
Moja kolekcja kaktusów - blabla
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Ład, skład i porządek... stoły to aż się uginają od tych doniczek (przynajmniej w jednym miejscu)
O i nawet paczka się trafiła do nadania. Ja to dopiero na wiosnę pomarudze, a szczególnie o 'domowego chwasta', hehe.

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Mała impresja kaktusowa. Zbliża się jesień i kaktusy zaczynają tworzyć najpiękniejsze ciernie. Oczywiście wszystkie roślinki z fotek to moje wysiewy.
Chwasty mokre, bo dziś je podlewałem. Możliwe, że ostatni raz w tym roku.




























Chwasty mokre, bo dziś je podlewałem. Możliwe, że ostatni raz w tym roku.




























Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Mała impresja, a dla oczu imprezka. Extra przyfociłeś, ciernie robią wrażenie.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
chyba najpiękniejsze chwasty jakie do tej pory widziałam
- ciernie imponujące, równie piękne jak kwiaty. I duma podwójna, bo przecież to własne wysiewy 


kochajmy zielone 
pozdrawiam serdecznie Kasia

pozdrawiam serdecznie Kasia
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
I jeszcze fotki siewek.
Tych z kwietnia:



I tych z kwietnia ubiegłego roku. Nie pikowałem ich na wiosnę i to był błąd. Obie kuwety chyba za chwilę eksplodują.


Tych z kwietnia:



I tych z kwietnia ubiegłego roku. Nie pikowałem ich na wiosnę i to był błąd. Obie kuwety chyba za chwilę eksplodują.


Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
W tym roku już nie będziesz przerzucać siewek z tych dwóch, eksplodujących kuwet prawda? A i czy można wiedzieć jaki jest ich skład w sensie wysiewów roślin (wystarczą rodzaje)?
Wysiewy imponujące, to trzeba przyznać.
Wysiewy imponujące, to trzeba przyznać.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Na jesień nie ma sensu przesadzać. Wiosną dwuletnie siewki wylądują już po 3-4 sztuki w doniczkach 5x5cm.
Co do roślin to w kuwecie po prawej w zasadzie są same lobiwki - może jest kilka porcji echinopsów. Natomiast w kuwecie po prawej jest większość medio, ale jest też i sporo lobiwii, są akantokalicja, oreocereusy, jakieś eskobarie, echinopcereusy, sulki itp. W ubiegłym roku przyszło do mnie pomylone zamówienie a ja nasion nie wyrzucałem tylko wysiałem wszystko, co dotarło.
Co do roślin to w kuwecie po prawej w zasadzie są same lobiwki - może jest kilka porcji echinopsów. Natomiast w kuwecie po prawej jest większość medio, ale jest też i sporo lobiwii, są akantokalicja, oreocereusy, jakieś eskobarie, echinopcereusy, sulki itp. W ubiegłym roku przyszło do mnie pomylone zamówienie a ja nasion nie wyrzucałem tylko wysiałem wszystko, co dotarło.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2628
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Heh, jak ja bym tak wysiał to by połowę mojego pokoju zajęło
. Ale fajnie masz 


Pozdrawiam, Aleksander
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
to może wstaw kilkanaście medio na all***o (i daj znać )blabla pisze:Trochę myślałem nad tematem. Wydaje mi się, że wcale nie mam aż tak ciekawych roślinek. Przede wszystkim moje nadwyżki to dwuletnie siewki, które w tej chwili mają średnicę ok. 1cm, co nie jest zbyt atrakcyjne dla potencjalnego nabywcy. Po drugie mam dość monotematyczne roślinki, bo są to właściwie wyłącznie lobiwie, medilobiwie i echinopsy. Innych kaktusów właściwie nie posiadam. Więc tak na prawdę wybór jest dość ograniczony. A i na ewentualne kwiaty i tak trzeba by ze 2 lata poczekać, bo lobiwki kwitną gdzieś w 4. roku po wysiewie.Artur89 pisze:Szkoda, że nie prowadzisz sprzedaży wysyłkowej nadwyżek siewek. Chociaż w tym przypadku bardziej obawiał się o twoje zdrowie gdyby dział kaktusowy zasypałby cie zamówieniami na rośliny czy tam siewki xD Pozostaje All i El Condor lub sprechen z eBay'em
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Kombinuję, kombinuję... Właśnie mam do zapakowania ponad 300 roślinek.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
czyli nastawiasz się na hurt 

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Powolutku kończę ten sezon. Pierwsze kaktusy lądują na parapecie:

Są to dwuletnie siewki z roku 2009. Trochę upchane, ale w tym roku na wiosnę nie chciało mi się ich pikować i prawie 2 lata spędziły w tej kuwecie.

Są to dwuletnie siewki z roku 2009. Trochę upchane, ale w tym roku na wiosnę nie chciało mi się ich pikować i prawie 2 lata spędziły w tej kuwecie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Hehe, zawsze wydawało mi się, że te kuwety są wymiarów blachy do ciasta, przez co nie mogłem wyjść ze zdumienia nad ilością siewek, które się w nich znajdują. Siewki tych rozmiarów są już zdolne by przetrwać zimowanie w warunkach jakie serwuje dorosłym roślinom; na sucho i w chłodzie? Swoje trzymam przy oknie także dodatkowo mają trochę słońca.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla
Kuweta jest rozmiarów 30x30cm. Więc to chyba trochę więcej jak dobre ciacho. Ale chyba niewiele.
Dla bezpieczeństwa 2-letniech siewek nie trzymam zimą w piwnicy. O ile wytrzymają bez wody to nie widzę sensu, by je niepotrzebnie chłodzić w przypadku gdy i tak na wiosnę nie zakwitną. Poza tym w kuwetce jest wiele roślin, które mimo 2 lat spędzonych we foliaku nie osiągnęły jeszcze bezpiecznych rozmiarów. Kaktusy nie rosną równym tempem. Z tego samego wysiewu niektóre egzemplarze mogą różnić się wielkością między sobą nawet kilka razy. I nie wynika to z problemów gorszych genów tylko zwyczajnej konkurencji roślin. Dzięki temu, że siewki rosną blisko konkurują między sobą i szybciej rosną. Ale także przez to niektóre egzemplarze potrafią być zagłuszone przez szybciej rosnące rodzeństwo. Więc w piwnicy w zupełnej suszy łatwo byłoby im uschnąć. Mając kuwetę w mieszkaniu mogę raz na jakiś czas rzucić na nią okiem i ewentualnie spryskać, gdy jakiej niedojdy mają szansę wyzionąć ducha. W ten sposób prawie wszystkie kaktusy będą mogły doczekać wiosny a posadzone w marcu do oddzielnych doniczek znów zaczną rosnąć. A że będą rosły już oddzielnie to większość roślin po kolejnym sezonie będzie niemal identycznych rozmiarów.
Jednym słowem u mnie zawsze nawet największa niedojda ma szansę na przetrwanie i nigdy nie wyrzucam żadnego kaktusa choć nie wiem, w jak kiepskim stanie miałby się znajdować.
Dla bezpieczeństwa 2-letniech siewek nie trzymam zimą w piwnicy. O ile wytrzymają bez wody to nie widzę sensu, by je niepotrzebnie chłodzić w przypadku gdy i tak na wiosnę nie zakwitną. Poza tym w kuwetce jest wiele roślin, które mimo 2 lat spędzonych we foliaku nie osiągnęły jeszcze bezpiecznych rozmiarów. Kaktusy nie rosną równym tempem. Z tego samego wysiewu niektóre egzemplarze mogą różnić się wielkością między sobą nawet kilka razy. I nie wynika to z problemów gorszych genów tylko zwyczajnej konkurencji roślin. Dzięki temu, że siewki rosną blisko konkurują między sobą i szybciej rosną. Ale także przez to niektóre egzemplarze potrafią być zagłuszone przez szybciej rosnące rodzeństwo. Więc w piwnicy w zupełnej suszy łatwo byłoby im uschnąć. Mając kuwetę w mieszkaniu mogę raz na jakiś czas rzucić na nią okiem i ewentualnie spryskać, gdy jakiej niedojdy mają szansę wyzionąć ducha. W ten sposób prawie wszystkie kaktusy będą mogły doczekać wiosny a posadzone w marcu do oddzielnych doniczek znów zaczną rosnąć. A że będą rosły już oddzielnie to większość roślin po kolejnym sezonie będzie niemal identycznych rozmiarów.
Jednym słowem u mnie zawsze nawet największa niedojda ma szansę na przetrwanie i nigdy nie wyrzucam żadnego kaktusa choć nie wiem, w jak kiepskim stanie miałby się znajdować.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek