Vanda (wątek merytoryczny)
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Och, jak ja Tobie zazdroszczę takiego pięknego widoku
Ja mam już tylko jedną vandę... 
Piszę to po raz pierwszy na forum - moja niezwykle zdrowa vanda PADŁA!
Stało się to wczoraj... właściwie częściowo za moją sprawą...
Tak sobie na nią patrzyłam i na jej plamę, która każdego dnia była kilkakrotnie większa,
i doszłam do wniosku, że i tak mi padnie - skoro jest zaatakowany stożek wzrostu, a oznaki
widać już dużo niżej, to po co mam ją trzymać? Jeszcze inne storczyki mogłyby się zarazić, no bo w 100%
jednak nie wiedziałam, czy to zgnilizna, czy choroba
I postanowiłam ją wyrzucić :x
A ciekawość mnie zżerała
i chciałam się dowiedzieć, co jej tam w duszy gra. Więc myślę, że pociągnę
sobie za ten środkowy listek, a co! Przynajmniej jakaś lekcja z tego wyjdzie na przyszłość, a nie tylko zmarnowanie
kwiatka. No to liczę: "raz, dwa, trzy!... no nie mogę, szkoda mi jej
" Jeszcze tak ze dwa razy, aż w końcu pokonałam strach.
I listek wyszedł - był czarny na dole i taki jakby mokry. Pociągnęłam kilka listków dalej - tam też nie wyglądało
to dobrze
Czyli to "coś" siedziało w całym trzonie
Nie było już szans
A teraz bidulka leży w kawałakach 
i nie wiem, co z nią zrobić, bo przecież wyrzucić szkoda, a korzenie jeszcze zdrowe
Zrobiłam w między czasie zdjęcia "tortur" mojej vandy i wstawię je później na forum,
jak będę miała dojście do aparatu
Jeśli nie dla mnie, to może będzie to lekcja dla innych.
I jeszcze jedno - ta vanda padła w TEN SAM sposób, co vanda Agity...


Piszę to po raz pierwszy na forum - moja niezwykle zdrowa vanda PADŁA!

Stało się to wczoraj... właściwie częściowo za moją sprawą...

Tak sobie na nią patrzyłam i na jej plamę, która każdego dnia była kilkakrotnie większa,
i doszłam do wniosku, że i tak mi padnie - skoro jest zaatakowany stożek wzrostu, a oznaki
widać już dużo niżej, to po co mam ją trzymać? Jeszcze inne storczyki mogłyby się zarazić, no bo w 100%
jednak nie wiedziałam, czy to zgnilizna, czy choroba

A ciekawość mnie zżerała

sobie za ten środkowy listek, a co! Przynajmniej jakaś lekcja z tego wyjdzie na przyszłość, a nie tylko zmarnowanie
kwiatka. No to liczę: "raz, dwa, trzy!... no nie mogę, szkoda mi jej

I listek wyszedł - był czarny na dole i taki jakby mokry. Pociągnęłam kilka listków dalej - tam też nie wyglądało
to dobrze




i nie wiem, co z nią zrobić, bo przecież wyrzucić szkoda, a korzenie jeszcze zdrowe

Zrobiłam w między czasie zdjęcia "tortur" mojej vandy i wstawię je później na forum,
jak będę miała dojście do aparatu

I jeszcze jedno - ta vanda padła w TEN SAM sposób, co vanda Agity...

zostaw może keiki puści...
przykro mi ..ja ostatnio przechodziłam przez coś podobnego. miałam ładną dorodą keiki na ascocentrum i wieczorem zabierając z balkonu spojrzałam że nie ma jedego listka. na drugi dzień przyjrzałam się dokładnie a cały trzon na którym była przymocowana do macierzystej rosliny zgnił...
nie wiem dlaczegp jak pociągnełam to samo odeszło. może gdzieś się zebrała woda pod pozostałościami starych liści... a może roslina zrobiła redukcję bo aktualnie wypuściła następna keiki i korzonek.


- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Aniu przykro mi, przeczytałam o Twojej Vandzi i smutno się zrobiło. Szkoda, że tak się stało.
Aniu zajrzyj na pw. Pozdrawiam

Aniu zajrzyj na pw. Pozdrawiam
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- Mamba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1378
- Od: 25 cze 2008, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ojej, szkoda tej vandy
Smutne to, ale trudno jest obejść się bez strat uprawiając storczyki. Dlatego uważam, że trzeba się z tym pogodzić ( choć nie jest to często łatwe ) i spróbować wyciągnąć wnioski na przyszłość. Aniu, mam nadzieję, że ta druga vanda będzie miała się lepiej i pocieszy Cię swoimi kwiatami.

- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Aniu, przykra sprawa, szkoda roslinki! Wiem jak to boli...
Od razu obejrzałam dokładnie swoją vandę czy aby nie ma jakichś niepokojących objawów (dość często i długo ją moczę). Hmm, wygląda dobrze, ładnie się rozwija, tylko.... zauwazyłam, że najnizszy listek jej żółknie. Stąd pytanie do dziewczyn które mają vandy od dłuższego czasu- Jolu, Dusiu, czy vandy też tak jakj phalaenopsis wycofują raz na jakiś czas najstarszy liść??
[Przy okazji pochwalę się, że vandzie mojej Mamy rośnie listek!
]
Od razu obejrzałam dokładnie swoją vandę czy aby nie ma jakichś niepokojących objawów (dość często i długo ją moczę). Hmm, wygląda dobrze, ładnie się rozwija, tylko.... zauwazyłam, że najnizszy listek jej żółknie. Stąd pytanie do dziewczyn które mają vandy od dłuższego czasu- Jolu, Dusiu, czy vandy też tak jakj phalaenopsis wycofują raz na jakiś czas najstarszy liść??
[Przy okazji pochwalę się, że vandzie mojej Mamy rośnie listek!

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dzięki dziewczyny, miejmy nadzieję że to tylko to! 
To żółknięcie jakoś mocno nie postępuje, zżółkła połowa liścia wzdłuż osi ale właściwie tylko trochę przy końcu i trochę przy "pniu"- może rzeczywiście od korzenia. Mam nadzieję, że to nic groźnego, codziennie oglądam ją dokładnie i jest bez zmian, korzenie i liście pieknie rosną...
A czy vandę można "przelać" zbyt częstym podlewaniem?? Moczę ją co drugi-trzeci dzień, czasem tylko robię przerwę 3 dni bez wody "dla złapania oddechu" i żeby korzonki sobie podrosły- przelanym storczykom czasem żółkną liście, więc może i tu tak się stało..?
Hmm, będę obserwować i przy okazji wrzucę zdjęcie, może coś mi jeszcze powiecie.

To żółknięcie jakoś mocno nie postępuje, zżółkła połowa liścia wzdłuż osi ale właściwie tylko trochę przy końcu i trochę przy "pniu"- może rzeczywiście od korzenia. Mam nadzieję, że to nic groźnego, codziennie oglądam ją dokładnie i jest bez zmian, korzenie i liście pieknie rosną...
A czy vandę można "przelać" zbyt częstym podlewaniem?? Moczę ją co drugi-trzeci dzień, czasem tylko robię przerwę 3 dni bez wody "dla złapania oddechu" i żeby korzonki sobie podrosły- przelanym storczykom czasem żółkną liście, więc może i tu tak się stało..?
Hmm, będę obserwować i przy okazji wrzucę zdjęcie, może coś mi jeszcze powiecie.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jak są bez podłoża to częste moczenie im na pewno nie zaszkodzi. bo gdyby były w podłożu, to wtedy trzeba by podlewać rzadziej. ja swoje co pare dni kąpię i sobie siedzą w wodzie po kilka godzin. wkładam rano, wyciągam kilka godzin później, żeby do wieczora zdążyły obeschnąć. duże Vandy kąpię w wiaderku, te malutkie w osłonkach, w których stoją. żółta Vanda się nie mieści w wiaderku, mimo, że ma ono średnicę 30 cm, ale ona ma korzenie rosnące w bok zamiast w dół. w tym roku 5 nowych puściła, każdy gruby na ponad 1 cm. szkoda, że nie kwitnie tak chętnie jak puszcza korzenie. każdy pędzik zrzuca. inne kwitną, tylko ta jedna nie.Grażyna Widera pisze:Dusia uspokoiłaś mnie.Bo przez 2 dni moczylam vandy.Mniejszą po godzinie a większą i 3 godziny.Potem mnie nie ma 2 dni i dopiero w trzecim są moczone.Obie są we wazonach.Większa,którą kupiłam w Sosnowcu puszcza kilka korzonków,to myślę,że nie jest za długo moczona.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
raczej nie. mogą na jakiś czas zatrzymać wzrost, ale potem znowu zaczną rosnąć, tylko trzeba uważać, żeby się nie przykleiły do ścianek, bo przy wyciąganiu z wazonu mogłyby się uszkodzić. korzenie Vand są bardzo delikatne i dlatego nie powinny być w korze, bo łatwo się łamią i w korze szybko by zgniły.