Ogród pod wierzbą 3

[marta64]

Loki, to irys Auchera, uroczy, ale u mnie nie raczy się rozrastać, jednak trwa! Rośnie pod magnolią, może ma zbyt kwaśne podłoże?
Jakie te nasze ogrody niesprawiedliwe, ja te barwinki wyrywam bez pardonu, bo zarosłyby mi cały ogród. . Kiedyś zrobię z nich strzyżoną obwódkę.

[cyma2704]

Martuś cudowne, słoneczne zdjęcia. Twoje narcyzy przyprawiają mnie o palpitacje serca, śliczne i tyle odmian. Zafiksowałam się na nie, ale w tym roku na razie strajkują.
Ciemiernik z ładnie obrzeżonymi bordem płatkami, cudny.
W jakich warunkach rosną u Ciebie śnieżniki? Przez rok miałam w doniczce, potem posadziłam do gruntu, raz zakwitł i przepadł. Znowu posadziłam do doniczki i zastanawiam się gdzie wsadzić po kwitnieniu.
Pozdrawiam ciepło.

[anabuko1]

No waw.
Ależ ty masz dużo odmian żonkili .Wszystkie śliczne.
U mnie sporo gdzieś poprzepadało. Ale troszkę jest.
Pierwiosnki pięknie kwitną i nawet tulipany.
Moje pierwiosnki jeszcze nie w pełni rozkwitły a tulipany nawet paków nie pokazały.

[marta64]

Soniu, ale mi zadałaś pytanie . U mnie niemal wszystko na dziko, to, te niebieskie śnieżniki, rosną sobie gdzie chcą. Sieją się, ale jakichś wielkich połaci nie zajmują. Tam gdzie pracowały gryzonie, nie ma ani jednego , to chyba im smakują. Może u Ciebie też wyżarły? Jak im dobrze w donicy, to zostaw je w niej, ewentualnie zadołowanej na rabacie?
Różowe mam w niewielkiej doniczce już bardzo długo, i są, i kwitną.
Narcyzy i u mnie w tym roku niektóre bardzo słabo kwitną, ale nie mam pretensji, bo rok temu kwitły obłędnie. Po takiej obfitości, przeważnie cebule dzielą się i muszą dorosnąć, żeby znowu kępy zakwitły obficie. Trzeba było rozsadzić wszystkie najmocniej kwitnące, ale tylko trochę wykopałam, i dobrze, bo potem jesienią trzeba te cebulki posadzić . Mam ich już sporo, to zawsze coś kwitnie .
Soniu , mnie też narcyzy przyprawiają o szybsze bicie serca , a jest ich tak wiele odmian!

Aniu, dziękuję, narcyzy uwielbiam i sadzę od lat, to trochę ich mam. Kiedyś, młody chłopak, otworzył sklep ogrodniczy i sprowadził różności cebulowe, w tym mnóstwo narcyzów, a teraz jest jeszcze łatwiejszy dostęp do cebulek, wystarczy podejść do paczkomatu.

Tylko w słońcu da się pokazać prawdziwy kolor tych w "marchewkowym" .















Ale nie będę Was zanudzać narcyzami
Żywiec


Groszek wiosenny


Ułudka


Brunera


Ostatnie spojrzenie na iryski


Jeszcze kwitną krokusy








Zapowiada się dzisiaj iście letni dzień.

[Igala]

Ależ cudnie wiosennie u ciebie Tyle pięknych odmian narcyzów; ja je uwielbiam . Moje w domu już dawno przekwitły a te na rabatkach dopiero wychodzą i zastanawiam sie czy w ogóle zakwitną. Czy wykopujesz narcyze i tulipany jak zwiędną?

[cyma2704]

Martuś cudowności, ten z "marchewkowym" przykoronkiem prześliczny.
Twoja brunera kwitnie, a moja podobna, dopiero wychyla liście.
Narcyzy muszę wykopać po krecich szaleństwach. Dziś wykopałam iryski Harmony, które kret obkopał dookoła rok temu. Cebulki były na głębokości 25 cm i nie kwitły.
Dziękuję za informację o śnieżnikach. Posadziłam w małej doniczce, przesadzę do takiej po chryzantemach i gdzieś upchnę. Coraz trudniej dużą donicę zakopać, bez przesadzania czegoś.
Spokojnego tygodnia bez ekstremalnych przymrozków.

[marta64]

Iguniu, dziękuję . Jest cudnie! Wiosna pachnie fiołkami, hiacyntami, narcyzami, ptaki śpiewają, słońce grzeje, a to wszystko ma przysypać śnieg, ścisnąć mróz, masakra jakaś!
Twoje narcyzy mądrze nie wystawiają się na zapowiadany powrót zimy! Moich już trochę kwitnie, a sporo ma duże pąki. Czy ta cienka osłonka uratuje je przed mrozem? Mam też takie, które dopiero wychodzą, te najpóźniej sadzone.
Tulipany, dobrze jest, po zaschnięciu liści, wykopać każdego roku, bo ich cebule, po kwitnieniu giną i potomstwo ma ciasno, ale narcyzy mają cebule wieloletnie, to wystarczy je wykopać co trzy-cztery lata.
Niestety, nie mogę się pochwalić, że postępuję książkowo, ale zawsze część tulipanów staram się wykopać, a narcyzy, jak już przestają kwitnąć . W tym roku już mam takich dużo .

Soniu, . Dla mnie każdy rozkwitający narcyz jest najpiękniejszy , a te akurat mocno rzucają się w oczy swoim zestawieniem kolorów.
Też powinnam dużo swoich już rozsadzić, a mam też i takie, po kreciej robocie, że jeden już kwitnie, a drugi dopiero pokazuje listki, to znaczy, że cebula jest u kreta w ogrodzie!
Soniu, czy nie widziałam u Ciebie kwitnącej brunery? Moje, w większym słońcu, tak poszalały.
Nie masz gdzie upchnąć doniczki? Przecież dopiero jesienią robiłaś nową rabatę , najwyraźniej trzeba było więcej trawnika zagarnąć.

Dzisiaj nie zrobiłam nic poza tym, co koniecznie trzeba, tylko cieszyłam się wiosną Nazrywałam fiołków i kwiatów forsycji, a pstrykając zdjęcia, pogapiłam się na kwiatki.

Magnolie rozkwitły






Fortissimo ma chyba największy kwiat, wśród moich narcyzów.




A to maleństwo, niewiele większe od pięciozłotówki, ale jak to pachnie!
















Pogody ducha!

[kasia74]

Martuś ale pięknie u Ciebie. Piękne poletko z hiacyntami, ale ostatnie zdjęcie pierwionków normalnie szok ile Ty tego masz.
Pięknie już kwitną magnolie, masz rację że cieszysz się oglądaniem ogrodowych kwiatków zapowiadane mrozy pozbawią nas tych pięknych widoków niestety

[marpa]

U Ciebie rośliny prześcigają się w kwitnieniach ...
Pierwiosnkowe poletko ,żonkile, imponujące!
U mnie przez lata sporo wypadło ale powoli odbudowuję zasoby
Teraz będzie ogrodowa przerwa i trzeba będzie wziąć się za domowe porządki.
Miłego tygodnia Martusiu!

[magry]

A ja niestety muszę zrezygnować z uprawy narcyzów.Nie chcą rosnąć na moich piaskach.Dwa lata temu posadziłem sporo cebul i w tym roku
nawet jedna nie odliczyła się.Na taki łan pierwiosnków trzeba mieć duże areały i znowu muszę powiedzieć niestety.

[Beaby]

Piękny kolor magnolii.
Chyba też pierwszy raz nazbieram kwiatów forsycji. Suszysz je?
A co robisz z kwiatów fiołków? Też mam sporo tych fioletowych. Bo białego mam ino ino.
Tulipany, Martuś u Ciebie już bardzo spore.
A ja sobie jakiś czas temu kupiłam jakąś taką dziwną odmianę narcyza, które lubią ślimaki - w pierwszym roku miałam całe zjedzone (pogryzione). Teraz już je pilnuję, jest lepiej. Za inne odmiany się nie chwytają
Pięknie u Ciebie, jak zwykle!

[Locutus]

U mnie tylko dziki typ barwinka mniejszego ładnie się rozrasta i zadarnia – odmianowe wypadły po dwóch sezonach. Piękna kolekcja narcyzów. Widzę, że groszek wiosenny w tym samym stadium co i u mnie. Pięknie kwitnące magnolie, zazdroszczę. Mam jedną w donicy (bo kreda), ciekawe kiedy w końcu zakwitnie. Zazdroszczę granatowego pierwiosnka. Mój jeden jedyny w tym kolorze wziął i wypadł.

Pozdrawiam!
LOKI

[marta64]

Kasiu, dziękuję. Wróbelki ćwierkają, że Twoje 2 ary znacznie się powiększyły, to wystarczy tylko posadzić, a pierwiosnki już same sobie wyznaczą "grządkę".
Dzisiaj wszystko w śniegu.


Maryniu, , kwiatuszki poszalały sobie, a teraz marzną , chociaż w śniegowych czapeczkach.
W swoich narcyzach też widzę braki , chociaż są dość trwałe, to jednak trzeba ciągle mieć na nie baczenie, żeby się nie obraziły i wybyły .
Wolałabym te porządki robić przy otwartych szeroko oknach i z przerwami w ogrodzie , ale cóż, zima!


Janku, co to znaczy, że ani jedna się nie odliczyła? Nawet szczypiorki się nie pokazały? To chyba nie tylko wina piasków, musi być jeszcze jakaś przyczyna , one nie są aż tak wybredne!
No tak, areał ma znaczenie, a te pierwiosnki zaanektowałyby Ci całe górki, bo są dość ekspansywne, ale gdybyś je posadził na skraju swojego lasu?


Beatko, o fiołkach i forsycji napisałam u Ciebie, a wieczorem jeszcze zrobiłam dżem z płatków magnolii, bo robiło się coraz zimniej, a i wiatr zrywał już kwiaty.
Ciekawe, co to za narcyzy tak smakują Twoim ślimakom . I tak masz mnóstwo szczęścia, bo moje ślimaczory takie wybredne nie są, żrą jak leci!
Było kolorowo, a jest przeważnie biało, chociaż kwitnącym śliwkom, to w sumie bez różnicy!


Loki, u mnie w barwinkach większych ciągle porażka , a i gatunek się nie przyjął, ale chyba jeszcze spróbuję.
Ten pierwiosnek jest fioletowy, zupełnie inny niż Twój granatowy! Nie trać nadziei, on lubi bawiç się z Tobą w chowanego.
No, to magnolie już sobie pokwitły!

[Beaby]

Martuś - tyle śniegu w całym mieście.... No posypało troszkę u Ciebie.
Pierwiosnki mam w donicach, w gruncie nie chcą. Ale co roku ładnie kwitną i spoko tak zimują.
Bardzo dziękuję za fiołki i forsycję. Nawet magnolię wykorzystujesz w kuchni? Świetnie! Nie wiedziałam, że można.

[jarha]

Martusiu, ale zima u Ciebie
U mnie śniegu prawie wcale, tylko zimnica, wiatr i 3 stopnie na minusie w nocy.
Nieodmiennie podziwiam obfitość kwiatów w Twoim ogrodzie Ale czytam, że barwinek większy nie chce się u Ciebie zadomowić. Może spróbujemy z moim poeksperymentować, bo on niesamowicie żywotny. Co jakiś czas mnóstwo ląduje w worku na bioodpady, bo boję się go dać na kompost, żeby nie wrósł w niego i jakieś nie całkiem przekompostowane strzępy nie roznieść po ogrodzie. Tak samo postępuję z tułaczem pstrym i kłączami podagrycznika
Magnolie masz (miałaś?) przecudne
Powrotu wiosny Ci życzę