Aniu moja Guernsey nie zawsze jest takim bledziochem czasami walnie też kolorkami po oczach

Voyage jeszcze młodziutki u mnie ale ma to coś to prawda
Miłeczko gdybym mogła rzucić ci Pavlovą w ekran i byłaby u ciebie zrobiłabym to bez wahania ,mnie samej na jej widok ślina do kapacia ciekła ,a tu jeszcze trzeba było poczekać na gości i kawę zrobić i podać talerzyki i takie tam....
Róże powtarzają u mnie ładnie nie mogę narzekać,a kwiaty teraz mają wyjątkowo piękne,wielkie ,nasycone kolorami jest ich mniej niż w czerwcu ,ale dużo ,dużo ładniejsze
Daysy u mnie często pada ,patrz jakie to dziwne w końcu tak nie daleko mamy do siebie a taka rozbieżność w pogodzie,ja zadowolona jestem bo mam podlewanie z głowy

Pavlovą robiłam pierwszy raz ,czyli drugi będzie klapa
U mnie róże powtarzają ładnie ,być może dlatego że wody mają dostatek ,co prawda są i takie które są jeszcze łyse i poplamione,ale obrywam liście i widzę że dość ładnie się zbierają.Nawet te które zwykle się ociągają zawiązują nowe pączki,więc jest szansa a jeszcze trochę kwiecia
Ewa napisałam do szkółki ciekawa jetem co odpiszą.
Jagna Voyage mam nadzieje jeszcze zobaczyć okwieconego bo paków ma kilka, mimo że młodziaczek dość dobrze sobie radzi.Mój Abraham dłuuugo nie był piękny wierz mi

wszyscy zachwycali się tą różą ,a u minie ona wcale nie zachwycała wręcz przeciwnie...wcale nie rosła ,kwiaty marne i w dodatku mało i ciągle w plamach

dopiero drugi sezon jakby jej się coś odmieniło i rośnie aż miło popatrzeć.Więc bądź cierpliwa ,będzie piękny
