Ranczo Nokły cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Witaj Tadeusz.
Tę lespedozę widziałam w realu??? nie pamiętam.
Czy to wrażliwy krzew? :shock:
I co, są już grzyby?
Wyciągnęła mnie sąsiadka w sobotę na godzinkę, ale tylko 2 prawdziwki, kiepsko :roll:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj Tadeuszu.Bardzo ładnie prezentuje się ognik a dale są rewelacyjne. U mnie co prawda też jeszcze kwitną ale mniej obficie.

pozdrawiamy Ewa i Krzysiek
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, zgadłaś, w sobotę podało , a ja wykorzystałem moment by pospacerować wirtualnie po ogrodach, swoim i Forumowiczów. Lespedeza jest jednym z niewielu krzewów które kwitną tak późno, kwitnie w tym roku bardzo obficie.

GENIU- dziękuję za odwiedziny, u mnie też nie ma owoców czerwony ognik, wprawdzie jest z ogników najmłodszy, ale w ubiegłym roku wszystkie miały piękne owoce.

EWO, EVLUK- dziękuję za odwiedziny, ogniki, dopiero się wybarwiają, ich kolory będą jeszcze bardziej intensywne, będą miały co jeść ptaki zimą.

HALINO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.

JOLU- dziękuję za odwiedziny, w tym roku przybyło mi karp dalii, siostra sprezentowała mi około ośmiu nowych odmian. Dalie to piękne kwiaty, problem tylko z ich przechowaniem zimą, moje zimują w kanale w garażu, tam zimą mróz nie dociera.

KASIU- dziękuję że zawitałaś do naszego ogrodu, cieszę się że lubisz do nas zaglądać. Niestety, w naszych warunkach klimatycznych karpy dalii nie przeżywają zimy bez wykopania, po pierwszym przymrozku, należy bulwy wykopać i przechowywać w chłodnym i suchym pomieszczeniu.

W ogrodzie mamy bardzo dużo roślin które mogą rosnąc tylko w kwaśnej ziemi. Dopóki rośliny te były małe, wystarczało im, niewiele kwaśnego torfu, w miarę rozwoju potrzeba im więcej kwaśnej ziemi by się lepiej ukorzeniać, ale jak się sam przekonałem , korzenie ani na milimetr nie przerastają do zwykłej ziemi, tylko się mieszczą w ziemi kwaśnej.

W ubiegłym roku ( również w tym roku), obkopałem wszystkie kwasolubne rośliny( mimo że rosły w ziemi ich korzenie tak się zachowywały jak by rosły w donicy) , wybraną ziemię o odczynie obojętnym , usunąłem a w jej miejsce nasypałem ściółki leśnej( dodawałem trochę kompostu, który wymieszałem z ściółką).

W chwili obecnej np: rododendrony mają usuniętą ziemię rodzimą z głębokości ok.60 cm i średnicy 150- 180 cm i i zastąpioną ściółką leśną. Ściółkę leśną mam z lasu brata, jest to ściółka, z głębszych warstw, już dobrze rozłożona, prawie niczym się nie różni od torfu. Gdybym chciał zastąpić ściółkę kwaśnym torfem ze sklepu, musiał bym wydać znaczną część emerytury. Ściółkę leśną , również wykorzystuję do ściółkowania rabat z roślinami.

EWO JANINO- dziękuję za odwiedziny, pięciorników mam kilka odmian, nie wiem czy są jeszcze jakieś odmiany. Motylich krzewów mam jeszcze na zbyciu kilka, kupiłem je jako kwiatki na targu( ja wiedziałem co kupuję, sprzedawca twierdził że to sadzonki jednorocznych kwiatów), teraz okazało się że tylko jeden ma kwiaty, których dotychczas nie miałem.

Budleje rosną w 5-6 litrowych doniczkach i trudno takie przesyłać paczką, jestem pewien że właściciel się szybko znajdzie.

BARBARO, HALINO, KASIU- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie to że lubicie zaglądać do naszego ogrodu, ważna jest obecność w ogrodzie, a niekoniecznie ślad bytności. Wyznacznikiem bytności w ogrodzie jest nie tylko wpis, ale i liczba odwiedzanych Gości, a o to by policzyć Gości już dobrze dba Administrator.

MAGDO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, na szczęście ( szczególnie dla trawnika) w ostatnich dniach trochę popadało, jest to niewiele, pod drzewami nadal brak wilgoci.

Dzisiaj podczas spaceru po ogrodzie, zauważyłem że pierwsze zimowity zaczynają się pokazywać, a to niechybny znak nadchodzącej jesieni. To że może nie być grzybów jest nie do zaakceptowania , zwłaszcza przez moją małżonkę, jutro już mam zaklepany wyjazd do lasu, i grzyby muszą być( ja tam i tak zdążę w lesie gazetę przeczytać).

PIOTRKU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, zauważyłem że lespedeza,(tak jak i paulownia) swój wzrost uzależnia od systemu korzeniowego. Część nadziemna zimą ginie prawie całkowicie, moja rośnie w ogrodzie trzeci rok, w pierwszym z ziemi wyszedł jeden patyk, w drugim roku wyrosło trzy i mocno kwitły, a tym roku pędy rozrosły się na szerokość i wysokość prawie dwóch metrów. Moja lespedeza rośnie w słonecznym miejscu.

MARYLO- dziękuję za odwiedziny,nasze ogniki rosną w ogrodzie już od kilku lat, bywało że znaczna część przemarzała zimą, ale szybko się regenerują . Ogniki szybko rosną i wtedy problem z ograniczeniem ich wzrostu, zwłaszcza że gałęzie są mocno kolczaste.

MARYLO,MARIO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie oraz za ciepłe słowa o naszej pracy w ogrodzie. Oboje z małżonką jesteśmy na emeryturze i jedynym naszym zajęciem ( oprócz czasami opieki nad wnukami) jest praca w ogrodzie i ciągłe jego modernizowanie. Mimo mnogości roślin ( ponad 500 gatunków i odmian drzew,krzewów i iglaków), ciągle jeszcze coś się dosadza, czy zmienia.

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, latem lespedeza jest trudno zauważalnym badylem wyrastającym z ziemi( zima obmarza prawie do poziomu ziemi), dopiero pod koniec sierpnia wypuszcza pierwsze niepozorne kwiatki, a że tych kwiatków jest mnóstwo to wtedy ją można dostrzec.

Przemarzanie do poziomu ziemi nie przeszkadza roślinie, bo kwitnie na tegorocznych pędach.Na grzyby moja małżonka każe się wieść jutro, tydzień temu moja pani znalazła dwa prawdziwki, a ja przeczytałem całą gazetę. Zobaczymy co będzie jutro, gdzie jedziemy, to nawet ja nie wiem.

EWO,KRZYSIU- dziękuję za odwiedziny, Nasze dalie rosną na skarpie nachylonej do północy, jest tam dużo słońca, ale dopiero jak rośliny urosną powyżej poziomu skarpy.W tym roku mamy około 15 odmian dalii.

W ogrodzie trochę popadało, trawnik od razu odżył, zrobiło się trochę chłodniej i czas na drobne remonty i zmiany. Z uwagi na to że na ogrodzie przy lesie na trawniku zagęszcza się ilość nasadzeń podjąłem decyzję o stopniowym usuwaniu w tym miejscu darni i tworzenie rabaty pokrytej w wolnej przestrzeni ściółką leśną.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na nowej rabacie już znalazły miejsce szczodrzeniec purpurowy oraz siewka kosodrzewiny zakupione w ostatni czwartek na targu.

Obrazek Obrazek
Rozpocząłem również remont huśtawki, gdyż wnuki zaczynają się same huśtać ( nie trzeba już im pomagać) i robią to z rozmachem, a stan huśtawki nie zapewnia pełnego bezpieczeństwa.


Obrazek Obrazek
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

A miało nie być usuwania trawnika :;230
Będę sprawdzać, czy wrócicie z grzybami.
Weź może książkę zamiast gazety :lol:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Tadeusz mam duże chęci na przyjazd ale z czasem krucho .
U nas już poszła w ruch fasola - przebieranie już idzie na całego, cena nierewelacyjna, więc głowa opada w dół. Dzisiaj na przebierce było dwie panie, jutro trzy.
Ale moje roślinki niech czekają na mnie cierpliwie, kiedyś się po nie zgłoszę.
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Tadeuszu, masz wspaniały ogród, co mnie rozbawiło, że czasami chodzisz kilka dni po ogrodzie, by posadzić coś nowego szukając miejsca :) ja to dopiero mam z tym problem :) u Ciebie jeszcze przestrzeń i wiele możliwości :) zachwyciły mnie róże, mieczyki i dalie :) ale co bliższe mi to iglaki, wpsaniały świerk wężowy i jodła hiszpańska :) widziałem też kileichowiec wonny, w zeszłym sezonie zastanawiałem się nad nim, ale widziałem go w ogrodzie botanicznym i wydał mi się bardzo mały jego kwiat :) może trafiłem na taki niechlubny okaz :) zapomniałem wspomnieć o szydlicach :) jeszcze raz gratuluję ogrodu :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Tadeuszu rewelacyjny pomysł z połączeniem rabat, efekt jest świetny, pięknie będzie wyglądała już obsadzona :D
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Tadeuszu kiedy tylko oglądam Twój ogród...jestem pełna podziwu :lol:
Możesz być dumny ;:109
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
Katkakotka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 23 mar 2009, o 00:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Tadeuszu świetny pomysł , super ta nowa rabatka ;:215
o ściółkę leśną pytam , bo mam dostęp do lasu u teściowej , więc jest okazja to wykorzystać :lol:
dziękuję w związku z tym za wyczerpującą odpowiedż
Kasia
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

Tadeusz czy masz Prusznika -kwitnie teraz na niebiesko :?: Zacznę jesienią ukorzeniać ,jak masz chęć to ;:80 to daj znać...
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Dalie masz cudowne. Ja mam szczególną słabość do kaktusowych :wink:
Powiększenie tej rabaty to strzał w dziesiątkę. Ciekawa jestem jak długo masz te wrzosy, że są tak wielkie i piękne. U mnie wrzosowisko dopiero powstało i pewnie długo przyjdzie mi czekać na podobny efekt jak u Ciebie...
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Tadeuszu, widzę też zmiany na ogrodzie. Nawet bardzo ładnie to wygląda.
U nas też się przerabia, zresztą to taki czas- jesiennie już a pracować w ogrodzie można.

pozdrawiamy
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Post »

Tadeusz,zmiany rabatowe super wyszły...tez zakupiłam szczodrzeniec,kobieta mówiła mi ze jest całkowicie mrozoodporny,to chyba dobry zakup na moje przeciągi w ogrodzie?
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

Tadeuszu- ja jak zawsze patrzę i patrzę na Twoje dokanania :roll: a że ślicznie masz to nie piszę bo każdy wie :wink:
Mam pytanko :oops: (jak zawsze)czy mógłbyś zerknąć fachowym okiem na moje sadzonki czy nic nie skićkałam , to moje pierwsze ogródkowe potomstwo więc wolę dmuchać i chuchać by coś się przyjęło ;:25
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, zakładając ogród, przyjąłem zasadę że w pewnych miejscach ogrodu sadzę z zagęszczeniem roślinki. Gdy roślinki się rozrastają i utrudniają koszenie trawy wokół roślinek, usuwam rosnącą między roślinami darń, granicę nowej rabaty ograniczam kostką ( dla kół kosiarki, przy koszeniu) a przestrzeń po trawie wypełniam ściółką leśną.

Tak stworzyłem dotychczasowe rabaty- "przy stawie"," przy ścieżce" oraz" południową". Teraz kolej na budowę kolejnej rabaty "przy lesie", mam nadzieję że już ostatniej rabaty w ogrodzie, innych miejsc, z zagęszczonymi nasadzeniami w ogrodzie nie mam. Na grzybach nie byliśmy, zmieniły się plany. Syn zmienia mieszkanie i trzeba go trochę zmodernizować, trzeba mu pomóc, zwłaszcza że ja"praktyk-budowlaniec"

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas że sobie radzisz, w tak trudnym czasie, "Twoje"roślinki rosną i na Ciebie czekają cierpliwie. Nie śpiesz się do nich, u mnie mają dobrą opiekę, będziesz miała co sadzić w przyszłym roku .

SYLWKU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, praktycznie od początku zakładania ogrodu, sadząc rośliną, najpierw chodzę z nią i ją przymierzam , gdzie by ją posadzić. Im ciaśniej w ogrodzie tym spacery z rośliną po ogrodzie trwają dłużej, pozytywną stroną tych spacerów, jest to że niewiele roślin zmuszony byłem do przesadzenia, bo nie "pasowały" do rosnącego miejsca.

W naszym ogrodzie rośnie kilkaset drzew,krzewów i iglaków, w niedługim czasie będę je wszystkie pokazywał na forum. Kielichowiec wonny jest krzewem o pięknych kwiatach i warto mieć go w ogrodzie, kwiaty ma duże i bardzo długo kwitnie ( jeżeli się będzie usuwać zawiązki owocowe). Dziękuję za gratulacje.

AGNIESZKO,AGNES- dziękuję za odwiedziny, ta rabata nazwana "przy lesie" będzie jedną z największych, obejmie nie tylko wrzosowisko, ale i borówki amerykańskie, będę ją robił stopniowo i uzupełniał na bieżąco nasadzeniami , mam nadzieję że za rok osiągnie planowane rozmiary.

JOLU- dziękuję za odwiedziny i za słowa uznania dla naszej pracy.

KASIU- dziękuję za kolejne odwiedziny, właśnie ja ściółkę wykorzystuję do przykrycia powierzchni na nowo tworzonej rabacie po usunięciu darni. Ostatnio przywiezioną przyczepką ściółkę wyłożyłem na tworzoną rabatę, wybieram się po następną.

IDO- dziękuję za odwiedziny, nie, nie mam prusznika, jakoś do chwili obecnej nie trafi przed moje oczy. Jeżeli by Ci nie sprawiło problemy, to chętnie bym się pisał na tą roślinkę.

IZO- dziękuję za odwiedziny, z kaktusowatych ,to ja mam tylko opuncje, rośnie od kilku lat w ogrodzie, właśnie niedawno by przygotować ją do zimowania zrobiłem nad nią daszek. Wrzosy( i wrzośce) nasze rosną od 2004 roku, szybko one rosną i już stanowią jeden dywan chociaż sadziłem je w rozstawie co 30 cm. Czas szybko leci i nie obejrzysz się jak Ci się rozrosną.

EWO,KRZYSIU- dziękuję za odwiedziny, jesień to czas na mniejsze, lub większe zmiany, zaplanowane w ciągu lata. Jest teraz czas na te przeróbki, na prace jesienne, jeszcze za wcześnie, więc dobry czas na przeróbki.

MARYLO- dziękuję za odwiedziny, szczodrzeniec przybył do mojego ogrodu od Twoich stron ( sprzedawca na targu pochodzi z okolic Łańcuta), zapewniał że jest mrozoodporny. a na przeciągi to najlepsze nowe nasadzenia, w końcu jak roślinki urosną , to i przeciągi się skończą.

AGNIESZKO 111- dziękuję za odwiedziny, niezmiernie rad jestem że bierzesz mnie za "autorytet", zajrzę wieczorem do Twojego ogrodu, odpowiedzi udzielę na PW.

W ogrodzie niby jeszcze lato, ale już i jesień pokazuje swoje. Zaczynają kwitnąć zimowity i coraz więcej liści na trawniku, trzmielina nadrzeczna nabiera wyjątkowo pięknych jesiennych kolorów.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”