Bardzo śliczne te Twoje roślinki!
Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
-
PKasia
- 200p

- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Gratuluję Anitko!!!
Bardzo śliczne te Twoje roślinki!
Żeby wszystkie nasze eksperymenty takie miały efekty.....
Bardzo śliczne te Twoje roślinki!
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Dziękuję Kasiu
, choć to dopiero początek drogi
Rety niech już będzie ciepło, tak już chce mi się coś porobić w ogrodzie. Dymka tylko czeka 
pozdrawiam, Anita
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Tylko pozazdrościć Wam Wszystkim takich wielkich siewek.
Ja wysiałam swoje dopiero na początku marca. Hm.. tak było napisane na nasionach. (pomidor, seler, por itd)
We wcześniejszych latach siałam kwiaty na rozsadę.. zawsze w w styczniu.. (już się nie mogłam doczekać) i siewki były bardzo słabe. Wiec teraz zgodnie ze tym co napisane na opakowaniu. Ale, że wasze zdjecia siewek są już prawdziwymi okazami.
No to już nie wiem kiedy siać, aby było wszystko ok....
pozdr wszystkich serdecznie
Ja wysiałam swoje dopiero na początku marca. Hm.. tak było napisane na nasionach. (pomidor, seler, por itd)
We wcześniejszych latach siałam kwiaty na rozsadę.. zawsze w w styczniu.. (już się nie mogłam doczekać) i siewki były bardzo słabe. Wiec teraz zgodnie ze tym co napisane na opakowaniu. Ale, że wasze zdjecia siewek są już prawdziwymi okazami.
No to już nie wiem kiedy siać, aby było wszystko ok....
pozdr wszystkich serdecznie
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Moim zdaniem to za kwaśna gleba.zelwi pisze:Wklejam jeszcze raz zdjęcia mojej kapusty, tym razem zdjęcia robione w odstępie jednego dnia obrazujące postęp choroby:
![]()
Podobne objawy na kalafiorze, widać lekkie przebarwienie na obrzeżach blaszki liściowej:
Czy to może być niedobór jakiegoś składnika? Dodam, że w tym roku stosuję inne podłoże do wysiewu niż przed rokiem, a i tak znowu mam te same objawy co rok temu. Nie wiem co to może być.
wodnik
- Berry
- 100p

- Posty: 127
- Od: 22 lip 2010, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolica Sochaczewa
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
A ja dzis będe siała pora i selera, a 15-go pomidora i paprykę.
Niech mi ktoś podpowie w jakiej temperaturze trzymać kalafiora i kalarepę już ok 2-3 cm i pomidora co dopiero ma 1 cm wysokości - stanął na nóżce
A jednak nie wykończyłam lobelii, wygrzbuje się dzielnie, ale mimo wszystko posiałam jeszcze trochę w zeszłym tygodniu.
Niech mi ktoś podpowie w jakiej temperaturze trzymać kalafiora i kalarepę już ok 2-3 cm i pomidora co dopiero ma 1 cm wysokości - stanął na nóżce
A jednak nie wykończyłam lobelii, wygrzbuje się dzielnie, ale mimo wszystko posiałam jeszcze trochę w zeszłym tygodniu.
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Nie sądzę, witia. Dlaczego ?.zelwi piszę, że zmienil podłoże w porownaniu z rokiem ubiegłym, więc jest mało prawdopodobne , by oba podłoża były jednakowe. Co prawda rośliny kapustne sa wapnolubne, ale zauwaz zwiedniete liścienie. Liscienie służą roślinie w początkowej fazie wzrostu do dostarczania składników potrzebnych do budowy tkanek a pochodzących z zapasów nasiona i produktów fotosyntezy.Dlaczego zwiedły ?. Uważam , że rośliny " zjadły" wlasne liścienie mając zablokowane korzenie. Zablokowane nadmiarem wilgoci w podłożu. Przy przelaniu korzenie tracą zdolność pochłaniania tlenu i rośliny po prostu sie duszą.witia pisze:Moim zdaniem to za kwaśna gleba.
Pozdrawiam
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Bardzo mądre słowa 'forumowicz'
Berry - wszystkie kapustne powinno trzymać się w niskiej temp. 16 - 18 stopni. Trzymane w cieplejszym pomieszczeniu będą miały tendencje do ''wybiegania'.
Berry - wszystkie kapustne powinno trzymać się w niskiej temp. 16 - 18 stopni. Trzymane w cieplejszym pomieszczeniu będą miały tendencje do ''wybiegania'.
pozdrawiam, Anita
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Berry
Kapustowate w niższej temperaturze..
Wypróbowałam to i widziałam efekty..
Mianowicie.
Te co rosły w temperaturze domowej czyli 20+ były wysokie i cieniutkie..
Te które rosły w niższej temp -zalecanej czyli 15-18 są malutkie i krępe
Kapustowate w niższej temperaturze..
Wypróbowałam to i widziałam efekty..
Mianowicie.
Te co rosły w temperaturze domowej czyli 20+ były wysokie i cieniutkie..
Te które rosły w niższej temp -zalecanej czyli 15-18 są malutkie i krępe
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Berry
- 100p

- Posty: 127
- Od: 22 lip 2010, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolica Sochaczewa
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Hmmm,dzięki tak własnie kombinowałam
Mam pomieszczenie gdzie sieutrzymuje 13 stp. wieczorem jak sprawdzam, na południowym parapecie w dzień pewnie mają cieplej, nie zaszkodzi im tak niska? Powinnam dogrzewać?
Mam pomieszczenie gdzie sieutrzymuje 13 stp. wieczorem jak sprawdzam, na południowym parapecie w dzień pewnie mają cieplej, nie zaszkodzi im tak niska? Powinnam dogrzewać?
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
NIe zaszkodzi. Moje miały ok 14 i sa w b.dobrej formie
pozdrawiam, Anita
- Berry
- 100p

- Posty: 127
- Od: 22 lip 2010, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolica Sochaczewa
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Huraaa, a ja się tak o nie zamartiwałam, niedługo wysieję drugą turę, na wszelki wypadek.
Pomidorki stały tam kilka dni, ale nie wyglądają jakby im zaszkodziło. Wysiałam ok 20 szt z dwóch odmian miniaturek (na opakowaniu było żeby siać już w lutym), ale jak ocaleją i dorosną choć 2 sztuki to będę przeszczęśliwa.
Może iwweczorem wrzuce zdjęcia, choc aparat parametrami technicznymi nie błyszczy. Dzięki za rady i uspokojenie, początkujący ogrodznik to taki niecierpliwy i martwiący się człowiek, czy to kiedyś mija?
Pomidorki stały tam kilka dni, ale nie wyglądają jakby im zaszkodziło. Wysiałam ok 20 szt z dwóch odmian miniaturek (na opakowaniu było żeby siać już w lutym), ale jak ocaleją i dorosną choć 2 sztuki to będę przeszczęśliwa.
Może iwweczorem wrzuce zdjęcia, choc aparat parametrami technicznymi nie błyszczy. Dzięki za rady i uspokojenie, początkujący ogrodznik to taki niecierpliwy i martwiący się człowiek, czy to kiedyś mija?
- Damroka
- 100p

- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Z tymi podstawami to u mnie kiepsko - nie wspomnę o wyższych stopniach wtajemniczenia. Wysiałam do wielodoniczek ciut pomidorków 17 lutego (wspominałam już w innym wątku - tak testowo). Postawiłam na ciepłym parapecie i pomidorki wystrzeliły w górę, jak szalone. Za bardzo wystrzeliły - wybujały. Wyniosłam do chłodniejszego pokoju, to okazało się, że chyba za dużo wody im podawałam, jakoś nie wzięłam poprawki na to, że przy wyższych temperaturach szybciej ziemia wysychała, a w niższych już mniej trzeba podlewać - i ziemia mi spleśniała. W piątek powyciągałam je z multipaletki i wsadziłam po 2-3 sztuki do półlitrowych doniczek. Docelowo w takich doniczkach miały być pojedynczo, ale liczę się z ponownym pikowaniem. Przesadziłam wszystkie, choć niektórym jeszcze daleko byłoby do pikowania. Dręczę je niemiłosiernietadeusz48 pisze:(...)Nie daję żadnego świństwa", by uchronić roślinki przeciwko zgorzeli. Podstawa to właściwe nawadnianie, pamiętając że jak roślinie brakuje wody, to daje znać poprzez więdniecie listków (staram się by jednak nie więdły), a jak mają za mokro to nic nie dają znać, a tylko po chwil padają jak muchy, bez ratunku.

Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
-
PKasia
- 200p

- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Iwonko nic się nie martw! Człowiek uczy się na błędach! W tamtym roku sadziłam do papierowych doniczek rozsadę ogórków, (na pomidory nie byłam jeszcze gotowa) i też mi ziemia (uniwersalna) zapleśniała. No i co z tego, nic posiałam jeszcze raz! A potem zbierałam wiadrami ogórki! Twoje pomidorki były przecież na testowanie
, więc jak dorosną to będą a jak masz wątpliwości to wysiej jeszcze drugą partię, masz jeszcze czas!!! Nic straconego!!!
Pozdrawiam Kasia
Pozdrawiam Kasia
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
IWONKO, tym że ziemia pleśnieje, nie ma co się przejmować, aby nie pleśniały siewki.
Jak siewki rzadko wzeszły w doniczce, czy kuwecie, to i za dużej szkody im pleśń na ziemi nie zrobi.
Każdemu może się zdarzyć przelać ziemię, ważne by to był "wypadek przy pracy " a nie stałe zjawisko podczas podlewania.
Najważniejsze ,by każde naczynie do którego siejemy nasiona, czy później sadzimy przy pikowaniu , miało otwór w dnie przez które odpłynie nadmiar wody.
Jak siewki rzadko wzeszły w doniczce, czy kuwecie, to i za dużej szkody im pleśń na ziemi nie zrobi.
Każdemu może się zdarzyć przelać ziemię, ważne by to był "wypadek przy pracy " a nie stałe zjawisko podczas podlewania.
Najważniejsze ,by każde naczynie do którego siejemy nasiona, czy później sadzimy przy pikowaniu , miało otwór w dnie przez które odpłynie nadmiar wody.
-
fox_mulder2
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 5
- Od: 22 lut 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011
Czy to normalne, że siewki sałaty się kładą? Zauważyłem, że jak kapnąłem na nie niechcący wodą to się położyły i nie chcą się za bardzo podnieść. Druga sprawa to rzodkiewka, której zasadziłem 6 sztuk na parapecie, by pewnego dnia zjeść ją tuż po przebudzeniu się, która ma długą łodygę i chyba nie ma siły stać :/




