hura
ale moja koleżanka mówi, że nie może pojąć tego jak zamiast ciuchami i kosmetykami to krzakami sie można interesować
jak jej mówię, że znów za dużo wydała - bo kredytów milion ma- to ona się broni - Ale na ciuchy a nie na krzaczory
wszystko kwestia upodobań ...
ja nie żałuję, że na rosliny wydaję więcej niż na siebie - dzieci tylko czasem coś mrukną...





