Witajcie kochani kolorowo
Bardzo dziękuję wszystkim za słowa pochwał dotyczące kompostownika
tym bardziej cieszę, bo to pierwsza taka budowla i wyszła ok.. choć pewnie nie ostatnia... co mysza?;)
Teraz wygląda na przerażająco duży, ale po ustawieniu go docelowo z jednej strony będzie go widać tylko połowę z wysokości, więc już się trochę schowa. 260x140 i wysokości ma 130cm, celowo taki, bo gdzieś tą trawę i chwaściory z pielenia trzeba podziewać. Dwie komory to już skutek bytności na FO ;)
A teraz już po kolei odpowiem na wpisy i dziękuję, że mnie tak licznie odwiedzacie
Zuzka jakoś specjalnie nie nastawiam się, że to będą te właśnie odmiany, oczywiście fajnie by było, ale jeśli okażą się inne to też będą mnie cieszyć. Dobrze żeby w ogóle coś z nich wyszło.
Oczywiście namoczę w jakimś specyfiku te tulipanowe i posadzę w koszu wiklinowym. Nie będę ich pchać na rabatę... bo jak piszesz nie wiadomo jakie to może mieć paskudztwa na sobie.
Jasne, że będę je monitorować co to wyrośnie.
Małgosiu po 15 latach to rzeczywiście niektórzy już remontują.. ale skoro Ty większość czasu i serca poświęcasz ogrodowi, to temat mieszkaniowy schodzi na dalszy plan. No i to jednak inne przełożenie kosztowe bo do ogrodu powoli, zawsze jakieś drobiazgi niedrogie.. ale systematycznie. Po kieszeni mniej na raz odczuwalne niż taki remont, który pochłonie kilka tysiączków.
IneSs bardzo Ci dziękuję, za identyfikacę

Na Ciebie w tematach liliowych zawsze można liczyć i jak w dym!
Fajnie by było gdyby okazały się zgodne. Twoje cudeńka liliowe przyprawiają o zawrót głowy, podziwiam Cie jak się w tym wszystkim świetnie orientujesz.
Daria masz takie same zainteresowania jak mój syn, choć profil wykształcenia zupełnie inny. On też uwielbia prace "drzewne".
Drewniany domek to świetna sprawa jeśli chodzi o wygląd, czy klimatyczność pomieszczeń.. ale jest przeznaczony dla bardzo pracowitych ludzi!
Prace związane z zabezpieczaniem drewna co kilka lat trzeba powtarzać. My wybraliśmy łatwiejszą opcję "dla leniwych" murowane

Mocno Wam kibicuję! I bardzo ciekawa jestem tych projektów!
Odnośnie kosza, to powiem Ci, ze te mój po bliższych oględzinach nie prezentuje się dobrze.. już go wczoraj umacniałam.. niestety.. to przecież targ staroci i to okazał się staroć.. Za to dzban jest ok.
A kompostu jeszcze nie zaczęłam robić a już nie mogę się doczekać ;) Też mnie to fascynuje, tym bardziej, że tyle dobrodziejstwa idzie za tym dla roślin.
Ewelinko u mnie niestety chwaściory też zaczynają się rządzić między kwiatami. Niestety wejść na rabatę nawet za bardzo nie mogę bo miękko strasznie.
Ta pogoda taka zdradziecka, ciągle kusi możliwością prac ogrodowych ze względu na temperatury, a to dopiero LUTY!! Jeszcze czas...
A kompostownik "luksusowy" o! to bardzo spodobało się mojemu synowi ;) W sumie przykrycie (górne drzwiczki) są ze względów czysto estetycznych, ponieważ będzie stał przy zejściu do wąwozu, więc będziemy go dość często mijać.. to niech już jakoś w miarę wygląda, a nie straszy.
Dorfi obchód ogrodowy w poszukiwaniu kiełków to nasze ulubione zajęcie przez ostatnie dni

Przeplata się w wielu wątkach. Jak detektywi.. tylko lupy brakuje ;)
U mnie z kolei dzisiejsza pogoda nie nastraja nawet do wychodzenia na zewnątrz... okrutnie wieje i jest przenikliwie zimno.. wilgotno.
Pojechałam dzisiaj tylko do mamy ratować jałowca.. chciała go wykopać.. a zrobiłyśmy z niego bonsai..znaczy yyyyy a`la bonsai
Ola mój eM tak samo! Jak pójdzie do sklepu z listą to nic poza nią nie kupi. Faceci są z innej planety! No gdzie to nie kupić nić więcej poza tym co na liście..
Przeważnie wysyłam swojego na "lodówkowe" zakupy. Ogrodnicze przybytki zostawiam dla siebie.. tam nie może być mowy o ścisłym przestrzeganiu listy!
IWONA1311 pisze:Widzę że skusiłaś się na lilie na giełdzie, zapewne w tym roku sprzedaje je pan "super ogrodnik od wielu lat" który najlepiej wie kiedy sadzi się tulipany i szachownice, a swoją droga ciekawe czy te też miał w tym roku.

Trójsklepka to ładna roślinka, jeśli na pewno to kupiłaś to będziesz zadowolona.
Iwonko to pewnie ten sam pan.. taki chyba już przed emeryturą.
Wprawdzie instrukcji mi nie udzielał odnośnie sadzenia cebulek, ale poirytowany lekko był jak zapytałam o nazwy

szachownic nie było, a tulipany tylko 2 skrzynki.. czerwone i te lodowe.
Andrzej rozumiem, że ta fotka to Twoja prywatna Trójsklepka

Podejrzewam, że wybierała Danusia, bo mówiła mi na spotkaniu o swoich upodobaniach odnośnie "oryginalnych" kwiatów
Soniu rzeczywiście jakoś obowiązków ostatnio mi przybyło.. i ciągle coś się dzieje.. ale ogród mi stale w głowie i nie schodzi na dalszy plan. Każdą sprzyjającą chwilę wykorzystuję żeby coś tam podziałać i niekoniecznie w samej ziemi.
Zazdroszczę wstrzemięźliwości bazarowej! Ja jeszcze do tego nie dorosłam ;)
Sabinko mam tą świadomość, ze skrzynie zapełnią się szybko, do tej pory wyrzucaliśmy właśnie w tym miejscu na pryzmę wszelką zieleninę i naprawdę rosła w mega szybkim tempie.. a to tego koszmarnie to wyglądało tak luzem na widoku.
Korzystając, że są ferie udało mi się namówić swoich chłopaków do zrobienia skrzyni. No i ja też miałam swój udział w tworzeniu, żeby nie było!
Pan na stoisku też miał drzewiaste po 5 zł, ale jakoś pomyślałam, że drogo i nie kupiłam.. a za 2 zł te które kupiłam to nawet jeśli będzie pomyłka to mnie nie martwi.
A przy mojej ilości lilii w ogrodzie powtórzeń z pewnością nie będzie
Paulinko, andziu458 koniecznie zmotywujcie swoich eM do zrobienia skrzyni na kompost. Argument, że wyjdzie prawie za darmo bardzo działa.. a tak? deski będą przeszkadzać, albo trzeba będzie przerobić na opał...
Dorotka mam nadzieję, że jeszcze zyska na wyglądzie jak z nim skończę ;)
Ola znając Ciebie kobieto to z pewnością coś wymyślisz na miejscówkę dla "serca ogrodu"!
Ewa myślę, że drewna po budowie wystarczy na obie rzeczy
Miłego wieczorku
