Małgosiu, sprawdzałam niedawno moje lilie, na razie jeszcze zielone torebki nasienne, zobaczymy jak aura dopisze, to może dojrzeją nasiona. Chociaz miewam ochotę zerwać te nasiona, żeby nie osłabiać cebulki ;) A fotek nie wstawiam, bo czasu tak mało, zresztą jakoś nie chce mi się, brak ochoty, chyba jesień mnie dopadła. A powiedz jak Twoje lilie, wykopywałaś jakieś? Mnie czeka sadzenie cebul lilii - najgorsze są te maleństwa, które trzeba posadzić oddzielnie, żeby podrosły, ale to jest czasochłonne

Nawet siatkę ogrodzeniową kupiłam z genialnymi drobnymi oczkami, fajne skrzynki na cebulki wychodzą.
Madziu, a co się działo z Twoim dziwaczkiem? Moje to ubiegłoroczne siewki (chociaż w tym ze dwie siewki też są), bez problemu przezimowały kłącza i w tym sezonie super się rozrosły, tylko niektórym liście żółkną.
W poprzednim tygodniu, a może dwa tygodnie temu, udało mi się przesadzić rododendrona, mam nadzieję, że zdąży sie ukorzenić do mrozów, tak biednie wygląda, liście mu pożółkły, mam nadzieję, że nowe miejsce bardziej mu posłuży.
Czy ktoś oglądał mecze siatkarzy?? Ale cudowne ME, tyle lat oczekiwania, na tak fantastyczne przezycia, wreszcie się doczekaliśmy po kilku smutnych w zasadzie latach niewykorzystanych mozliwości. Dlaczego rok temu jak pisałam mgr o kibicach siatkówki nie zdobyliśmy medalu na IO

Ale co sie odwlecze, to nie uciecze ;)