Moje rośliny - filip11

[filip11]

Teraz popróbuję jeszcze z magusem. Będzie to ostatnia deska ratunku .

[treissi]

Mam nadzieję, że wygrasz jednak tą walkę. Zmieniło się chociaż coś na lepsze?

[filip11]

Nie mam pojęcia ostatnio prawie byłem pewien, że je zwalczyłem, ale potem znów zobaczyłem oznaki ich bytowania więc nie będę się wypowiadał. Dziękuję wam za wsparcie . Przepraszam was, że tak zaniedbuję temat, ale w dużej mierze to wina przędziorek. Pewnie Wam trudno uwierzyć, że nie mogę pozbyć się takiego z pozoru "małego problemu". Może w najbliższym czasie zdobędę się na aktualizację i pstryknę kilka fotek .

[anoli]

Filipie dawałeś jakieś tablety, pałeczki do ziemi przeciw tym szkodnikom - coś o długo falowym działaniu? Może te Tarcznik - pomogą?

[filip11]

Zastanowiałem się nad tym, ale fachowcy mi odradzali. Za to polecili mi oprysk magusem, więc postąpię zgodnie z ich radami.

[anoli]

Mi kiedyś pomogły, spróbuj - już im raczej nic nie zaszkodzi. Ale decyzja należy do Ciebie. Trzymam kciuki!

[treissi]

Och! Szkoda, że jeszcze się męczysz

[filip11]

Pewnie śledzicie ten temat z niedowieżaniem, ale gwarantuję, że robiłem wszystko zgodnie z instrukcją aby je zwalczyć, a nawet zwiększałem dawki. Widać dzisiejsze szkodniki są nafaszerowane chemią, bo wszędzie masowo pryskają więc to też może być przyczyna. Przydałby się jakiś złoty środek .

[anoli]

Śledzimy ten wątek z nadzieją, że Ci się uda, i że się nie poddasz i znowu będziesz się mógł cieszyć roślinami. Sprawdź tablety, a potem metody naszych babć. Trzymam mocno kciuki.

[aconitum]

ja walczę z ziemiórkami,
trzeba o tym pisać, żeby wiedziano, że nie tak kolorowo jest z kwiatkami...
jestem z Tobą w tej walce...
nie daj się
to tylko robale
(oglądnij "starship troopers" - walcz do końca )

[sterlizja36]

Witam!Wczoraj zajrzałam do twoich doniczkowców ,przepiękne.Jednak dołączam do wszystkich i trzymam za ciebie kciuki.Mam taki sam problem z przędziorkami co ty identycznie postępowałam z chemią.Teraz też pryskalam Magus 200sc(okolo miesiąc temu pierwszy raz-pojawiły się).na razie nic nie widzę ale to pewnie kwestia czasu...One uwielbiają wracać .

[sterlizja36]

Jak tam twoja walka?Padły czy pokazały się znowu?

[Frezja70]

Filipie obyś dał radę . Ja z przędziorkiem zwykle wojuję robiąc porządny oprysk z tytoniu (1 papieros na szklankę wrzątku) i zamykając po oprysku roślnę szczelnie w folii na 24h. Czasem zabieg trzeba powtarzać. Przędziorki giną w wysoiej wiglotności powietrza.

[filip11]

Muszę przyznać, że magus spisał się lepiej od swoich poprzedników, jednak jeszcze nie wiem czy zlikwidował wszystko. Zrobiłem 2 opryski co 6 dni, więc może zrobię następny dla upewnienia się. Jak uwarzacie?

Pozdrawiam!

[sterlizja36]

Jeśli nie widać u roślin żadnych ubocznych skutków to możesz dla pewności prysnąć i podlać.U mnie niektóre rośliny żle zniosły pierwsze opryski,jeśli mam jakieś podejrzenia że wstręciuchy żerują,to pakuję roślinę do worka i spryskuję wodą,zamykam na trzy dni i sprawdzam.