Ogród zielonej

[Ola2310]

Soniu ale już wam Karolek urósł. Super słodziak. Teraz już się zacznie, oczy trzeba mieć szeroko otwarte...
Buziaczki dla was.

[koziorozec]

Witaj Soniu,pięknie w Twoim ogródku ,fajnie jak odrobina mojego będzie u ciebie ,ten rozchodnik tworzy piękne duże talerze jak jest w słońcu ,u mnie był troszkę w cieniu i kwiaty rzadsze ,ale na rok następny będzie go już dużo ,pozdrawiam

[Alania]

Jak pięknie wyglądają te rozchodniki w dużej grupie

[aneczka1979]

Oj tak, rozchodniki z hortensjami robią wrażenie!

[Margo2]

Rewelacyjne te jesienne kompozycje
Ja bardzo lubię swój ogród o tej porze roku
Chyba jest najbardziej kolorowo i zróżnicowanie
Masz tak olbrzymie szałwie omączone?
Gratuluję
Widać, że dobrze się u Ciebie czują

[kropelka]

Pięknie i kolorowo, choć jesiennie. Ale na fotkach jeszcze tak bardzo tego nie widać

[cyma2704]

Wróciłam do domu przed dwudziestą, jakie już chłodno wieczorem. Trudno wysiada się z ciepłego auta.

Lucynko ciągle jeszcze sporo kolorów widać w ogrodzie. Róże kwitną, większość jeżówek ma jeszcze pąki, ale dalia, która ma kilkanaście pąków złapała mączniaka i chyba już nie zobaczę kwiatów. Karol właśnie w sobotę skończył siedem miesięcy i stanął na nogi. Pokrzyczałam na dzieci, bo nie obniżyli łóżeczka i gdyby nie stało się to przy nich, to mógłby wypaść. Śpi sam w pokoju.



Ewelinko obwódka powstała wiosną, trochę z przypadku. Żurawki zostały pożarte przez opuchlaki, a rozchodników u mnie dostatek. Teraz już mi się podoba, a za rok będzie jeszcze ładniejsza, jak się zagęści. Moje hortensje też niektóre szarawe, ale chyba przyczyną jest susza. Obficiej podlewane są bardziej różowe. Za cyniami jakoś nie przepadałam, ale chyba coraz więcej będę sadzić. Kwitną od dwu miesięcy i nie zamierzają kończyć, mają dużo pąków. Furtka zawsze otwarta.



Olu miło, że mimo tak napiętego grafika zajrzałaś. Karol niestety już tylko w łóżeczku lub na rękach bezpieczny.



Martuś jestem rozchodnikiem zauroczona. U ciebie jest zjawiskowy. U mnie będzie na słońcu, będę go hołubić. Moje zakupy białego skończyły się kompletną porażką. Po pierwsze nie jest biały, po drugie ma trzy rachityczne pędy. To właśnie kupiony biały.



Moniko rozchodniki ciemniejsze, posadzone przypadkowo są ładne, a te zaplanowane różowe przy niższych hortensjach, trochę słabo rosną, ale może za rok, jak się rozrosną, nabiorą wyglądu.



Aniu sadź szpaler gdzieś przy ścieżce, te rosnące prawie na betonie doskonale wyglądają.



Gosiu ja też mam ładniejszy ogród teraz niż jesienią ubiegłego roku. Uczymy się dobierania roślin, a czasem przypadek nam pomaga w ciekawych zestawieniach. Szałwii omączonej wystarczy trochę słońca, nawet na najgorszej glebie ma 80 cm. Natomiast na lepszej, ale pod klonem, gdzie po południu jest trochę cienia, malutka i słabo kwitnie. Większość to samosiejki.



Mariolko u mnie marcinki jeszcze nie kwitną, to nie jesień. Chyba cynie, które kwitną w każdym kącie ogrodu jeszcze nastrajają optymistycznie.



Jeżówki to jednak piękne i wytrwałe byliny. Nawet niedawno przesadzane, kwitną.

[konwalia12]

Witaj ! Oszołomiły mnie Twoje hortensje i zielone jeżówki! Tak sobie myślę, że zainspiruję się nimi przy robieniu nowego ogrodu

Jak się nazywa ta trawa?

[plocczanka]

Soniu, masz zjawiskowe jeżówki!
Ja też mam biały rozchodnik i jego kwiatki środeczki mają różowe, ale gdy wszystkie pączki rozwinie, to tego różu praktycznie nie widać. A przyrasta dokładnie tak samo jak Twój, mikroskopijnie.

[cyma2704]

Aniu witam. To miskant Variegatus, tegoroczne sadzonki, bo poprzednie trzyletnie nie przeżyły ostatniej zimy. Jeżówki Green Jewel sadź w ciemno. Nie pokładają się i kwitną nie tracąc długo pierwotnej barwy. Hortensje to moja pierwsza miłość. Są piękne i niewymagające. W tym roku przybyła do ogrodu taka.



Lucynko jeżówki odmianowe jakoś późno zagościły w ogrodzie, ale teraz już nie wyobrażam sobie rabat bez nich. Zima zweryfikuje moje zachwyty. Ja tego rachitycznego rozchodnika przesadzę wiosną, może wypuści czwarty pęd.

[konwalia12]

Czyli miskant Variegatus raczej ciężko znosi zimowanie? pasuje mi znaleźć jakieś trawy odporne na mrozy, a jednocześnie wyglądające zjawiskowo (wierzę, że takie istnieją) masz jeszcze taką drugą trawę, taką jaskrawo zieloną bodajże, to jest Hakonechloa macra "Aureola"? I jak jest u niej z zimowaniem?
Podobną hortensję mam u siebie, ale pewnie to nie jest dokładnie ta sama.. a moja szaleje z kwitnieniem, mimo utrudnionych warunków (mało światła). Także u Ciebie też pewno zaszaleje, jak wszystkie pozostałe!

[cyma2704]

Chyba Anusia powinnam pisać. Ostatnia zima była trudna dla traw. U mnie niektóre odmianowe miskanty wypadły, ale kilka przeżyło. Variegatus rósł cztery lata bez problemów. Najlepiej się mają miskanty z siewu, odbiły i kwitną mimo, że podzieliłam kępy. Również Zebrinus rośnie od pięciu lat bezproblemowo. Hakone mam od czterech lat i mają się doskonale. Ta rośnie w korzeniach żywotnika.

[konwalia12]

Soniu, miło mi! takie dziecinne zdrobnienie, ale co mi tam, lubię je!
W takim razie Hakonechloe kupię na pewno! A co do reszty, będę się jeszcze zastanawiać, chociaż wszystkie kuszą
Dziękuję za mnóstwo informacji, na pewno się przyda!

[cyma2704]

W każdej glebie trawy rosną inaczej. Musisz niestety przetestować, jakie sobie poradzą. Ja mam takie doświadczenia, że trawy z innych ogrodów lepiej rosną niż te pędzone w szkółkach.

[dorcia7]

A mnie Soniu hortensje za bardzo nie lubią,ogrodówki nie zakwitły w tym roku,a w ubiegłym uginały się pod ciężarem kwiatów,a bukietowe nie chcą się zagęścić ,sterczą takie 3-4 badyle ,kwitną ale wyglądu nie mają