Ogródek Pszczółki cz.4
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
WIESIU
Piękny ten milin i jak obficie kwitnie. Ja kiedyś miałam dwa żółtego i czerwonego i przez pięć lat
nie doczekałam się nigdy kwiatów.
Piękny ten milin i jak obficie kwitnie. Ja kiedyś miałam dwa żółtego i czerwonego i przez pięć lat
nie doczekałam się nigdy kwiatów.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu, Twoja różowa rabata skomponowana z wielką konsekwencją i taka pełna wdzięku...
A ja znów uśmiecham się do milinu...dziękuję za wskazówki ,co do strzyżenia.
Zazdroszczę Ci krokosmii...lubię te kwiaty, ale nie bardzo chca u mnie kwitnąć. Ale widzę, że wiele osób ma z nimi kłopoty.
A ja znów uśmiecham się do milinu...dziękuję za wskazówki ,co do strzyżenia.
Zazdroszczę Ci krokosmii...lubię te kwiaty, ale nie bardzo chca u mnie kwitnąć. Ale widzę, że wiele osób ma z nimi kłopoty.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Witam wszystkich miłych gości
Ewuniu, Dzięki za miłe słowa
Krysiu, agapcie czasami mnie zaskakują, bo z malutkiej kępki liści wystają nieproporcjonalnie duże kwiaty
Moje to raczej miniaturki...
Asiula, cieszy mnie bardzo że Ci się rózowy zestaw spodobał
a na zdjęciu ze złocieniami jedyne zielono szare liście które widzę to jest
piwonia drzewiasta. Melianthusa niestety nie mam i nic z zasadzie o nim nie wiem.
Krysiu, nie wiem czemu miliny Ci nie kwitły przez 5 lat? Może były z nasion i wtedy dłużej trzeba czekać, bo odrosty kwitną tego samego roku.
Pokażę poniżej jeszcze jednego milinka sąsiadów który jest chyba najpiękniejszą odmianą milinu jaki znam.
Tamaryszku, krokosmia jest kapryśna to prawda i nie zawsze dobrze zimuje. To jest moje trzecie podejście i ponoć do trezch razy sztuka.
A teraz kilka zdjęć z dzielnicy. Najpierw obiecany milin. Ma on niesamowicie duże kwiaty i dużo kwiatów w ka.zdym bukiecie a do tego mało liści.
W całości prezentuje sie obłędnie




Jedno w moich ulubionych drzew albizia, czyli drzewa jedwabne. Prawda że kwiaty są po prostu śliczne




Ewuniu, Dzięki za miłe słowa
Krysiu, agapcie czasami mnie zaskakują, bo z malutkiej kępki liści wystają nieproporcjonalnie duże kwiaty
Asiula, cieszy mnie bardzo że Ci się rózowy zestaw spodobał
piwonia drzewiasta. Melianthusa niestety nie mam i nic z zasadzie o nim nie wiem.
Krysiu, nie wiem czemu miliny Ci nie kwitły przez 5 lat? Może były z nasion i wtedy dłużej trzeba czekać, bo odrosty kwitną tego samego roku.
Pokażę poniżej jeszcze jednego milinka sąsiadów który jest chyba najpiękniejszą odmianą milinu jaki znam.
Tamaryszku, krokosmia jest kapryśna to prawda i nie zawsze dobrze zimuje. To jest moje trzecie podejście i ponoć do trezch razy sztuka.
A teraz kilka zdjęć z dzielnicy. Najpierw obiecany milin. Ma on niesamowicie duże kwiaty i dużo kwiatów w ka.zdym bukiecie a do tego mało liści.
W całości prezentuje sie obłędnie




Jedno w moich ulubionych drzew albizia, czyli drzewa jedwabne. Prawda że kwiaty są po prostu śliczne




Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu ależ cudowne rośliny pokazałaś. Milin przepiękny, kolor bajka, mój ukochany
i ta cudowna masa dzwoneczków. Ale i to drugie drzewko niesamowite, te pierzaste kwiatuszki są rewelacyjne
pierwszy raz coś takiego widzę 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Agnieszko, albicja jest z rodziny mimoz ale u nas całkiem dobrze się chowa. Są też takie o czekoladowych liściach. Masz rację że są
niesamowite.
bardzo je lubię
I jeszcze kilka ciekawostek z dzielnicy. Sandewilla niesamowita ale na pewno jest kilkuletnia i przechodzi zimy na werandzie

I w porównaniu do moich pypciów te ładnie kwitną ale mają więcej słońca niż u mnie. To jest typowy kwiat słońca.

A na koniec olek w kolorku który bardzo lubię, Pomimo ostrej zimy wszystkie olki w sąsiedztwie mają się dobrze

niesamowite.
I jeszcze kilka ciekawostek z dzielnicy. Sandewilla niesamowita ale na pewno jest kilkuletnia i przechodzi zimy na werandzie

I w porównaniu do moich pypciów te ładnie kwitną ale mają więcej słońca niż u mnie. To jest typowy kwiat słońca.

A na koniec olek w kolorku który bardzo lubię, Pomimo ostrej zimy wszystkie olki w sąsiedztwie mają się dobrze

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
WIESIU !
Istotnie przepiękny ten milin. A to drzewo po prostu bajka. Jak żyję czegos takiego
nie widziałam - cudo.
Istotnie przepiękny ten milin. A to drzewo po prostu bajka. Jak żyję czegos takiego
nie widziałam - cudo.
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu... wlewasz miód w nasze zmęczone umysły... coś pięknego
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Faktycznie zdobyłam 2 piżmowe
To na razie malutkie roślinki i nie jestem w stanie niczego o nich powiedzieć.
Nie wiem, jak będzie z zimowaniem
Cóż, będę okrywać...
Rosną tak sobie, bez rewelacji, no ale to maluchy jak pisałam
Takiego olka w ulubionym kolorze to nawet posiadam
Pamiątka z Włoch
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
milin naprawdę przepiękny, ale ja tez będę taki mieć, wierzę w to a wiara czyni cudasnowflake pisze:Wiesiu... wlewasz miód w nasze zmęczone umysły... coś pięknego
a kiedy to słodka jego tajemnica
u nas kolejny dzień upału, zazdroszczę takich widoczków, pozdrawiam i miłego dnia
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu pokazałaś nam cudeńka. Milin pieknie kwitnie- tyle kwiatów. Drzewko pierwszy ra coś takiego widzę
A olek piękny- choruję na takiego 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Witajcie porannie i czwartkowo
U nas już upały zelżały. Spadły nawet dwie krople wody wczoraj wieczorem ale daleko im do podlania ogrodu, więc ganiam od rana z konewkami
a na dzisiejszy wieczór nie obedzie się bez węża i porządnego podlania całości.
Krysiu, dla mnie albicja to też jest miłość od pierwszego wejrzenia
Aluniu, cieszę się bardzo
Ewciu, nieprawda jakie piękne i szczególnie lato jest ciepłe to obficie kwitnie
Oliweczko, cieszę się że udało Ci się je zdobyć i na pewno bądą pięknie Ci rosły pod czujnym okiem miłośniczki róż
jak nabiorą
rozpędu to pójda jak burza :P Gratuluję olka w moim ulubionym kolorze.
a gdzie go trzymasz zimą?
Taruś, witaj na tarasiku. Kawka czeka no i przyjemny chłodek, bo u nas już nie takie upały,
życzę udanych połowów na milina...
Agnieś, jakbym miała jeszcze trochę miejsca na tego olka to by już u mnie dawno był. Ale nawet na tarasie donic tyle że nie ma miejsca
a on duży rośnie niestety i dość szybko. Ale za to podziwiam u sąsiadów.
Wczoraj korzystając z przyjemniejszej pogody oczyściłam hibiskusa ze zwiędłych kwiatów i zapomniałam zupełnie że widziałam kiedyś jeża u jego
stóp. Najwidoczniej tam zamieszkał bo go obudziłam moimi poczynaniami i wylazł spod liści, podrapał się, popatrzał na mnie z ogromnym wyrzutem,
czemu ja go tak budzę w środku dnia i poszedł pod liście bergeni by dalej spać.
Nie miałam aparatu pod ręką by uwiecznić jego niezadowolona minę i złapałam tylko jak już odchodził. Śmieszny i milutki opchlony mieszkaniec ogrodu.

Życzę wszystkim bardzo miłego dnia
U nas już upały zelżały. Spadły nawet dwie krople wody wczoraj wieczorem ale daleko im do podlania ogrodu, więc ganiam od rana z konewkami
a na dzisiejszy wieczór nie obedzie się bez węża i porządnego podlania całości.
Krysiu, dla mnie albicja to też jest miłość od pierwszego wejrzenia
Aluniu, cieszę się bardzo
Ewciu, nieprawda jakie piękne i szczególnie lato jest ciepłe to obficie kwitnie
Oliweczko, cieszę się że udało Ci się je zdobyć i na pewno bądą pięknie Ci rosły pod czujnym okiem miłośniczki róż
rozpędu to pójda jak burza :P Gratuluję olka w moim ulubionym kolorze.
Taruś, witaj na tarasiku. Kawka czeka no i przyjemny chłodek, bo u nas już nie takie upały,
Agnieś, jakbym miała jeszcze trochę miejsca na tego olka to by już u mnie dawno był. Ale nawet na tarasie donic tyle że nie ma miejsca
a on duży rośnie niestety i dość szybko. Ale za to podziwiam u sąsiadów.
Wczoraj korzystając z przyjemniejszej pogody oczyściłam hibiskusa ze zwiędłych kwiatów i zapomniałam zupełnie że widziałam kiedyś jeża u jego
stóp. Najwidoczniej tam zamieszkał bo go obudziłam moimi poczynaniami i wylazł spod liści, podrapał się, popatrzał na mnie z ogromnym wyrzutem,
czemu ja go tak budzę w środku dnia i poszedł pod liście bergeni by dalej spać.
Nie miałam aparatu pod ręką by uwiecznić jego niezadowolona minę i złapałam tylko jak już odchodził. Śmieszny i milutki opchlony mieszkaniec ogrodu.

Życzę wszystkim bardzo miłego dnia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu jeż cudowny- widzę, że gości u Ciebie sporo 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Agnieszko, jest jeszcze kilka 'dzikich' katków w ogrodzie i kilka zwierzaków tam się na pewno chowa. Wolę jeże niż myszy, choc koty
ostatnio też upolowały maleńką myszkę. Gdzies niedaleko musi być gniazdo.
W ogrodzie teraz niewiele się dzieje nowego. Powoli ogród zapada w letni sen. Więc wkleję nieliczne nowe kwiaty i kompozycje
Jedna ognista

i druga żółto biała

ostatnio też upolowały maleńką myszkę. Gdzies niedaleko musi być gniazdo.
W ogrodzie teraz niewiele się dzieje nowego. Powoli ogród zapada w letni sen. Więc wkleję nieliczne nowe kwiaty i kompozycje
Jedna ognista

i druga żółto biała

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu a na tym ostatnim zdjęciu co to za trawka?



