Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen

[leszek2]

Gymnocalycje zawsze są pięknościami,ale jak sezon są w ogrodzie lub w parzeniskach,to z uroda wracają do stanowisk naturalnych
to dopiero są cacuszka

[nolina]

Piekne Gymnolki pokazałaś zielone ,opalone wszystkie śliczne
Podoba mi się też Mammillaria też je lubię
Widzę ,że mamy podobne upodobania -super miło tu się zagląda

[cokolwiek]

O tak gymnolki pierwsza klasa Dobrze mówisz Lucy człowiek głupi zanim zmądrzeje Ja bym myślała że te brązowe cudeńka to zdechły.Pewnie bym je wyrzuciła a tak do chciej listy dopisane A ten Astrak między nimi jak perła prawdziwa.Powiedz Lidziujak długo te cudne bułeczki u Ciebie ipo jakim czasie kwitły

[jandom1]

Gymnole jak zawsze u Ciebie pierwsza klasa

[DAK]

Gymnole przecudne. Tak piękne okazy, barwy, ciernie, że żadnego wyróżnić nie mogę, bo nad każdym wpadałam w zachwyt.
Jak mi będzie smutno i źle, to sobie otworzę twoje gymnole to mi natychmiast przejdzie.

[nolina]

Danusiu masz racje są przepiękne
Robię to samo ...stale zaglądam i napatrzeć się nie mogę

[Aileen]

Cieszę się niesamowicie, że stale zaglądacie i dziękuję za pochwały pod adresem moich pupili

Powiedz Lidziujak długo te cudne bułeczki u Ciebie ipo jakim czasie kwitły

Basiu ?bułeczki? w większości to jeszcze młodzież, jeszcze nie kwitną, pokazane tutaj Gymnocalycium chiquitanum, Gymnocalycium anisitsii, Gymnocalycium prochazkianum, Gymnocalycium rhodantherum to nabytki zeszłoroczne, kupione jesienią, w październiku i na początku listopada. Jak większość gymnoli w mojej kolekcji, to młode roślinki, w porywach do 4 cm średnicy, tylko Gymnocalycium damsii v. evae ma 5 cm, więc na kwiatuszki jeszcze trochę poczekam.
Gymnocalycium ritterianum P 219 i Gymnocalycium bodenbenderianum kwitły już w tym sezonie, to gymnole nieco starsze, co najmniej sześcio, siedmioletnie.
Gymnocalycium mazanense v. polycephalum MT 07-245, Gymnocalycium nigriareolatum, Gymnocalycium spegazzinii B 34, Molinos to tegoroczne nabytki, też jeszcze kwiatków nie miały, Gymnocalycium mazanense P 306 Cuesta de Sebila ma 7cm średnicy, kupiłam w tym roku już takiego większego, kwitnie przepięknie.
Gymnocalycium monvillei to gatunek, który kwitnie później, mój to roślina co najmniej jedenastoletnia, a jeszcze nie pokazała kwiatków. Większość gymnoli robi to chętniej i zaczyna dużo wcześniej. Z moich jako pierwsze wystartowały Gymnocalycium quehlianum , Gymnocalycium baldianum, Gymnocalycium vatteri czy Gymnocalycium mihanowichii (po osiągnięciu średnicy 5 cm). Tyle z moich dość krótkich doświadczeń mogę powiedzieć, bo gymnolami zajmuję się dopiero od maja 2014 r.

Poza tym kiedyś myślałam, że mi się jakieś badziewie na prochaskich przyplątało, bo takie były, jak mazią płodową wymaziane, a potem się dowiedziałam, że tak ma przecież być

To bardzo fajny kaktusik, rzeczywiście wygląda jakby się przypudrował

Małe podsumowanie na koniec sezonu: w momencie kiedy zawitałam na forum (2 sierpnia 2015) miałam 80 kaktusów, teraz mam dokładnie 221 sztuk w tym 160 gymnoli, 11 Thelocactus i 50 innych, które urozmaicają kolekcję (Mammillaria x 14, Echinocereus x 3, Ferrocactus x 3, Astrophytum x 2, Oreocereus x 2, Pilosocereus x 2, Echinocactus grusonnii x 2, i po jednej sztuce z rodzaju Nyctocereus serpentinus f. cristata, lofka, Acanthocalycium klimpelianum , Cereus peruvians monstruosus , Echinopsis, Lobivia, Melocactus conoideus, Eriocactus leninghausii, Notocactus ottonis, Notocactus uebelmannianus, Eriocactus warasii, Trichocereus candicans, Cleistocactus strausii, Polaskia chichipe, Neochilenia, Matucana, Stetsonia coryne, Notocactus scopa, Hamatocactus setispinus i 3 niezidentyfikowane.
Ze 160 gymnoli kwitnie 45, pozostałe to młodzież, o której pisałam wyżej. Mogę powiedzieć, że więcej przede mną, niż za mną. Teraz pokażę te niekwitnące, które jeszcze tu nie gościły, np. kilka roślin z kręgu G. gibbosum. Najpierw najsłabiej ocierniony Gymnocalycium chubutense:

Gymnocalycium chubutense JPR 24/61




Gymnocalycium chubutense


i kolejne z tego kręgu
Gymnocalycium gibbosum v. radovanii JPR 71/158 też dość słabo ocierniony




Gymnocalycium schlumbergeri 2015 - rośnie bardzo powoli, właściwie nie widzę różnicy w jego wyglądzie


2016


Gymnocalycium reductum


I powtórka z kwitnących:

Gymnocalycium gibbosum v. ferox


Gymnocalycium gibbosum v. nigrum


G. borthii GN 157/414, Bajo, San Luis




Pozdrawiam

[wisnia897]

Wszystkie sztuki ładne, bez wyjątku

[hen_s]

Jak patrzę to u Ciebie są nie tylko dobre i ładne rośliny ale również dobre statystyki.
Przy takiej progresji rocznej strach pomyśleć ile ich będzie za kilka lat...

Tym razem wybrałaś gymnokalicja z ciekawym kolorem naskórka - takie i ja bardzo lubię.

[barbra13]

Dorobek kaktusowy pokaźny . Tutaj najbardziej mi się podoba Gymnocalycium gibbosum v. nigrum.

[PiotrAPD]

Każdemu coś wpadło w oko Dla mnie od razu Gymnocalycium chubutense JPR 24/61 i to nie dlatego, że pierwszy z pokazanych zdjęć Fajnie że, wybrałaś sobie tylko jeden rodzaj jako Twój główny. No wiadomo każdy też ma trochę innych dla urozmaicenia. Przynajmniej jak się uda możesz posiadać cały rodzaj u siebie Super sprawa

[onectica]

Mogę powiedzieć, że więcej przede mną, niż za mną.

No i o to przecież chodzi!
Mądry chiński naród ma takie życzenia: życzę ci, żeby ci się spełniły wszystkie życzenia - oprócz jednego
I bardzo mądrze to wymyślili, bo dzięki temu człowiek ma zawsze po co żyć.
Więc z okazji Twoich drugich kaktusowych/forumowych urodzin ja Ci życzę, żebyś zebrała wszystkie gymnole oprócz jednego

[leszek2]

Też jestem wielbicielem gyml. i dla Mnie są wszystkie cacuszka i tak dale trzymaj

[ejacek]

Cieszę się niesamowicie, że stale zaglądacie

Zaglądamy

[nolina]

Super roślinki
Wszystkie mi się podobają