Kasiu sprawdziłam w wątku o robieniu porządków i oczywiście to nie Ty pisałaś ale inna forumowiczka majaca taki sam atawar. Bardzo Cię przepraszam za pomyłkę. Śliczne róże planujesz kupić. Najbardziej Ci zazdroszczę Romanze, bo zakochałam się w niej u Gertrudy, ale nie udało mi sie jej zdobyć. A w ogóle to mam sklerozę, nie zapisałam jesienia co gdzie posadziłam i teraz mam kłopoty z ustaleniem co gdzie rośnie. Nawet myslałam, że należałoby zapisać, ale doszłam do wniosku, że przeciez świetnie wszystko pamiętam. Okazuje się, że nie do końca.

Z wymienionych przez Ciebie róż wiem na pewno, ze kupiłam Nostalgię.
Dziś pognałam do ogrodu z kartonami i przykryłam hortensje ogrodowe, bo starsznie się boję nagłego ataku mrozu a widziałaś jak u mnie wyglądają rośliny. Najbardziej lękam się właśnie o ogrodowe hortensje. Póki siedziały pod sniegiem byłam spokojna. Teraz, jak śnieg stopniał zupełnie i zobaczyłam te zielone pąki, to sie wystraszyłam, że jak przyjdzie w lutym mróz, to będzie po nich. Jak myslisz Kasiu jest szansa, żeby te małe hortensje zakwitły? Na tej jedynej dużej każdy pęd jest zakończony pakiem i mam nadzieję, że są to paki kwiatowe. Natomiast na tych małych, skąpo z pączkami. Może miały jednak zbyt słaby system korzeniowy a były silnie pędzone i miały duzo kwiatów jak na takie małe sadzonki i w tym roku nie dadzą rady zakwitnąć? No cóż trzeba czekać. Serdecznie Cię pozdrawiam.