Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Kompostownik boski. Ja też będę mieć sporo drewna po budowie
Ma być domek dla Igora 
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie kochani kolorowo
Bardzo dziękuję wszystkim za słowa pochwał dotyczące kompostownika
tym bardziej cieszę, bo to pierwsza taka budowla i wyszła ok.. choć pewnie nie ostatnia... co mysza?;)
Teraz wygląda na przerażająco duży, ale po ustawieniu go docelowo z jednej strony będzie go widać tylko połowę z wysokości, więc już się trochę schowa. 260x140 i wysokości ma 130cm, celowo taki, bo gdzieś tą trawę i chwaściory z pielenia trzeba podziewać. Dwie komory to już skutek bytności na FO ;)
A teraz już po kolei odpowiem na wpisy i dziękuję, że mnie tak licznie odwiedzacie
Zuzka jakoś specjalnie nie nastawiam się, że to będą te właśnie odmiany, oczywiście fajnie by było, ale jeśli okażą się inne to też będą mnie cieszyć. Dobrze żeby w ogóle coś z nich wyszło.
Oczywiście namoczę w jakimś specyfiku te tulipanowe i posadzę w koszu wiklinowym. Nie będę ich pchać na rabatę... bo jak piszesz nie wiadomo jakie to może mieć paskudztwa na sobie.
Jasne, że będę je monitorować co to wyrośnie.

Małgosiu po 15 latach to rzeczywiście niektórzy już remontują.. ale skoro Ty większość czasu i serca poświęcasz ogrodowi, to temat mieszkaniowy schodzi na dalszy plan. No i to jednak inne przełożenie kosztowe bo do ogrodu powoli, zawsze jakieś drobiazgi niedrogie.. ale systematycznie. Po kieszeni mniej na raz odczuwalne niż taki remont, który pochłonie kilka tysiączków.

IneSs bardzo Ci dziękuję, za identyfikacę
Na Ciebie w tematach liliowych zawsze można liczyć i jak w dym!
Fajnie by było gdyby okazały się zgodne. Twoje cudeńka liliowe przyprawiają o zawrót głowy, podziwiam Cie jak się w tym wszystkim świetnie orientujesz.
Daria masz takie same zainteresowania jak mój syn, choć profil wykształcenia zupełnie inny. On też uwielbia prace "drzewne".
Drewniany domek to świetna sprawa jeśli chodzi o wygląd, czy klimatyczność pomieszczeń.. ale jest przeznaczony dla bardzo pracowitych ludzi!
Prace związane z zabezpieczaniem drewna co kilka lat trzeba powtarzać. My wybraliśmy łatwiejszą opcję "dla leniwych" murowane
Mocno Wam kibicuję! I bardzo ciekawa jestem tych projektów!
Odnośnie kosza, to powiem Ci, ze te mój po bliższych oględzinach nie prezentuje się dobrze.. już go wczoraj umacniałam.. niestety.. to przecież targ staroci i to okazał się staroć.. Za to dzban jest ok.
A kompostu jeszcze nie zaczęłam robić a już nie mogę się doczekać ;) Też mnie to fascynuje, tym bardziej, że tyle dobrodziejstwa idzie za tym dla roślin.

Ewelinko u mnie niestety chwaściory też zaczynają się rządzić między kwiatami. Niestety wejść na rabatę nawet za bardzo nie mogę bo miękko strasznie.
Ta pogoda taka zdradziecka, ciągle kusi możliwością prac ogrodowych ze względu na temperatury, a to dopiero LUTY!! Jeszcze czas...
A kompostownik "luksusowy" o! to bardzo spodobało się mojemu synowi ;) W sumie przykrycie (górne drzwiczki) są ze względów czysto estetycznych, ponieważ będzie stał przy zejściu do wąwozu, więc będziemy go dość często mijać.. to niech już jakoś w miarę wygląda, a nie straszy.
Dorfi obchód ogrodowy w poszukiwaniu kiełków to nasze ulubione zajęcie przez ostatnie dni
Przeplata się w wielu wątkach. Jak detektywi.. tylko lupy brakuje ;)
U mnie z kolei dzisiejsza pogoda nie nastraja nawet do wychodzenia na zewnątrz... okrutnie wieje i jest przenikliwie zimno.. wilgotno.
Pojechałam dzisiaj tylko do mamy ratować jałowca.. chciała go wykopać.. a zrobiłyśmy z niego bonsai..znaczy yyyyy a`la bonsai

Ola mój eM tak samo! Jak pójdzie do sklepu z listą to nic poza nią nie kupi. Faceci są z innej planety! No gdzie to nie kupić nić więcej poza tym co na liście..
Przeważnie wysyłam swojego na "lodówkowe" zakupy. Ogrodnicze przybytki zostawiam dla siebie.. tam nie może być mowy o ścisłym przestrzeganiu listy!
Wprawdzie instrukcji mi nie udzielał odnośnie sadzenia cebulek, ale poirytowany lekko był jak zapytałam o nazwy
szachownic nie było, a tulipany tylko 2 skrzynki.. czerwone i te lodowe.

Andrzej rozumiem, że ta fotka to Twoja prywatna Trójsklepka
Podejrzewam, że wybierała Danusia, bo mówiła mi na spotkaniu o swoich upodobaniach odnośnie "oryginalnych" kwiatów
Soniu rzeczywiście jakoś obowiązków ostatnio mi przybyło.. i ciągle coś się dzieje.. ale ogród mi stale w głowie i nie schodzi na dalszy plan. Każdą sprzyjającą chwilę wykorzystuję żeby coś tam podziałać i niekoniecznie w samej ziemi.
Zazdroszczę wstrzemięźliwości bazarowej! Ja jeszcze do tego nie dorosłam ;)

Sabinko mam tą świadomość, ze skrzynie zapełnią się szybko, do tej pory wyrzucaliśmy właśnie w tym miejscu na pryzmę wszelką zieleninę i naprawdę rosła w mega szybkim tempie.. a to tego koszmarnie to wyglądało tak luzem na widoku.
Korzystając, że są ferie udało mi się namówić swoich chłopaków do zrobienia skrzyni. No i ja też miałam swój udział w tworzeniu, żeby nie było!
Pan na stoisku też miał drzewiaste po 5 zł, ale jakoś pomyślałam, że drogo i nie kupiłam.. a za 2 zł te które kupiłam to nawet jeśli będzie pomyłka to mnie nie martwi.
A przy mojej ilości lilii w ogrodzie powtórzeń z pewnością nie będzie
Paulinko, andziu458 koniecznie zmotywujcie swoich eM do zrobienia skrzyni na kompost. Argument, że wyjdzie prawie za darmo bardzo działa.. a tak? deski będą przeszkadzać, albo trzeba będzie przerobić na opał...

Dorotka mam nadzieję, że jeszcze zyska na wyglądzie jak z nim skończę ;)
Ola znając Ciebie kobieto to z pewnością coś wymyślisz na miejscówkę dla "serca ogrodu"!
Ewa myślę, że drewna po budowie wystarczy na obie rzeczy

Miłego wieczorku

Bardzo dziękuję wszystkim za słowa pochwał dotyczące kompostownika
Teraz wygląda na przerażająco duży, ale po ustawieniu go docelowo z jednej strony będzie go widać tylko połowę z wysokości, więc już się trochę schowa. 260x140 i wysokości ma 130cm, celowo taki, bo gdzieś tą trawę i chwaściory z pielenia trzeba podziewać. Dwie komory to już skutek bytności na FO ;)
A teraz już po kolei odpowiem na wpisy i dziękuję, że mnie tak licznie odwiedzacie
Zuzka jakoś specjalnie nie nastawiam się, że to będą te właśnie odmiany, oczywiście fajnie by było, ale jeśli okażą się inne to też będą mnie cieszyć. Dobrze żeby w ogóle coś z nich wyszło.
Oczywiście namoczę w jakimś specyfiku te tulipanowe i posadzę w koszu wiklinowym. Nie będę ich pchać na rabatę... bo jak piszesz nie wiadomo jakie to może mieć paskudztwa na sobie.
Jasne, że będę je monitorować co to wyrośnie.

Małgosiu po 15 latach to rzeczywiście niektórzy już remontują.. ale skoro Ty większość czasu i serca poświęcasz ogrodowi, to temat mieszkaniowy schodzi na dalszy plan. No i to jednak inne przełożenie kosztowe bo do ogrodu powoli, zawsze jakieś drobiazgi niedrogie.. ale systematycznie. Po kieszeni mniej na raz odczuwalne niż taki remont, który pochłonie kilka tysiączków.

IneSs bardzo Ci dziękuję, za identyfikacę
Fajnie by było gdyby okazały się zgodne. Twoje cudeńka liliowe przyprawiają o zawrót głowy, podziwiam Cie jak się w tym wszystkim świetnie orientujesz.
Daria masz takie same zainteresowania jak mój syn, choć profil wykształcenia zupełnie inny. On też uwielbia prace "drzewne".
Drewniany domek to świetna sprawa jeśli chodzi o wygląd, czy klimatyczność pomieszczeń.. ale jest przeznaczony dla bardzo pracowitych ludzi!
Prace związane z zabezpieczaniem drewna co kilka lat trzeba powtarzać. My wybraliśmy łatwiejszą opcję "dla leniwych" murowane
Odnośnie kosza, to powiem Ci, ze te mój po bliższych oględzinach nie prezentuje się dobrze.. już go wczoraj umacniałam.. niestety.. to przecież targ staroci i to okazał się staroć.. Za to dzban jest ok.
A kompostu jeszcze nie zaczęłam robić a już nie mogę się doczekać ;) Też mnie to fascynuje, tym bardziej, że tyle dobrodziejstwa idzie za tym dla roślin.

Ewelinko u mnie niestety chwaściory też zaczynają się rządzić między kwiatami. Niestety wejść na rabatę nawet za bardzo nie mogę bo miękko strasznie.
Ta pogoda taka zdradziecka, ciągle kusi możliwością prac ogrodowych ze względu na temperatury, a to dopiero LUTY!! Jeszcze czas...
A kompostownik "luksusowy" o! to bardzo spodobało się mojemu synowi ;) W sumie przykrycie (górne drzwiczki) są ze względów czysto estetycznych, ponieważ będzie stał przy zejściu do wąwozu, więc będziemy go dość często mijać.. to niech już jakoś w miarę wygląda, a nie straszy.
Dorfi obchód ogrodowy w poszukiwaniu kiełków to nasze ulubione zajęcie przez ostatnie dni
U mnie z kolei dzisiejsza pogoda nie nastraja nawet do wychodzenia na zewnątrz... okrutnie wieje i jest przenikliwie zimno.. wilgotno.
Pojechałam dzisiaj tylko do mamy ratować jałowca.. chciała go wykopać.. a zrobiłyśmy z niego bonsai..znaczy yyyyy a`la bonsai

Ola mój eM tak samo! Jak pójdzie do sklepu z listą to nic poza nią nie kupi. Faceci są z innej planety! No gdzie to nie kupić nić więcej poza tym co na liście..
Przeważnie wysyłam swojego na "lodówkowe" zakupy. Ogrodnicze przybytki zostawiam dla siebie.. tam nie może być mowy o ścisłym przestrzeganiu listy!
Iwonko to pewnie ten sam pan.. taki chyba już przed emeryturą.IWONA1311 pisze:Widzę że skusiłaś się na lilie na giełdzie, zapewne w tym roku sprzedaje je pan "super ogrodnik od wielu lat" który najlepiej wie kiedy sadzi się tulipany i szachownice, a swoją droga ciekawe czy te też miał w tym roku.
Trójsklepka to ładna roślinka, jeśli na pewno to kupiłaś to będziesz zadowolona.
Wprawdzie instrukcji mi nie udzielał odnośnie sadzenia cebulek, ale poirytowany lekko był jak zapytałam o nazwy

Andrzej rozumiem, że ta fotka to Twoja prywatna Trójsklepka
Podejrzewam, że wybierała Danusia, bo mówiła mi na spotkaniu o swoich upodobaniach odnośnie "oryginalnych" kwiatów
Soniu rzeczywiście jakoś obowiązków ostatnio mi przybyło.. i ciągle coś się dzieje.. ale ogród mi stale w głowie i nie schodzi na dalszy plan. Każdą sprzyjającą chwilę wykorzystuję żeby coś tam podziałać i niekoniecznie w samej ziemi.
Zazdroszczę wstrzemięźliwości bazarowej! Ja jeszcze do tego nie dorosłam ;)

Sabinko mam tą świadomość, ze skrzynie zapełnią się szybko, do tej pory wyrzucaliśmy właśnie w tym miejscu na pryzmę wszelką zieleninę i naprawdę rosła w mega szybkim tempie.. a to tego koszmarnie to wyglądało tak luzem na widoku.
Korzystając, że są ferie udało mi się namówić swoich chłopaków do zrobienia skrzyni. No i ja też miałam swój udział w tworzeniu, żeby nie było!
Pan na stoisku też miał drzewiaste po 5 zł, ale jakoś pomyślałam, że drogo i nie kupiłam.. a za 2 zł te które kupiłam to nawet jeśli będzie pomyłka to mnie nie martwi.
A przy mojej ilości lilii w ogrodzie powtórzeń z pewnością nie będzie
Paulinko, andziu458 koniecznie zmotywujcie swoich eM do zrobienia skrzyni na kompost. Argument, że wyjdzie prawie za darmo bardzo działa.. a tak? deski będą przeszkadzać, albo trzeba będzie przerobić na opał...

Dorotka mam nadzieję, że jeszcze zyska na wyglądzie jak z nim skończę ;)
Ola znając Ciebie kobieto to z pewnością coś wymyślisz na miejscówkę dla "serca ogrodu"!
Ewa myślę, że drewna po budowie wystarczy na obie rzeczy

Miłego wieczorku

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko. Faktycznie to dopiero luty ale odczucia mam jakby był marzec
. Co prawda u mnie dziś bardzo wiało no ale rośliny budzą się do życia w takim tempie, że strach myśleć co to będzie jeśli w marcu przyjdą mrozy
. Oby nie bo z dnia na dzień widzę coraz więcej kiełków roślin cebulowych. Pomysł z nożami jako znacznikami zerżnę od Ciebie - pozwól proszę. Nie wpadłabym na to
. Ja ogólnie nie znaczę roślin ale czasem to się jednak przydaje. Młego wieczoru. Pozdrawiam
.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aga, a co to za krzew Ci tam wyłazi na powierzchnię z takimi fioletowymi listkami?
Przyznam Ci się, że jeśli w ogóle ten drewniany domek stanie, to wcale nie mam zamiaru tak często impregnować elewacji: widziałam kiedyś w programie "Grand Designs" fajny sposób na zabezpieczenie drewna przez... opalanie! Tak, właśnie: deski elewacyjne z drewna iglastego, zanim przybije się do elewacji, opala się dokładnie palnikiem. Żywica wraz z węglem tworzy, jak się okazuje, porządną warstwę konserwującą. W tym programie to oni jeszcze myli te deski myjką ciśnieniową - pewnie po to, żeby się nimi cały czas nie brudzić. Jakbym miała taką możliwość, to wysmarowałabym deski dziegciem i też by na długo starczyło. Ale tradycja robienia dziegciu na większą skalę już zanikła.
Szkoda, bo to jest bardzo fajna substancja, również lecznicza.
Co do różnic między kobietami a mężczyznami: mój też absolutnie poza listę zakupową nie wykracza, ale ja często proszę o konkretne produkty, konkretnego producenta, wydajniejsze itp. i prawie zawsze jest problem - bo M zazwyczaj nie widzi tego na regale. Ja pójdę i znajdę. A on zawsze twierdzi, że "pewnie się skończyło".
W historii ewolucji ludzkości etap, kiedy my siedziałyśmy z dziećmi i zbierałyśmy owoce i korzonki, a oni polowali trwał na tyle długo, że w naszych mózgach powstały spore różnice. Stąd to wrażenie, że oni są jakimś innym gatunkiem.
Ok. 4 na 5 facetów i kobiet ma taką typową dla swojej płci budowę mózgu. Te mechanizmy są bardzo ciekawe i nagminnie wykorzystywane w marketingu na naszą zgubę.
Przyznam Ci się, że jeśli w ogóle ten drewniany domek stanie, to wcale nie mam zamiaru tak często impregnować elewacji: widziałam kiedyś w programie "Grand Designs" fajny sposób na zabezpieczenie drewna przez... opalanie! Tak, właśnie: deski elewacyjne z drewna iglastego, zanim przybije się do elewacji, opala się dokładnie palnikiem. Żywica wraz z węglem tworzy, jak się okazuje, porządną warstwę konserwującą. W tym programie to oni jeszcze myli te deski myjką ciśnieniową - pewnie po to, żeby się nimi cały czas nie brudzić. Jakbym miała taką możliwość, to wysmarowałabym deski dziegciem i też by na długo starczyło. Ale tradycja robienia dziegciu na większą skalę już zanikła.
Co do różnic między kobietami a mężczyznami: mój też absolutnie poza listę zakupową nie wykracza, ale ja często proszę o konkretne produkty, konkretnego producenta, wydajniejsze itp. i prawie zawsze jest problem - bo M zazwyczaj nie widzi tego na regale. Ja pójdę i znajdę. A on zawsze twierdzi, że "pewnie się skończyło".
W historii ewolucji ludzkości etap, kiedy my siedziałyśmy z dziećmi i zbierałyśmy owoce i korzonki, a oni polowali trwał na tyle długo, że w naszych mózgach powstały spore różnice. Stąd to wrażenie, że oni są jakimś innym gatunkiem.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko ja jeszcze kompostownik pochwalę i dla syna
. Czy masz możliwość podbierania kompostu dołem.
Ja już po czterech latach doświadczeń, wiem że to bardzo przydatne.
Tulipany się śpieszą i jak opisane. 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Daria to nie tylko w sklepie się skończyło, w domu też nie ma tego czego szukają. Patrzą a proszą Boga aby nie znaleźć. A ty dobrze wiesz że ta rzecz leży tam gdzie ma leżeć....Oj ci nasi panowie.... 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Gratuluję ciekawie położonej działki.Zapał od ciebie bije taki,że w nadchodzącym sezonie trudno będzie mijać wątek nie wstępując
Kompostownik nie za duży,absolutnie
Już się przekonałaś,jak szybko pryzma chwastów rośnie.I obudowanie rury bardzo pomysłowe
Takie elementy zdobią ogród właśnie o tej porze,gdy szaro i ponuro.Aroniówkę produkujesz? 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
A ja pochwalę Twoje znaczniki.
No jeszcze takich na jednorazowych sztućcach nie widziałam a proszę jakie przydatne są. I niedrogie.
Świetny pomysł, na pewno i ja wykorzystam.
I sprawdź pw, bo nie wiem co mam Ci ciąć.
No jeszcze takich na jednorazowych sztućcach nie widziałam a proszę jakie przydatne są. I niedrogie.
Świetny pomysł, na pewno i ja wykorzystam.
I sprawdź pw, bo nie wiem co mam Ci ciąć.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
W tamtym roku wsadziłam znaczniki a córcia je skrupulatnie pozbierała i odniosła mamusi. 
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Dobrze, że nie pozwoliłaś wyciąć tego iglaka
Fajnie wyszło. Ja nie miałam takiej cierpliwości
Kompostonik też super.
Ja niestety mam tylko plastikowy. Nie mam miejsca na inny. Za późno odkryłam w sobie ogrodnika
Fajnie wyszło. Ja nie miałam takiej cierpliwości
Kompostonik też super.
Ja niestety mam tylko plastikowy. Nie mam miejsca na inny. Za późno odkryłam w sobie ogrodnika
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko, kompostownik fajny i bardzo, bardzo przydatny. Tulipany już u Ciebie wychodzą, moje są troszkę późniejsze, ale czosnki ozdobne mają noski na wierzchu.
-
justysia138
- 50p

- Posty: 94
- Od: 19 wrz 2015, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
witaj Agnieszko Kompostownik super. Mam tez w rogu podwórka ale taki zwykły po prostu M zbił z kilku starych desek które mam z rozbiórki starej stodoły. zrobił błąd bo teraz nie mogłam wjechać do niego taczką by wybrać i przesiać kompost ale w tym roku naprawił swój błąd i wyciął mi część desek i teraz mam wjazd z czego się bardzo ciesze. obiecał że w tym roku zrobi mi nowy z 2 komorami żeby w jednej był stary a w drugiej nowy kompost. Zobaczymy jak długo będę czekać na zrealizowanie obietnicy tym bardziej że najpierw musi mi ogrodzić warzywnik gdyż na poważnie od tego roku uprawiam warzywka z własnej rozsady i muszę je chronić przed moimi 4 pomocnikami w kopani tzn. owczarkiem niemiecki ,biglem, sporym starym kundlem i moim ukochanym yorkiem który maił być miniaturka a okazał się dużym yorkiem ale za to jakim kochanym.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Pozdrawiam Justyna
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie w szarobure niedzielne popołudnie ;)
Dzisiaj naprawdę można wypocząć, bo na dwór to nawet psa żal wygonić
Ewelinko częstuj się pomysłem z nożykami ;) u mnie pierwszy raz jest tak zrobione i już jesienią kilka zdarzyło mi się złamać :/ ale to przez to, że patałach trochę jestem.. jak się ostrożnie chodzi to jest ok.
Krajobraz nożykowy na tą chwilę śmiesznie wygląda...

jeszcze trochę i mam nadzieję, że utonie w liściach i kwiatach ;)
Mam też zamiar zrobić jakąś zabudowę na studzienkę. Pomyślałam o białym kamieniu..ale wszelkie sugestie mile widziane
Daria to floksy, kwitły latem na różowo. Młoda sadzonka.
Bardzo jestem ciekawa tej nowatorskiej metody zabezpieczania drewna. Nie słyszałam o niej.
Mocno Wam kibicuję, żeby domeczek powstał
Soniu z tyłu kompostownika są drzwiczki na zawiasach i jest możliwość podbierania.
Też o tym myśleliśmy, żeby "podbieranie" było miarę wygodne.
Opisy cebulowych to efekt wolnego czasu jaki miałam jesienią, córcia spała, a ja się bawiłam w notatki ;) Zaaferowana znajomością odmian tu na FO miałam fazę na opisy.
Wynotowałam sobie nazwę, miejsce zakupu, ilość posadzonych cebulek. Może info będzie przydatne choćby po to by wiedzieć gdzie na przyszłość robić cebulowe zakupy ;)
Tej jesieni już się tak pewnie nie da.. w czerwcu wracam do pracy i będę tylko weekendową ogrodniczką
Ola no jakbym swoich w domu widziała
patrzą i nie widzą i kłócą się, że nie ma!
A oczywiście leży przed samym nosem..
garbowski śliczne te trójsklepki! Mam nadzieję, że ta moja nią się okaże, że to nie pomyłka.
To mówisz, że trzeba je na choć na pierwszą zimę okryć?
Miriam / Mirka witam Cię serdecznie
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś i podoba Ci się moja działka.Trochę roślin przybyło ubiegłej jesieni i sama nie mogę się doczekać kiedy się pojawią i pokażą kwiaty.
Chciałam duży kompostownik, bo sama wiem ile wyrzucałam na pryzmę... trzy razy przestawiałam tyczki, które wyznaczały jego docelową wielkość.. a panowie tylko nosem kręcili.. hehe.. ale mam tak jak chciałam!
Aroniówki jeszcze nie robiłam, przyznaję, że nie bardzo idą u mnie takie trunki... mam kilkuletnie wiśniówki i stoją.. i stoją...
Dorotka nożyki się sprawdzają, bo chociaż nie wydepczę kiełków (a potrafiłam tak robić :/) Bardzo ekonomiczne te znaczniki, tylko marker trzeba było lepszy kupić.. bo ten niby niezmywalny ale blednie. Napisy latem będą pewnie już niewidoczne..
Kasiumasz bardzo pomocną córunię
Tak sobie myślę, że moja od wiosny może też mi tak już pomagać. Moja teściowa twierdzi, że każdy kwiatuszek doceni i urwie.. bo teraz na parapetach ma takie zabawy..
Małgosiu a moja działka zaczyna trzeci rok i dopiero "doprosiłam" się kompostownika, a byłam już blisko kupienia plastikowego. . przynajmniej Twój nie będzie wymagał konserwacji i Ci nie zgnije!
Bonsai czyt: "kitki" mamy nadzieję, że się zagęszczą i powstaną ładne "zielone chmurki"
Godzinka pracy i wyszło! Było nawet przyjemne zajęcie, choć kłujące. Mamy jeszcze jedno, dużo większe, takie drzewko do przerobienia, jak to będzie ładnie chciało rosnąć to przerobimy kolejne.
Danusiu czytałam ciągle na FO, że kompostownik to serce ogrodu i u wielu.. że bez kompostownika ich ogród by nie istniał. No musiałam wreszcie zmotywować wszystkich do budowy.
Tulipanki i u mnie nie wszystkie jeszcze na powierzchni..
justysia138 witaj u mnie
zapraszam!
Dzięki takim osobom jak Ty można od razu zrobić bardzo praktyczny i wygodny kompostownik.
Atutem Forum jest wymiana doświadczeń użytkowników!
Odnośnie ogrodzenia warzywnika, to bardzo dobre rozwiązanie przy milusińskich czworonogach. Są kochane, ale takie psotne ;)
Dzisiaj naprawdę można wypocząć, bo na dwór to nawet psa żal wygonić
Ewelinko częstuj się pomysłem z nożykami ;) u mnie pierwszy raz jest tak zrobione i już jesienią kilka zdarzyło mi się złamać :/ ale to przez to, że patałach trochę jestem.. jak się ostrożnie chodzi to jest ok.
Krajobraz nożykowy na tą chwilę śmiesznie wygląda...

jeszcze trochę i mam nadzieję, że utonie w liściach i kwiatach ;)
Mam też zamiar zrobić jakąś zabudowę na studzienkę. Pomyślałam o białym kamieniu..ale wszelkie sugestie mile widziane
Daria to floksy, kwitły latem na różowo. Młoda sadzonka.
Bardzo jestem ciekawa tej nowatorskiej metody zabezpieczania drewna. Nie słyszałam o niej.
Mocno Wam kibicuję, żeby domeczek powstał
Soniu z tyłu kompostownika są drzwiczki na zawiasach i jest możliwość podbierania.
Też o tym myśleliśmy, żeby "podbieranie" było miarę wygodne.
Opisy cebulowych to efekt wolnego czasu jaki miałam jesienią, córcia spała, a ja się bawiłam w notatki ;) Zaaferowana znajomością odmian tu na FO miałam fazę na opisy.
Wynotowałam sobie nazwę, miejsce zakupu, ilość posadzonych cebulek. Może info będzie przydatne choćby po to by wiedzieć gdzie na przyszłość robić cebulowe zakupy ;)
Tej jesieni już się tak pewnie nie da.. w czerwcu wracam do pracy i będę tylko weekendową ogrodniczką
Ola no jakbym swoich w domu widziała
A oczywiście leży przed samym nosem..
garbowski śliczne te trójsklepki! Mam nadzieję, że ta moja nią się okaże, że to nie pomyłka.
To mówisz, że trzeba je na choć na pierwszą zimę okryć?
Miriam / Mirka witam Cię serdecznie
Chciałam duży kompostownik, bo sama wiem ile wyrzucałam na pryzmę... trzy razy przestawiałam tyczki, które wyznaczały jego docelową wielkość.. a panowie tylko nosem kręcili.. hehe.. ale mam tak jak chciałam!
Aroniówki jeszcze nie robiłam, przyznaję, że nie bardzo idą u mnie takie trunki... mam kilkuletnie wiśniówki i stoją.. i stoją...
Dorotka nożyki się sprawdzają, bo chociaż nie wydepczę kiełków (a potrafiłam tak robić :/) Bardzo ekonomiczne te znaczniki, tylko marker trzeba było lepszy kupić.. bo ten niby niezmywalny ale blednie. Napisy latem będą pewnie już niewidoczne..
Kasiumasz bardzo pomocną córunię
Małgosiu a moja działka zaczyna trzeci rok i dopiero "doprosiłam" się kompostownika, a byłam już blisko kupienia plastikowego. . przynajmniej Twój nie będzie wymagał konserwacji i Ci nie zgnije!
Bonsai czyt: "kitki" mamy nadzieję, że się zagęszczą i powstaną ładne "zielone chmurki"
Danusiu czytałam ciągle na FO, że kompostownik to serce ogrodu i u wielu.. że bez kompostownika ich ogród by nie istniał. No musiałam wreszcie zmotywować wszystkich do budowy.
Tulipanki i u mnie nie wszystkie jeszcze na powierzchni..
justysia138 witaj u mnie
Dzięki takim osobom jak Ty można od razu zrobić bardzo praktyczny i wygodny kompostownik.
Atutem Forum jest wymiana doświadczeń użytkowników!
Odnośnie ogrodzenia warzywnika, to bardzo dobre rozwiązanie przy milusińskich czworonogach. Są kochane, ale takie psotne ;)
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko. U mnie pogoda taka sama jak u Ciebie. Kompletnie nic mi się nie chce, nawet obiad dzisiaj z opóźnieniem
ale domownicy nie narzekają. Cały dzień leniuchujemy przed tv . Co prawda nie lubię takiego "nicnierobienia" no ale nie da się inaczej dzisiaj. Mam bynajmniej czas na przemyślenia odnośnie nowych nasadzeń. Znowu zmieniłam plany
. Co to będzie do wiosny to ja nie wiem . Pozdrawiam
.




