 5 mb rzędu.
Pogłównie zasilisz pomidory dwukrotnie po zawiązaniu owoców na I gronie rozpuszczając w wodzie nawóz MS w ilości 5 deko na 10 litrów i wylewając między rzędy.
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Załatwiłem sobie taczkę obornika od trzody chlewnej. Czy mogę go dać bezpośrednio w dołek pod pod każdą sadzonkę pomidorów? Na ile krzaków wystarczy taka ilość? Na jaką głębokość umieścić i czy po daniu należy go przysypać trochę ziemią czy zaraz posadzić sadzonkę żeby dotykała korzonkami obornika?

Pod paprykę też mogę go dać?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”