Welkam zobaczymy jak mi się uda je przezimować(stan spoczynku 8-10 st więc chyba uda się im to zapewnić?) bo to moje pierwsze róże w życiu

matko co ja mówię dopiero co wiosna zawitała a ja o zimie

.
Trochę mnie przestraszyliście tymi przędziorkami i teraz się zastanawiam czy je wystawić w odpowiednim czasie na balkon ?Choć mam jakieś spe4cyfiki na te paskudy .
Loki u mnie też już hiacynt przekwita ale krokusy zaczynają rozkwitać ,tulipanki i szafirki tylko listki wypuszczają .A Twoje szachownice są śliczne.
Gosiu u mnie na tej od mężusia cały czas coś na listkach się dzieje już dwa razy ją spryskałam i obrywam te na których się pojawia to coś .Taki jakby no nie wiem do czego to przyrównać hm, o tak jak w korze są wzorki przez korniki wyryte .Na listkach są takie białe wzorki i czasami jakby wybarwienia .Zaraz takie listki obrywam więc jest trochę łysawa ,ale nowe rosą i co dziwne przecież wsadziłam je razem, ta łososiowa niema żadnych objawów .
Klematis- a czy swoje odżywiasz i obsadzasz ich stopy jakimiś innymi roślinkami ? bo one lubią słoneczko na lico a chłodek na stopy swe

chyba że masz odmiany które lubią cień ?
Dawid tak dla spokoju to pewnie że trzeba zabezpieczyć roślinki na zimę ,na te okropne mrozy .Ja dla moich jestem w podziwie że wytrzymały i to bez żadnego zabezpieczenia .A przecież Wester już w styczniu rwał się do wypuszczania listków ,luty mocno mroził i myślałam że go trafi cholera .No ale jest dzielny
