Grażynko PIĘKNA NIESPODZIANKA.
Długo kazał na siebie czekać, ale warto było.
Ja też do dzisiaj czekałam na kwiaty jednego z najmłodszych liliowców, i niestety, na razie są takie sobie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku lepiej się zaprezentuje.
Grazynko ten pająk to od Ciebie i zgadza się na 100%.Te karteczki wywiał wiatr i miałam wątpliwosci a kwitnie dopiero pierwszy raz.
ten drugi to tez moze się zgadzac ,bo taki zamawiałam,ale na zdjęciu wygląda inaczej-jest inaczej wybarwiony.Chyba bym nie zgadła
Dzięki
No nie -nie mogłas wczesniej tego wkleic tylko na noc.Znowu nie zasnę
ja juz mam olbrzymią listę na przyszły rok ,ale same pająki.
Moze znasz jakiegoś sponsora?
Witam!
U mnie liliowce amerykańskie jeszcze kwitną i nawet idą nowe pąki, jest bardzo sucho, żeby trochę deszczu spadło to na pewno byłoby im lepiej. Ziemia jest tak zbita, że nie daję się kopać sadzonek.
Pozdrawiam
Ismena
To jest wydanie z 2004 roku.
Proponuję Tobie zapoznać się z rozdziałem "Liliowce przyszłości"
w The New Encyclopedia Of Daylilies z 2008 roku.
Dopiero oczy otworzysz.
Kiedy u nas takie będą?
Będą jak je sprowadzisz do Polski.