Dzisiaj rano przyszedł mróz szyby samochodów trzeba było już skrobać więc czas zakończyć prace na działce. Pojechałam drzewka, róże, piwonie owinęłam pochowałam już wszystko z ogrodu, woda spuszczona więc nie zamarznie. Zmarzłam okropnie, ale warto było teraz mogę spać spokojnie.W nocy już ma zacząć padać a na sobotę i niedziele zapowiadają śnieg. Na działkę na pewno będę jeździła choćby po to by dać pożywienie dla kotków i ptaszków, ale robota zakończona. Rok mogę zaliczyć do udanych moje plany wykonane chociaż z trudnościami teraz czas pomóc córce bo w grudniu będzie rodziła i posprzątać mieszkanie przygotować na święta bo mam duże zaległości gdyż działka mnie pochłonęła.
Moja działeczka ROD zielony domek
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam
Dzisiaj rano przyszedł mróz szyby samochodów trzeba było już skrobać więc czas zakończyć prace na działce. Pojechałam drzewka, róże, piwonie owinęłam pochowałam już wszystko z ogrodu, woda spuszczona więc nie zamarznie. Zmarzłam okropnie, ale warto było teraz mogę spać spokojnie.W nocy już ma zacząć padać a na sobotę i niedziele zapowiadają śnieg. Na działkę na pewno będę jeździła choćby po to by dać pożywienie dla kotków i ptaszków, ale robota zakończona. Rok mogę zaliczyć do udanych moje plany wykonane chociaż z trudnościami teraz czas pomóc córce bo w grudniu będzie rodziła i posprzątać mieszkanie przygotować na święta bo mam duże zaległości gdyż działka mnie pochłonęła.

Dzisiaj rano przyszedł mróz szyby samochodów trzeba było już skrobać więc czas zakończyć prace na działce. Pojechałam drzewka, róże, piwonie owinęłam pochowałam już wszystko z ogrodu, woda spuszczona więc nie zamarznie. Zmarzłam okropnie, ale warto było teraz mogę spać spokojnie.W nocy już ma zacząć padać a na sobotę i niedziele zapowiadają śnieg. Na działkę na pewno będę jeździła choćby po to by dać pożywienie dla kotków i ptaszków, ale robota zakończona. Rok mogę zaliczyć do udanych moje plany wykonane chociaż z trudnościami teraz czas pomóc córce bo w grudniu będzie rodziła i posprzątać mieszkanie przygotować na święta bo mam duże zaległości gdyż działka mnie pochłonęła.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam
Dzisiaj rano przyszedł mróz szyby samochodów trzeba było już skrobać więc czas zakończyć prace na działce. Pojechałam drzewka, róże, piwonie owinęłam pochowałam już wszystko z ogrodu, woda spuszczona więc nie zamarznie. Zmarzłam okropnie, ale warto było teraz mogę spać spokojnie.W nocy już ma zacząć padać a na sobotę i niedziele zapowiadają śnieg. Na działkę na pewno będę jeździła choćby po to by dać pożywienie dla kotków i ptaszków, ale robota zakończona. Rok mogę zaliczyć do udanych moje plany wykonane chociaż z trudnościami teraz czas pomóc córce bo w grudniu będzie rodziła i posprzątać mieszkanie przygotować na święta bo mam duże zaległości gdyż działka mnie pochłonęła.

Dzisiaj rano przyszedł mróz szyby samochodów trzeba było już skrobać więc czas zakończyć prace na działce. Pojechałam drzewka, róże, piwonie owinęłam pochowałam już wszystko z ogrodu, woda spuszczona więc nie zamarznie. Zmarzłam okropnie, ale warto było teraz mogę spać spokojnie.W nocy już ma zacząć padać a na sobotę i niedziele zapowiadają śnieg. Na działkę na pewno będę jeździła choćby po to by dać pożywienie dla kotków i ptaszków, ale robota zakończona. Rok mogę zaliczyć do udanych moje plany wykonane chociaż z trudnościami teraz czas pomóc córce bo w grudniu będzie rodziła i posprzątać mieszkanie przygotować na święta bo mam duże zaległości gdyż działka mnie pochłonęła.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
beacik78
- 50p

- Posty: 82
- Od: 25 sie 2014, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Pisałaś, że niedługo babcią możesz zostać, ponieważ córcia wychodził za mąż więc to wolne miejsce koło tarasu jak znalazł na piaskownicę. 
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4820
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
To się łączę i rozumiem,bo ja mam taką sasiadkę tylko w bloku.
Też się mnie czepia,wiecznie jej przeszkadzam i wiecznie mi grozi że mnie zgłasza tu tam siam. Odkąd się wprowadziłam to mnie baba potępia,latem groziła mi policją bo... ona słyszy odgłosy naszego codziennego życia jak są otwarte okna (że rozmowy,telewizor jak dziecko ogląda bajki...). Teraz zn?w do mnie lata,bez przerwy mi wali po ścianach jak tylko coś głośniej się dzieje (a dzieje się głośno bo mam przecież małe dziecko,kt?re skacze,biega ,śmieje się i płacze). Napisała na mnie już nawet pismo do sp?łdzielni o usuni?cie mnie z mieszkania,bo jej przeszkadzamy. I notorycznie dzwoni na skargi do włascicielki mieszkania pomimo że mało bywamy w domu (od 8-16 młoda jest w przedszkolu,a ja w tych godzinach pracuję ,czasem i do 20),a przed ciszą nocną już dawno śpimy.
Tacy ludzie to są zwyczajni życiowo frustraci,jakieś aspołeczne jednostki,kt?re życia nie mają i tylko obserwują innych...
Nie ma się nimi co stresować,bo oni są w stanie wykończyć nas. Jeśli wiesz że robisz dobrze,nie spuszczasz ściek?w itd to jestes ok. Nie daj z siebie zrobić ofiary,też twardo rzuć że porozmawialas z jakas wyższą instancją i przytaknęli Tobie,niech sobie nie myślą.
Też się mnie czepia,wiecznie jej przeszkadzam i wiecznie mi grozi że mnie zgłasza tu tam siam. Odkąd się wprowadziłam to mnie baba potępia,latem groziła mi policją bo... ona słyszy odgłosy naszego codziennego życia jak są otwarte okna (że rozmowy,telewizor jak dziecko ogląda bajki...). Teraz zn?w do mnie lata,bez przerwy mi wali po ścianach jak tylko coś głośniej się dzieje (a dzieje się głośno bo mam przecież małe dziecko,kt?re skacze,biega ,śmieje się i płacze). Napisała na mnie już nawet pismo do sp?łdzielni o usuni?cie mnie z mieszkania,bo jej przeszkadzamy. I notorycznie dzwoni na skargi do włascicielki mieszkania pomimo że mało bywamy w domu (od 8-16 młoda jest w przedszkolu,a ja w tych godzinach pracuję ,czasem i do 20),a przed ciszą nocną już dawno śpimy.
Tacy ludzie to są zwyczajni życiowo frustraci,jakieś aspołeczne jednostki,kt?re życia nie mają i tylko obserwują innych...
Nie ma się nimi co stresować,bo oni są w stanie wykończyć nas. Jeśli wiesz że robisz dobrze,nie spuszczasz ściek?w itd to jestes ok. Nie daj z siebie zrobić ofiary,też twardo rzuć że porozmawialas z jakas wyższą instancją i przytaknęli Tobie,niech sobie nie myślą.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witajcie
beacik78 w to wolne miejsce będzie piaskownica w przyszłości i mały basenik bo tak najdłużej jest słoneczko. Na pierwszym miejscu to pomidorki ogórki i coś jeszcze.
Maju oj jak ja Cię rozumiem i współczuje tez tak miałam policja do domu mi przychodziła dzielnicowy tez bo musieli dostali wezwanie ona strasznie kłamała wymyślała raz to przegięła w dzień pogrzebu mojego taty wezwała policję bo powiedziała że u mnie jest impreza i głośno strasznie się zdenerwowałam wpadłam na pomysł zebrałam podpisy od wszystkich lokatorów oddałam dzielnicowemu a on już załatwił sprawę. Obecnie baba się wyprowadziła bo wstyd jej było.
Rozmawiałam z ludźmi na działkach powiedzieli, że ta baba się tak czepia i żebym ja olała ona po prostu taka jest. Jedna babka powiedziała, że da mi piękne clematisy na wiosnę żebym się od niej odgrodziła i raczej tak zrobię.
beacik78 w to wolne miejsce będzie piaskownica w przyszłości i mały basenik bo tak najdłużej jest słoneczko. Na pierwszym miejscu to pomidorki ogórki i coś jeszcze.
Maju oj jak ja Cię rozumiem i współczuje tez tak miałam policja do domu mi przychodziła dzielnicowy tez bo musieli dostali wezwanie ona strasznie kłamała wymyślała raz to przegięła w dzień pogrzebu mojego taty wezwała policję bo powiedziała że u mnie jest impreza i głośno strasznie się zdenerwowałam wpadłam na pomysł zebrałam podpisy od wszystkich lokatorów oddałam dzielnicowemu a on już załatwił sprawę. Obecnie baba się wyprowadziła bo wstyd jej było.
Rozmawiałam z ludźmi na działkach powiedzieli, że ta baba się tak czepia i żebym ja olała ona po prostu taka jest. Jedna babka powiedziała, że da mi piękne clematisy na wiosnę żebym się od niej odgrodziła i raczej tak zrobię.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4820
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
U mnie jeszcze tej obiecanej policji nie było, ale podobno jestem nagrywana 
Teraz już uważam co krzyczę jak np robię awanturę dziecku o bajzel itd bo wiem, że takie torby potrafią dobrze manipulować, a już mnie straszyła mopsem itd.
Szczęście w nieszczęściu - zupełnie przypadkiem spotkałam gościa ze spółdzielni, zgadaliśmy się w autobusie, nawiązaliśmy fajny kontakt , opowiedziałam mu o wszystkim i już wiem, że jakby co to się za mną wstawi.
Oby i u Ciebie tak było. Nie daj się.
W tym świecie nie ma miejsca dla ludzi dobrych i miękkich, niestety, trzeba być twardym i chamowatym, bo inaczej Cię zjedzą.
Teraz już uważam co krzyczę jak np robię awanturę dziecku o bajzel itd bo wiem, że takie torby potrafią dobrze manipulować, a już mnie straszyła mopsem itd.
Szczęście w nieszczęściu - zupełnie przypadkiem spotkałam gościa ze spółdzielni, zgadaliśmy się w autobusie, nawiązaliśmy fajny kontakt , opowiedziałam mu o wszystkim i już wiem, że jakby co to się za mną wstawi.
Oby i u Ciebie tak było. Nie daj się.
W tym świecie nie ma miejsca dla ludzi dobrych i miękkich, niestety, trzeba być twardym i chamowatym, bo inaczej Cię zjedzą.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Maju masz racje ludzie lubią wykorzystać tych dobrych i uległych takich co wolą zrobić wszystko oby uniknąć kłótni, problemów. Trzeba być w życiu twardym i nie dać sobie w kasze dmuchać. 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- TROLL
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 5
- Od: 18 mar 2017, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam, oj jak ja dobrze rozumiem zmagania z sąsiadami
ogródek mamy od 3 lat - oczywiście RODos - ale praktycznie
od 2. Też mam taką życzliwą sąsiadkę na początku była bardzo
miła jak u nas nic na działce nie było - wzięliśmy ogródek nie uprawiany od 15lat
ale ciągle się wtrącała co mam sadzić jak to robić i na nic były moje protesty
a ja mam w tym temacie doświadczenie bo rodzice mieli ponad 30 lat ogródek
do śmierci mamy w nim pomagałam. A teraz jest obrażona bo nie może się wtrącać
i obgaduje mnie do wszystkich wokół
Ot takie życie, a w sprawie wody to pierwszy raz coś takiego słyszę
więc nie umiem nic podpowiedzieć
Pozdrawiam
ogródek mamy od 3 lat - oczywiście RODos - ale praktycznie
od 2. Też mam taką życzliwą sąsiadkę na początku była bardzo
miła jak u nas nic na działce nie było - wzięliśmy ogródek nie uprawiany od 15lat
ale ciągle się wtrącała co mam sadzić jak to robić i na nic były moje protesty
a ja mam w tym temacie doświadczenie bo rodzice mieli ponad 30 lat ogródek
do śmierci mamy w nim pomagałam. A teraz jest obrażona bo nie może się wtrącać
i obgaduje mnie do wszystkich wokół
Ot takie życie, a w sprawie wody to pierwszy raz coś takiego słyszę
więc nie umiem nic podpowiedzieć
Pozdrawiam
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj troll miło że zajrzałaś do mnie to co piszesz to dokładnie tak jak u mnie kropka w kropkę. Na początku obgadywała byłego właściciela potem mówiła mi co mam usunąć a czego nie bo ładne do wszystkiego się wtrącała a jak ja robię po swojemu i widzi baba efekty to zaczęła się czepiać. Ja od dziecka na każde wakacje jeździłam na wieś do babci to były najwspanialsze wakacje, a najlepsze to sianokosy podobała i podoba mi się praca na roli. Moi rodzice mieli działkę w domu rodzinnym mojej mamy mieli kurki gąski kaczki i króliki i warzywa przede wszystkim potem od roku 1980 działka na ogródkach zakładowych i tak do tej pory tylko teraz już na swoim. 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam wszystkich pisze tak do was bo nie chce już rozmyślać u nas w bielsku huragan dachy lecą, tynki odpadają, wszystko fruwa, prądu nie ma, drzewa wala się jak zapałki co chwile w innym miejscu, a co tam na mojej działce strasznie się martwię. Strach myśleć jak widzi się to wszystko trzymajcie kciuki 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alu trzymam kciuki, żeby nie było żadnych strat.
U mnie też ostro wieje, ale nic nie spada...
U mnie też ostro wieje, ale nic nie spada...
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko ok i obyło się bez strat 
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Ja też trzymam kciuki, bo jak patrzę na wiadomości to za ciekawie tam u ciebie nie ma. 
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Jestem zmęczona i nie wyspana dwie nie przespane noce i dwa dni. U mnie na 4 pietrze co chwile wydawało się że lada moment wylecą okna i ten okropny huk cały blok drżał światło co chwilę mrugało i mogło wydążyć się w każdej chwili najgorsze. W radio Bielsko na bieżąco mówiło co się dzieje a działo się wiele połowa Bielska bez prądu z bloków elewacje leciały dachy zrywało co chwile jakieś drzewo spadało na drogę przygniatało samochody autobusy oj było okropnie. Mam tez mieszkanie po moich rodzicach w którym jest córka sama akurat miała 2 nocki i tez nie wiedziałam co tam się dzieje w dodatku działka, cmentarz. Teraz już wiem że na działce ok w domu rodzinnym tez na szczęście. Jutro jadę na cmentarz dziś nie zdążyłam, ale nie spodziewam się nic dobrego. Piszą i mówią w radiu że zniszczenia są duże i kto ma ubezpieczony grób to dobrze ja niestety nie mam ciekawe co tam zastanę aż się boję.
Wiatr osłabł to pojechałam
na działkę bo nie mogłam wytrzymać i na całe szczęście nie ma dużych strat. Z tego co zastałam to
zwalona pergola i przygnieciona róża odcięłam ja od pergoli owinęłam ponownie mam nadzieje że nic jej się nie stało.pergola schowana.

rozbita lampa na tarasie i szkło

drzewka owinięte były do poprawy

u sąsiada złamane drzewo, a moje stoją na szczęście

Altana stoi cała i to najważniejsze kasiu pomogło trzymanie kciuków
Aness77 to co się stało naprawie na wiosnę strat nie ma żadnych lampa też była w planie do wymiany jakaś opaczność czuwała nad nami. Iwcia było strasznie ponad 700 wezwań straży pożarnej wiatr 137 km/h sadzę że momentami było więcej podżyłam horror w domu. Cieszę się że tak się skończyło.
Wiatr osłabł to pojechałam
zwalona pergola i przygnieciona róża odcięłam ja od pergoli owinęłam ponownie mam nadzieje że nic jej się nie stało.pergola schowana.

rozbita lampa na tarasie i szkło

drzewka owinięte były do poprawy

u sąsiada złamane drzewo, a moje stoją na szczęście

Altana stoi cała i to najważniejsze kasiu pomogło trzymanie kciuków
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4820
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Jaaa, masakra istna.
Moi rodzice z dzieckiem pojechali do Bielska właśnie i też mówili, że się sporo drzew połamało i jest huragan.
Ale tam się potnie drzewo na kawałki i tyle, gorzej w miastach.
W Krakowie też wieje, ale wydaje mi się że nie ma porównania.
Moi rodzice z dzieckiem pojechali do Bielska właśnie i też mówili, że się sporo drzew połamało i jest huragan.
Ale tam się potnie drzewo na kawałki i tyle, gorzej w miastach.
W Krakowie też wieje, ale wydaje mi się że nie ma porównania.


