Dziewczyny moje kochane i chłopaku sto buziaków dla Was za odwiedzinki

i kajam się za brak mojej osoby w toczonych rozmowach, ale jakoś czas mi się ostatnio pokurczył i godzina moja ma ze 30 minut zamiast tradycyjnych 60. Ale w kilkuminutowych doskokach staram się zaglądać do Was i zostawiać choć ślad mojego jestestwa

. No to już lecę włączać się do konwersacji:
Aneczka, ja tej nieszczęsnej Globe nawet w necie nie znalazłam do kupienia, a podobno nie wszystkie cebule ładnie kwitną

Nie wiem czy zwykła Tobie ładnie zakwitnie

Można poeksperymentować i powkładać kilka różnych, oznaczyć i zobaczyć jak zakwitną. Z tym że one chyba w drugim roku

ale też nie wiem czy wszystkie. Ten szczypiorek który pokazałaś moja mama miała w korytku na balkonie. Rósł w pełnym słońcu, niczym nie nawożony, podlewany jak się przypomni słowem spartańskie warunki, a kwitł niezawodnie co roku, aż kiedyś po prostu wyginął. Ale fakt - kwiatki choć nieduże i niewysokie wyglądały ślicznie
Małgosia, jakoś wena nie dotarła

Ostatnio zwaliło mi się roboty w pracy, w domu zawsze coś do zrobienia i jakoś tak się nie składa. Ale wezmę się bo one z przeznaczeniem na prezent, więc do gwiazdki muszę zdążyć. Jak się znam, to będę odkładać do oporu, a potem to biegiem będę robić
Karolcia z zaciekawieniem będę obserwowała te Twoje cebule. Też jestem ciekawa co z takich zwykłych wyrośnie
Olka, Twój stroik wyszedł superowy i do tego cały za darmochę, ja niestety pierdołki do zrobienia kupiłam. A las mam pod nosem...
Lucynko, Haha, ale żart Ci się trzyma

Ano jednak to fakt, jak świecy nie było, a Ty sama własnoręcznie ją dołożyłaś, to w części stroik przez Ciebie zrobiony

Ja z kolei lubię takie pierdołki robić, wycisza mnie to i uspakaja

Co do nasionek, to zaraz lecę patrzeć u Ciebie i napiszę na PW
Monika, no ja właśnie nie wiem jaki ten czosnek posadziłam, ale mam nadzieję, że jeśli teraz zaczął puszczać kiełki w domu to widocznie chciało mu się rosnąć no i poszedł do ziemi

Wiosną się okaże
Kasiu, to może na tym kiermaszu świątecznym uda Ci się te Twoje wieńce pstryknąć?
Elwi, na drugi stroik jeszcze trochę poczekamy, na razie stoi w kolejce rzeczy on quickly. Jak uda Ci się pokombinować swoje stroiki to popstrykaj koniecznie

Ale muszę jeszcze zapytać z wielkiej ciekawości: czy swoje 1,5 x 1,5

sadziłaś w doniczkach, czy bezpośrednio do gruntu? Dla mnie to niewyobrażalna ilość, do takiej ilości to ja pewnie nie umiałabym zliczyć...

A pogaduchy można sobie urządzać u mnie do woli, ja lubię gwar i śmiech

a przy okazji można się i sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć
Wando, chyba trzeba zrobić eksperymenty i poutykać różnorakie cebule, żeby wyodrębnić te najładniej kwitnące. Potem jak pójdzie fama na Fo, to w sklepach ich nie uświadczysz
Sabina, no właśnie ponoć nie wszystkie cebule ładnie kwitną. Ta Globe o której rozmawiałam z Aneczką ma duże białe, ładnie kwitnące kwiatostany w kształcie sporych kul (podobne do czosnków). W którymś odcinku pokazywała ją Maja w ogrodzie, więc ta odmiana jest sprawdzona, tylko jak ją upolować, skoro nigdzie jej nie widzę

Ale się porobiło co nie? Za chwilę cebule i szczypiorki z grządek będą rosły w jednym szeregu z różami, świat staje na głowie
Soniu, sadź sadź tę cebulę, tylko koniecznie dowiedz się nazwy żebyśmy wiedziały jaką potem szukać. Karolcia też posadziła, będziemy się potem wymieniać spostrzeżeniami
Tulap, ale pietrucha to raczej nie kwitnie

czy się mylę?

-----------------------
Mam cichą nadzieję, że uda mi się częściej bywać we własnym wątku

Ściskam Was serdecznie
