Sokurek jak masz na imię, hibiskusy nie zabezpieczam na zimę są odporne ale jakby trochę przymarzły to i tak ich obcinam na 1/3 na wiosnę w czasie tym jak i róże bo one kwitną na pędach jednorocznych i póżno, Jak swojego przytniesz na wiosnę w przyszłym roku to możesz patyki wsadzić do ziemi i będziesz miała nowe sadzonki.
Halinko, podziwiam Twoją szałwię muszkatołową,
a teraz jeszcze pokazałaś przetacznika różowego i liliowce...
Widzę, że masz koleuska takiego jak ja miałam w zeszłym roku.
Niestety w tym u nas ich nie ma...
Czy u Ciebie nie pada deszcz ? bo Twoje rośliny wyglądają super...
Halinko szałwia śliczna,perukowiec ma piękną czuprynkę ,liliowce w ładnych kolorkach.Moje hibiskusy słabo po zimie odbijają,trochę wiosenne przymrozki je poraziły,mimo przykrycia .Ciekawa jestem czy zakwitną chociaż .
Gabrysiu ta szałwia rośnie jak szalona, posadziłam ją na brzegu rabaty bo nie wiedziałam , że to takie wielki i zasłoniła mi już ścieżkę. Mojemu M bardzo się ona podoba.Gabi u mnie też leje ale jo stoję nad kwiatami z paryzolem, bo co mom robić czasu dużo, a roboty mało.