Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Dorotko ;:oj ;:oj ;:oj ,
wiesz przecież, że nas nawet kwiatkiem nie wolno bić... :;230 ;:306 :;230
U mnie też w końcu jakiś deszczyk drobny pada.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko o jakim męczącym spacerze po włościach mówisz. ;:14 Toż to czysta przyjemność gapić się na piękne zdjęcia.
Trzmiel upaprany w pyłku cudny.
Jeszcze o kobeowych kwiatach w rzędzie muszę napisać, że ładniutkie. ;:oj
Zazadroszczę wypadu nad morze, ;:215 ode mnie trochę daleko.
Czarne koraliki chyba byłoby mi żal zerwać i zjeść.
Paskudo, M żałujesz pomidorków. :wink:
Pozdrawiam ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Miałam dzisiaj nic nie pisać, ale tacy piękni goście mnie nawiedzili, że nie mogłam się powstrzymać i chwyciłam za aparat. Jednak ci, którzy mnie już znają wiedzą, że oprócz kwiatków kocham wszelkiego rodzaju zwierzęta i z aparatem mogę polować nawet na pająki, za którymi wcale nie przepadam na co dzień. Nie zabijam ich nigdy, tylko wyprowadzam z domu, niech sobie pofiglują za oknem.

Obrazek

Obrazek

Aniu, krwiściągi mam dwa. Ten ma drobne kwiatki i zawsze wydawał mi się taki skromy, kupiłam więc sobie drugiego ;:108 Na zdjęciach był przepiękny, puchate pióropusze falowały mu na wietrze. W rzeczywistości mnie rozczarował, przynajmniej w tym roku. poza tym strasznie się rozrósł i na pewno nie będzie mógł zostać, tam gdzie go posadziłamObrazek
Hortensje na pniu jak na razie mam tylko jedną, ale pilnie pracuję nad kolejnymi. Swoim hortensjom możesz ściąć tegoroczne pędy według zasady, marcowej, czyli nad drugim lub trzecim oczkiem. co prawda w tym roku nie zakwitną, ale za to rok będą miały kwiatów więcej. Tak właśnie zrobiłam ze swoimiObrazek miałam zrobić zdjęcie, ale zapomniałam. Jutro to nadrobię.

Obrazek

Obrazek

Mirku, jak miło, że do mnie zaglądaszObrazekmotyle są fantastycznymi obiektami. Dzisiaj miałam prawdziwą ucztę dla oczu. Nareszcie motyle zaczęły mnie odwiedzać i jak nigdy cierpliwie czekały aż uwiecznię je na zawsze.

Obrazek

Obrazek

Dorotko, może w następnym sezonie spróbujmy jeszcze raz z krwiściągiem? Teraz już wiem, co z niego za gagatek, to może będzie łatwiej go podzielićObrazek Skuś się na jeżówkę, może akurat spodoba się jej u Ciebie i zostanie? Są cudne i warto z nimi próbować.
męski temat, to temat rzeka. Ale aż strach go poruszyć, bo jak widzisz, natychmiast nożyce się odzywają :;230

Obrazek

Obrazek

Soniu, ale gdzieżbym żałowała, no coś TyObrazek Moja wina, że zachciało mu się wyjeżdżać? Ale za to bardzo obrazowo opisałam mu smak tego pierwszego, niech wie, co stracił ;:306
Prawda, że cudne te koraliki? Na szczęście jeszcze nie są dojrzałe, ale jak będę je w końcu zrywać, to się chyba rozpłaczę ;:145
Dzisiaj miałam prawdziwą ucztę dla zmysłów i nawet deszcz nie zepsuł mi humoru.
Nie tylko motyle dzisiaj do mnie przyleciały, ale dodatkowo do sadzawki, która powstała podczas podlewania, przylatywało mnóstwo ptaków. dodam, że woda ledwo ciurkała, to bardzo to im odpowiadało.

Obrazek

Nie udało mi się dzisiaj zbyt długo popracować na działce, ale dzień miałam arcyprzyjemny :tan Już sam wyjazd na działkę jest przyjemnością, a jak jeszcze tylu skrzydlatych gości mnie odwiedza, to tym bardziej. Dużo czasu zajęło mi polowanie na nich, tym bardziej, że już przed trzynastą nadeszła pierwsza burza. Grzmieć zaczęło już sporo wcześniej, dlatego porzuciłam pielenie na rzecz zbierania borówek. Tego tez nie udało mi się dokończyć, bo w jednej chwili tak zaczęło lać, że biegusiem uciekałam do domku. Całe szczęście wszystko już wcześniej pochowałam i teraz tylko jeszcze ja musiałam się schronić.

A lało tak:
Obrazek

Pierwsza burza była dość krótka chociaż gwałtowna. Błyskawicznie się rozpogodziło i zaświeciło słonko, ponownie zrobiło się gorąco i parnie. W bardzo krótkim czasie zagrzmiało ponownie i była burza na bis, tym razem trwała prawie godzinę, ale nie była już tak intensywna ;:108 Zrobiło się strasznie mokro i na samej działce już nie bardzo miałam pole do popisu, ale takie cudne kropelki się porobiły, że znowu chwyciłam za aparat :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W momencie kiedy za plecami usłyszałam pomruki kolejnej burzy, spakowałam się i wróciłam do domuObrazek Oczywiście nie udało mi się przed nią uciec, jednak przejechanie dziesięciu kilometrów zajmuje mi trochę czasu, ale przed największym deszczem zdążyłam się schronić pod mostem, ale i tak dalej wracałam w deszczu. Było jednak tak przyjemnie, krople wody schładzały rozgrzaną skórę, że zupełnie mi nie przeszkadzało, że przemokłam do suchej nitki. Taki dzień nie mógł się skończyć źle, dlatego po powrocie zabrałam się jeszcze za pierogi z borówka amerykańską.

Obrazek

Jest ich dużo więcej, na dodatek już ugotowane, zapraszam ;:196
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko,
Autorzy "Atlasów motyli" powinni rumienić się ze wstydu patrząc na Twoje fantastyczne zdjęcia . ;:180 ;:215 Chapeau bas !
Zabieram sześć pierogów (aż) i zmykam ;:306
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Wtaj Iwonko :wit , wróciłam z wojaży zmęczona ale inaczej, tak fajnie, ogródek czekał na mnie cierpliwie, deszczu miał niewiele, ale sobie poradził. Cudne zdjęcia kropelkowe Iwonko ;:167 , no ale, że Ty w czasie burzy rowerkiem pomykasz ;:185 , uważaj na siebie ;:108 jeżówki i ja pochwale, bo są puiękne, ja mam jedynie te zwykłe, inne u mnie są jeden sezon, więc dałam sobie spokój, podziwiam w innych ogrodach ;:108
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko :wit
cudne te twoje kropelkowe zdjecia ;:63 ;:63
U mnie popadało.ale nie az tak bardzo.
Owadzie fotki tez świetnie ujęte. ;:215
Mniamus pierożki.Moje borówki przesadzane, to tyle w tym roku owocków nie maja. ;:173
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

;:180 ;:180 Kropelkowe fotki przecuuuudne ;:303 jednak zaraz po deszczu inaczej wyglądają roślinki w kropelkach niż po jakimś czasie .Jednak nie zawsze mam czas zaraz biec z aparatem.Iwonko motyli masz multum ;:333 i to różnych, u mnie w ubiegłym sezonie było sporo .W tym jednak gdzieś zniknęły nad czym bardzo boleję ,bo cudnie kwitnąca budleja nie ma gości ;:174 Ogródek podlany,borówka w miarę zebrana, pierożki zrobione, wysmakowany pierwszy pomidorek, a te granatowe koraliki ciekawe jaki będą miały smak .Wszystko cudnie kwitnie nic tylko się delektować chwila i zapachem szczególnie lilii
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Cieszę się,że o mnie pamiętałaś. Zdjęcia z kropelkami zwalają z nóg.Masz to oko do fotografii.Dla mnie ciągle coś przeszkadza,a najczęściej słońce.To świeci za wysoko to znowu nie z tej strony. :evil:
U mnie też pojawiły się motyle,ale nie tyle co u Ciebie.Nawet ptaszka upolowałaś.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko jakie cudne kropelkowe zdjęcia ;:138 ;:138 i jeszcze te motylki i inne bzyki ;:138 masz talent kobitko do fotografowania, uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia ;:180 ;:180
Jezóweczki fajnie kwitną, chyba bardzo dobrze się u Ciebie mają, Cherry Fluff i w końcu u mnie się otworzyła, tylko na razie taka blada, pewnie jutro kolorku nabierze, oj coraz bardziej kręcą mnie te kwiaty, fajnie się komponują z Hortensjami, które u Ciebie bujnie kwitną ;:167 moje dopiero zaczynają :)
Oj i ja lepiłam ostatnio pierożki z takim nadzieniem, mniam. pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, że masz dobrego M to ja byłam pewna i dziwię się, że musiał aż kanapę przywozić żebyś to zauważyła :;230 A taki cudny domek kto Ci postawił? Masz takie cudne motylki... i borówek nie zjadają ptaki...jakieś układy masz, czy co? Leniwiec mnie ogarnął i teraz muszę nadrabiać zaległości i pewnie pierogi już zjedzone :D Miłego kolejnego weekendu ;:196

p.d. zdjęcia kropelkowe i nie tylko cudne! ;:167
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko masz rację męskie tematy pozostawmy w spokoju ;:306
Zastanawiam się ile masz krzaków borówek, że takie ilości zbierasz. Nigdy nie jadałam z borówkami amerykańskimi pierogów, czy jest jakaś różnica smakowa niż z leśnych. Mam 5 krzaczków borówek, ale obfitości owocowania do tej pory nie było, mała miska to największy zbiór.
Tak kusiłyście jeżówkami, że kupiłam, ciężko było mi się zdecydować na odmiany, wyboru ogrom wszystkie piękne.
Deszczowe zdjęcia godne nagrody ;:215
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, uwielbiam Twoje zdjęcia ;:333 Niektóre z nich są dla mnie zagadką, bo zwyczajnie....nie wiem co na nich jest , albo się domyślam :lol:
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Witaj Iwonko,pierogi pyszniutkie ,dobrze mieć swoje owocki,a ogród i zdjęcia to nawet nie da się opisać słowami ,krople wody na kwiatuszkach i łodyżkach wyglądają pięknie i tajemniczo ,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Pięknie, coś dla ducha i dla żołądka. Rośliny prezentują się pięknie, ale pierogi wymiatają. :D Uwielbiam.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Mirku, nie wiesz, że od nadmiaru pochwał woda sodowa uderza do głowy? Nie zamierzam jednak oponować, to miłe jak nas chwalą. DziękujęObrazek I gratuluję wygranej ;:196

Obrazek

Obrazek

Iwonko, urlop spędzałaś tak blisko mnie , że aż szkoda, że się nie spotkałyśmy ;:168 Ale może jeszcze kiedyś tu przyjedziesz, to wtedy zapraszam na działeczkę.
Burza grzmiała gdzieś poza mną, mnie dogonił tylko deszcz. Ale ogólnie burzy się nie boję, wokół mnie tyle wyższych drzew, czemu miałaby celować we mnie? Jednak parasola podczas burzy nie otwieram ;:185
Moje jeżówki jeszcze młodziutkie, najstarsze mają gdzieś że cztery lata, ale większość jest młodsza. Najmłodsze są drugi sezon i nic im nie dolega, to chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że im u mnie pasuje. W tej chwili jest tyle odmian, że trudno zdecydować się na konkretną, chciałabym każdą, ale tak się nie da. I całe szczęście, bo wtedy nie wystawiałabym nosa ze swojego ogrodu i tyle pięknych kwitnień przegapiłabym u WasObrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu, zawsze fascynowały mnie rośliny przystrojone w naturalne diamenty. Ta cudna biżuteria dodaje im tylko blaskuObrazek Nie zawsze wyjdą takie śliczne, ale widocznie tym razem były jakieś sprzyjające warunki i znalazłam się nie tylko w odpowiednim miejscu, ale i w odpowiednim czasie. Chwilę potem już tej magii by zabrakło.
Borówki już mam wieloletnie i od zawsze w tym samym miejscu, które chyba im odpowiada skoro co roku obdarzają mnie taką ilością owoców. Hortensja dębolistna zasłania kilku dostęp do słońca, ale w tej chwili nic już na to nie poradzę.
Pierogi były przepyszne i na tej jednej porcji się nie skończyło. Mam już zamrożonych ponad setkę i ciągle jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa. Owocki jeszcze wiszą na krzaczkach i sukcesywnie będę dorabiaćObrazek Może dojdę do takiej wprawy, jak rekordzistka w lepieniu pierogów, która w godzinę zrobiła ich ponad czterysta? Nie wiem jak to jest możliwe, bo w godzinę to ja nawet setki nie ulepięObrazek
DziękujęObrazek

Obrazek

Obrazek

Jadziu, wiedziałam, że kogo jak kogo, ale Ciebie po kropelkach na pewno nie zabraknieObrazek Jak zwykle jesteś niezawodna, a Twoje pochwały to miód na moje ;:167Obrazek Kropelki niesamowicie się skrzyły w blasku słońca, przez oko aparatu nawet nie widziałam, że wyjdą takie cudaObrazek To była właśnie ta chwila, ten czas, za moment wszystko wyglądało już zupełnie inaczej. Motyle w tym roku sprawiają mi ogromną niespodziankę. Bynajmniej nie latają stadnie, ale są zdecydowanie widoczne i takie cudne, że latam za nimi jak z piórkiem, zupełnie nie dbając, jak to wygląda z boku. Zresztą moi sąsiedzi już przywykli do moich zachowań, to ich to nie dziwiObrazek
Lilie ciągle jeszcze pachną, chociaż ich czas niestety dobiega już końca. Jeszcze kilka ostatnich włąsnie rozpoczęło kwitnienie i znowu trzeba będzie na nie czekać caluteńki rok. Czarne pomidorki bardzo opornie dojrzewają, z drugiej strony są jeszcze zupełnie zielone, to chyba jeszcze muszę na nie poczekać.

Obrazek

Obrazek

Danusiu, zrobić dobre zdjęcie w pełnym słońcu wcale nie jest tak łatwo. I mnie ta sztuka nie zawsze się udaje, ale zawsze coś wybiorę. Najbardziej lubię jakieś szczególiki i to na nie zwracam największą uwagęObrazek
Ptaszek na szczęście upolowany tylko okiem aparatu, sam wyglądał na zaskoczonego moim widokiem. Kąpieli zażywało więcej ptaków, skradałam się do nich na paluszkach, ale widocznie nie były aż tak zajęte harcami, skoro ostał się ino jedenObrazek
O nasionkach będę pamiętać. Za uznanieObrazek

Obrazek

Obrazek

Krysiu, komplementy przyjmujęObrazek chociaż po takiej dawce istnieją poważne obawy, że się uzależnię i będę potrzebować coraz ich więcej ;:306 To było to miejsce i ta chwila, a ja ją tylko wykorzystałam.
Nie wiem, czy nie oczekujesz po Cherry Fluff zbyt wiele, ona właśnie jest taka bledziuchna i to mnie w niej właśnie kręci.Ten kolorek jest po prostu niesamowity.
Hortensje potrzebują jeszcze chwili, żeby pokazać całą swoją urodę. Są coraz piękniejsze, za chwilę będą skupiać na sobie całą moją uwagę, a ja będę je wielbić jak co rokuObrazek
Pierogi z borówkami okazały się przebojem roku, są pyszne i na pewno ulepię ich jeszcze więcej.

Obrazek

Obrazek

Marysiu, mój eM to złoty człowiek, przecież zawsze to powtarzam, ale za kanapę należą mu się szczególne słowa uznania. I za domek też, że jest cudny jak z bajki i jeszcze za coś by się znalazłoObrazek
Na układy nie ma rady ;:306 Ale i na moje borówki w tym roku również znaleźli się amatorzy i mimo iż nie chcę, to muszę się nimi dzielić. Ale u mnie to raczej kosy i sójki je podjadają, na ziemi leży dużo owoców, które wypadły im z dziobów. Sporo jest też pogryzionych przez skorki i inne małe robaczki, ale i dla mnie sporo zostało, to niech im już będzie. Dopóki to ja zabieram więcej, to wojny im nie wypowiadam. Zresztą czym mogłabym z nimi walczyć? EM twierdzi, że to sikorki tłumnie przylatujące do karmnika rozpuszczają wici, że u mnie każdy naje się do sytaObrazek
Po pierogi możesz śmiało sięgać, przez trzy dni natrzaskałam ich sporo. Nie tylko z borówkami, chociaż tych najwięcej, ale również z mięsem. Musiałam zareagować na uwagę eMa, że "niektórzy wolą z mięsem"Obrazek
Dziękuję za pochwałęObrazek

Obrazek

Obrazek

Dorotko, krzaków borówek mam dwanaście i jak dla nas, to jest akuratObrazek Teraz jak odkryłam smak pierogów z nimi, to może się jednak okazać, że mam ich za mało ;:306 Moje nieumiarkowanie jak widać dotyczy nie tylko roślin, ale i jedzenia. Muszę się koniecznie ograniczyć, bo pod koniec sierpnia jedziemy na wesele i nie wejdę w kieckę i dopiero będzie. Smakowo są chyba podobne, chociaż tak naprawdę to już nie pamiętam kiedy jadłam z leśnymi. Na pewno jak dla mnie są łatwiej dostępne i od ich zbierania nie bolą mnie kolana, krzyże i co tam jeszcze może boleć, jak człowiek godzinami kuca przy maleńkich krzaczkach. Za nagrodęObrazek

Obrazek

Obrazek

Małgosiu,jeśli tylko coś Cię ciekawi, to pytajObrazek Sama jestem ciekawa, co takiego zagadkowego u mnie znalazłaś? Pięknie mnie chwalisz, a ja pięknie dziękujęObrazek

Obrazek

Obrazek

Martuniu, aż żałuję, że do tej pory nie wymyśliłam tych pierogów, pychota taka, że aż trudno mi się im oprzeć. Kropelkami sama jestem zachwycona, aż mi wstydObrazek Miło mi, że Ci się spodobałyObrazek

Obrazek

Obrazek

Ed, pierogi dość często królują na moim stole ;:108 Najczęściej te z mięsem, bo te preferują moi panowie, czasami ruskie, a dla siebie wymyślam wszelkie inne zazwyczaj bezmięsne. Mogą być z dynią, szpinakiem, kaszą albo co też tam przyjdzie mi do głowy. Dziękuję ;:196

Obrazek

Obrazek

Na działkę może uda mi się pojechać jutro, ale to wszystko zależy od tego, jak minie mi nocka w pracy. Na razie zapowiada się nieźle, a jak będzie do rana, to się dopiero okaże. Dzisiaj zajechaliśmy z eMem na chwilę, ale tylko po borówki. Za dużo na nie chętnych, żebym mogła je tak zostawić. Pomału będą się kończyć, w tym roku jakoś bardzo szybko dojrzały, wolałabym mniej, ale dłużej.

Obrazek

Obrazek

:wit ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”