Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

[asprokol]

Myślę że przyczyna jest inna - ślimaki wyłażą żerować jak jest mokro a jak jest mokro to napięcie zanika bo mokre deski przewodzą prąd. Porównując czas ogrodzenia przewodami warzywnika z sypnięciem kilku garści granulek wychodzi na to że leniwi ( tak jak ja ) wybiorą metodę łatwiejszą.

[mistrzpawel]

Czy są jakieś rośliny które odstraszają te ślimaki? Nie zamierzam stosować granulek. W tamtym roku sąsiad je stosował i ślimaki pozdychały od nich. Najgorsze w tym wszystkim był zapach rozkładających się martwych ślimaków które gniły w trawniku. Zapach w okolicy był taki że zrz..ć się można było.

[miki331]

To dziwne ,że miałeś padlinę. Ja eksterminuje ślimaki nożyczkami i po 20-30 min. (a czasami nawet po kwadransie) mam posprzątane , bo to kanibale.Wracam w zapamiętane miejsca i tnę kolejnych przybyszów (niektórzy jeszcze zdyszani, no bo wyżerka za darmo !). Czasami robie takie nawroty 4-5 razy aż całkiem się nie zrobi ciemno

[mkgrr]

Jak ślimaki się potruły to nie mogły się nawzajem zjadać - więc leżały
Ja przecinam ślimaki szpadlem i też się zdarza, że przecięte leżą do następnego i kolejnego dnia.
Tylko u mnie w tym sezonie wyjątkowo mało jest ślimaków nagich, natomiast dość dużo w skorupkach.

[mistrzpawel]

Ja ślimaków w skorupkach to od wielu lat na swojej działce nie widziałem a te nagie pomarańczowe to jest jakaś plaga.

[aleksandras77]

Smród po martwych ślimakach hmmm aż trudno mi sobie wyobrazić ile ich musiało być, że taki fetor. Stosuje regulaminie Bros te niebieskie granulki i nigdy nie odczułam smrodu padniętych ślimaków.
Mam niewielką działkę i ślimaków jest może po kilkanaście.
Polecam poświęcić butelkę piwa, ślimaki je bardzo lubią.

[anulab]

W dzisiejszym odcinku Maja w ogrodzie , właściciele działki mieli
założoną taśmę miedzianą jako zaporę przed ślimakami .

[Bazyla]

I u mnie w tym roku ślimaków ponad miarę zarówno tych muszlowych jak i tych nagich, szczególnie dużo było w zimny czas wiosny i teraz. Ale tak naprawdę to walkę z nimi toczę cały czas. Ponieważ moja działka to niecałe 500 m.kw. i nie mam na niej upraw jedzeniowych, to staram się z nimi walczyć mechanicznie. Zbieram do wiadra i zalewam wrzątkiem a następnie zakopuję, przecinam nożycami (jeżeli to się robi szybko, to ślimory nawet nie zdążą wydzielić śluzu i nożyce się nie oblepiają) lub nabijam na badyl . W czasie "zaostrzenia objawów" występowania stosuję też niebieskie granulki. Nie używam soli, bo uważam to za nieekologiczne.
Chwilami walka z nimi przypomina mi i wyzwala we mnie , trochę roślin mi w tym roku objadły niestety , szczególnie upodobały sobie niektóre bratki, funkie i żółte, niskie aksamitki.

[aleksandras77]

Według mnie Bros jest najlepszy tylko trzeba regularnie go stosować. Wolę trochę chemii niż działkę bez roślin. W tym roku udała mi się sałata pomimo ślimaków, jakoś jej nie zjadły i zdecydowanie zapobiegł temu Bros.

[Zibi_41]

Sól na działce to może nie najlepsze rozwiązanie, ale równie zabójczy jest dla nich siarczan amonu. Dosłownie się w nim rozpuszczają a nawóz to zawsze nawóz

[Jolek]

U mnie obecnie jest ,,wysyp" pomrówa wielkiego. Widocznie na terenach za płotem namnożyło się go w dużych ilościach i przechodzą przez płot.Jak by było ich ,,mało" to jeszcze wszędzie składają jajka.

[Marconi_exe]

Właśnie teraz składają duże ilości jaj. Trzeba odnajdywać takie mniejsca i jaja utylizować. Ja niechcący znalazłem między gęstymi kępami niezapominajek kiedy wyrywałem z między nich mniszki. poza tym ślimaki bezdomne chyba najbardziej lubią przebywać pod stosami kamieni.

Polecam artukuł poniżej:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1202

[Bazyla]

U mnie te dziady chowają się w grubej korze, którą mam wysypane niektóre fragmenty działki. Mam ich tak dość, że się zastanawiam nad usunięciem tej kory, nawet za cenę późniejszego pielenia A oprócz tego wpełzną wszędzie

[basiaamatorka]

Bazyla, a póki co często przegrabiaj tą korę , szczególnie jak jest słońce - jaja ślimakowe łatwo wysychają, albo... zaproś jeża.

[Bazyla]

Że o tym nie pomyślałam , basiaamatorka dziękuję za podpowiedź Co do jeża, to nie mam nic przeciwko, nawet zaproszenie bym wysłała, ale nie znam adresu , a poważnie to chyba na jeża nie mam co liczyć, bo musieliśmy naszą działkę dość szczelnie ogrodzić siatką, żeby chociaż trochę ograniczyć wizyty kotów, które zrobiły sobie z niej wychodek .

A wracając do ślimaków, to czy ktoś ma jakieś doświadczenia w relacji ślimaki-włóknina ściółkująca? Bo pod tą korą w niektórych miejscach mam ją położoną (to jeszcze po poprzednich właścicielach).