Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[Tosia1]

Iguś, żurawki pięknie rosną. A może do nas się wybierzecie 14 maja, do Chorzowa na wystawę kwiatów? Zapraszamy!!!

[iga23]

Martusiu, psiak uroczy , na szczęści nie mój, bo to norowiec.
Nazwisko zobowiązuje, brzozy to rodowa miłość mego męża , i sprawdzone, u nas rosną wspaniale. Po co mi coś na co trzeba dmuchać i chuchać, brzoza sama rośnie.

Aniu, zaraz polecę.

Lucynko, fajnie było, ale się trochę spieszyliśmy. Gienia chciała do nas wjechać, a nie miała dużo czasu.

Tosiu, dziękuję za zaproszenie, ale do Chorzowa to mam kawałek.

[Jagusia]

Iguś
Mam nadzieję, że jak już macie te brzózki to wykorzystujecie ich lecznicze i energetyzujące właściwości i przytulacie się do nich choć na kilka minut dziennie. Teraz jest najlepszy okres, gdy zaczynają wegetację, oddają najwięcej energii, a tej przy pracy w ogrodzie zawsze brakuje

[iwa27]

byłam na wystawie i szukałam piesa dla siebie, ale jakoś nie mam na razie odwagi.

Rozumiem cię. Po pierwsze człowiek myśli, że zdradza swojego zmarłego pupila, bo zastępuje go innym, a po drugie boimy się... wiadomo czego. Ja już mam nowego kotka - taka trochę postawiona pod ściana zostałam, ale nie żałuję. Ksawery jest całkiem inny niż Daszka, ale dzięki niemu wspomnienia o Daszy nie są już tak bolesne

Wiesz, że odżyły mi wszystkie żurawki i tiarelle, które myślałam, ze padły po tej zimie

[iga23]

Iwonko, na właśnie, te ciągłe porównania, tego boję się najbardziej...Dlatego jeżeli to inna rasa, całkiem, wtedy będzie inny pies...Ale zdecydowaliśmy z mężem, że jeszcze nie teraz, chcemy trochę pojeździć ,a zwierzę tego nie rozumie.

Żurawki nie są aż tak wrażliwe, prawie wszystkim odbiły, chyba ,że odmiana jest kiepska, ale to już nie moja wina....Czasem nawet jak odradzam, to mam wrażenie, że ludzie mi nie wierzą.

[x-d-a]

Iguś, ja nie wyobrażam sobie życia bez moich piesków - jak ich przez chwileczkę nie ma, dom wydaje się smutny i pusty. Jeszcze jak żył mój Dyzio, wzięłam szczeniaczka "na zakładkę", żeby łatwiej przeżyć odejście staruszka...Fakt, wszelkie wyjazdy są utrudnione, trzeba szukać opiekuna do piesków.
Żurawki od Ciebie pięknie mi przezimowały i są naprawdę imponujace

[iga23]

Dalu, Ty masz pieski kieszonkowe, ja miałam psa 40 kg, nie każdy się takim zaopiekuje.
Dlatego teraz myślę o mniejszym, takiego West highland white terrier .....

[BOzENA1542]

Iguś cieszę się ,że kwiatki odemnie Ci kwitną Wielosił pstry i bodziszek od Ciebie też mają kwiatki
Szkoda ,że nie dałaś znaka ,że jesteś w okolicy Padły mi dwie żurawki i z chęcią bym coś dokupiła ,ale może następnym razem

[iga23]

Bożenko, nie do każdego da się pojechać, może innym razem.
Ten wieczny pośpiech, u Aki też byliśmy króciutko.

[Babopielka]

Ja bym chciała zobaczyć śmieszną hortensję
Moje wszystkie zmarzły ,ale nic mi nie przeszła, ta moja hortensjomania .
Nadal hortensje stawiam na pierwszym miejscu .
Czy to jest normalne

[armabapa]

Ja się cieszę, że chociaż w Minikowie choć na chwilkę Cię uściskałam! , choć dnia poprzedniego za to miałyśmy u mnie więcej troszku czasu na gadulec

Lucilkę i jej familę -uwielbiam i dlatego cieszę się, że z nimi popołudnia Minikowie spędziłam...

[Olusia]

Igo , za wszystko , dziękuję
Roślinki jeszcze nie są posadzone bo nie bardzo się czułam.
Ale jutro a właściwie to już dziś , zabiorę się za sadzenie.
Wczoraj wszystko dobrze podlałam.Brakuje deszczyku.
Wysyłam kilka zdjęć.











Właśnie się dowiedziałam , że pogotowie zabrało ciocię do szpitala.

[grazynarosa22]

A to w tym namiocie żurawki sie dzą
a ja kilka stron wcześniej zastanawiałam się co to
Iga.....chyba dołożysz mi kilka zurawek jeszcze....jak masz....napiszę na pw.

[agnieszka72]

Pewnie wybrały co ładniejsze .

[Lucilla]

Jak to u Igi bywa ,spotkanie sympatyczne

Ale żurawkowa uprawa sprawia niesamowite wrażenie