Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
W sobotę i ja byłam w A, a tam wystawione cebulowe na przecenie...I wiesz co? Nie wzięłam ani jednej paczki i sama jestem pełna podziwu dla swojej silnej woli
Miałam nawet kilka paczek w ręku, głównie krokusów, ale w końcu mężnie wszystko odłożyłam. Jak sobie pomyślałam, że miałabym to wszystko sadzić w tej zimnicy, a na dodatek nie wiadomo kiedy, bo czasu ostatnio mam jak na lekarstwo - to z bólem serca, ale jednak zrezygnowałam. Gdyby chodziło o róże to nie wiem, czy byłabym w stanie zrezygnować i tak po prostu odejść... 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Mnie też wpadł do głowy pomysł, żeby jeszcze te wyprzedażowe cebule posadzić w donicach, ale w końcu dałam sobie spokój, bo zimno już w tym ogrodzie i wcale nie byłoby przyjemnie krzątać się przy sadzeniu. No i jednak nie ma pewności, jak mroźna będzie ta zima.
W każdym razie co roku sobie obiecuję, że jednak przystąpię do takich eksperymentów.
W każdym razie co roku sobie obiecuję, że jednak przystąpię do takich eksperymentów.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
A ja oparłam się pogodzie i na przekór posadziłam mimo zimna trochę cebul w drewnianej skrzyni (donicy) którą zrobił mi synio. Najpierw wylądowała w niej róża z powojnikiem a później właśnie dosadziłam cebul hiacyntów i tulipanów. .. Pomyślałam, że jak zakwitną to będzie fajny efekt a i młody zobaczy, że naprawdę doceniam jego pracę. .. (może zrobi mi ich więcej ).... 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Marlena, ja też zawsze właśnie tak mam, że nie potrafię się cebulom oprzeć, a potem leżakują tygodniami w garażu. W tym roku na wiosnę miałam tak z liliami. Jak się wzięłam za sadzenie to już niektóre były miękkie, takie "zwiędłe". Nie byłam pewna czy w ogóle wyjdą. Wyszły, ale ze dwa tygodnie za innymi, musiały się pewnie w ziemi zregenerować
Kasia, moja marchewka już wyjęta i właśnie w garnku się gotuje na obiadek, a jak tam Twoje warzywka?
Lucynko, zimna w domu nie zazdroszczę
Dla mnie dom musi być koniecznie ciepłym miejscem
Ja na szczęście ogrzewam go sama, więc mam tyle ciepła na ile ustawię. Choć marzę jeszcze o kominku...
Ale wciąż inne wydatki
Sabina, o tym nie pomyślałam
Już wsadziłam 11 dodatkowych róż do tych które już mam. Hmmm, trza się będzie rozejrzeć za takim opryskiwaczem na pompkę
Aneczka, a Ty masz jakiś lepszy, czy wieczorami po opryskach okładasz rękę kapustą?
Soniu, marchewka już w garnku
A opryskiwacze widziałam takie większe, które pompuje się ręcznie i pryskają pod ciśnieniem. Chyba za takim też się rozejrzę
Monika, moje czosnki od dziś też już w ziemi. I ja wsadzałam w tym roku po raz pierwszy te jadalne i chyba tylko dla tego, że pokiełkowały mi w domu. Nie wiem czy dobrze, ale wkładałam po jednym ząbku w dołek. Zobaczymy co z tego wyjdzie w przyszłym roku
Olka, ja włożyłam taki zwykły jadalny
Pokiełkował mi w kuchni, więc stwierdziłam a co tam, spróbuję. Porozdzielałam każdy ząbek osobno i siup do ziemi. Sama jestem ciekawa co z tego będzie. Ja posadziłam z zamiarem kuchennym, nawet nie wiem jak takie jadalne kwitną 
Karolcia, takie cebule trzeba posadzić w donicach tak ok 10 cm od brzegu donicy i ciut głębiej, aby nie przemarzły. Donicę najlepiej owinąć lub postawić w miejscu osłoniętym i zabezpieczyć przed wiatrem i mrozem. Ziemia nie może zamarznąć, bo z wiosennych kwitnień nici
Od gruntu też dobrze odizolować np styropianem.
Dorotka, gratulację za silną wolę
Ja dziś zasadziłam do donicy na ganek ostatnie tulipany botaniczne. Jak widzę jeszcze jakieś wyprzedaże, omijam szerokim łukiem. Ale tak jak Ty, pewnie różyczek też bym nie odpuściła 
Kasia, moja marchewka już wyjęta i właśnie w garnku się gotuje na obiadek, a jak tam Twoje warzywka?
Lucynko, zimna w domu nie zazdroszczę
Sabina, o tym nie pomyślałam
Aneczka, a Ty masz jakiś lepszy, czy wieczorami po opryskach okładasz rękę kapustą?
Soniu, marchewka już w garnku
Monika, moje czosnki od dziś też już w ziemi. I ja wsadzałam w tym roku po raz pierwszy te jadalne i chyba tylko dla tego, że pokiełkowały mi w domu. Nie wiem czy dobrze, ale wkładałam po jednym ząbku w dołek. Zobaczymy co z tego wyjdzie w przyszłym roku
Olka, ja włożyłam taki zwykły jadalny
Karolcia, takie cebule trzeba posadzić w donicach tak ok 10 cm od brzegu donicy i ciut głębiej, aby nie przemarzły. Donicę najlepiej owinąć lub postawić w miejscu osłoniętym i zabezpieczyć przed wiatrem i mrozem. Ziemia nie może zamarznąć, bo z wiosennych kwitnień nici
Dorotka, gratulację za silną wolę
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Wandziu, na porządkach ogrodowych zeszło mi dziś trzy godziny. W międzyczasie wracałam do domu po czapkę i szal. Nie fajna taka robota, ale dużo zaplanowanych prac wykonałam. Jeszcze musiałabym poobrywać resztę różanych listków które są w czarne ciapki, ale zimno wygoniło mnie w końcu do domu. Jutro może jeszcze spróbuje wyjść. Wolałabym nie zostawiać ich do wiosny
Agnieszka, ja też dziś sadziłam do donicy
Jak zima będzie łaskawa, wiosną będziemy pokazywać rezultaty. Też mam kilka skrzyń które zdłubał mi eMuś, w części są kwiaty, a w dwóch sadzę pomidory. W przyszłym roku chyba odpuszczę pomidory i wszystkie obsadzę kwiatami. Pomidory może pójdą do mojego mini-warzywnika. Jeszcze wciąż się zastanawiam
-------------------
Dziś trzy godziny spędziłam w ogrodzie. Porobiłam porządki w donicach na ganku, wywaliłam petunie, choć jeszcze były pięknie zielone, a nawet gdzieniegdzie był kwiatek - w grudniu
. Stwierdziłam że i tak zaraz będzie zima a potem nie będzie mi się chciało robić w mrozie. Pomyłam donice, pozbierałam podpory z ogrodu i zabrałam się za zbieranie porażonych liści różanych. Zbierałam, zbierałam, zbierałam... obrywałam, obrywałam, obrywałam i ... jestem dopiero gdzieś w połowie
Nie wiem czy będę miała jutro tyle zapału żeby to skończyć
Zrobiłam też dwie sadzonki ciemiernika białego. Pamiętam że ktoś był na niego chętny, a może nie na biały tylko ten fioletowy... hmmm... skleroza
W razie czego biały będzie (mam nadzieję
) a fioletowy niestety w tym roku nie dał nasion
Mam nadzieję że sadzonki przetrwają w domu do wiosny, jak nie to w ziemi widziałam jeszcze dwie i te zostawiłam na zewnątrz. Kto był chętny proszę niech się odezwie
Podłubałam dziś jeden stroik świąteczny, jakoś brakło mi weny na więcej.



Do popisania
Agnieszka, ja też dziś sadziłam do donicy
-------------------
Dziś trzy godziny spędziłam w ogrodzie. Porobiłam porządki w donicach na ganku, wywaliłam petunie, choć jeszcze były pięknie zielone, a nawet gdzieniegdzie był kwiatek - w grudniu
Podłubałam dziś jeden stroik świąteczny, jakoś brakło mi weny na więcej.



Do popisania
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu jestem i podziwiam,nie tylko stroik ,ale i twoją pracowitość.Ja jeszcze tych firanek nie ogarnęłam i zastanawiam się czy w tym tygodniu mi się uda bo ciągle coś,potem już mi się nie chce i tak schodzi.A ty kochana nie dość ,że w ogrodzie porobiłaś porządki to jeszcze stroik ukleciłaś,który jest śliczny
Masz kochana talent i nie widać braku weny .
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Przepiękne prace, ja też szykuje ale robimy wszystko do szkoły naszych dzieci na kiermasz. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza ja chciałam ciemiernika...
Da radę? 
Co do opryskiwacza to ja mam właśnie ten, którym pompuje się ręcznie i pryska pod ciśnieniem.
Jest bardzo fajny.
Czekam na wiosenne wyniki z sadzenia czosnku jadalnego. Jestem ciekawa też jak zakwitnie.
Z kapusty korzystałam ostatnio osiem lat temu, jak miałam mleczne zastoje.

Co do opryskiwacza to ja mam właśnie ten, którym pompuje się ręcznie i pryska pod ciśnieniem.
Czekam na wiosenne wyniki z sadzenia czosnku jadalnego. Jestem ciekawa też jak zakwitnie.
Z kapusty korzystałam ostatnio osiem lat temu, jak miałam mleczne zastoje.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza wieniec wysmakowany,
gdybym miała choć połowę takiej weny. Podkład robiłaś sama,
świetny. Podziwiam cię za prace w ogrodzie, w takie zimno. Mogłaś sprzątać ogród u mnie,
było 10 stopni. 
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
No to się dziewczyno dziś nieźle napracowałaś
U mnie również cała masa porażonych liści a ja nie mam kiedy ich oberwać
Co jestem na działce, to coś tam skubnę, ale i tak pełno ich jeszcze na krzakach. Wiosną na pewno popsikam miedzianem, on załatwi to, czego ja teraz nie zdołam.
Stroik prześliczny
Stroik prześliczny
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza, śliczny wieniec
Sadziłaś czosnek jadalny i jesteś ciekawa efektów?? Otóż jeśli miałaś odmianę zimową, ja co roku sadzę jesienią sporą ilość na domowe potrzeby, to za rok z każdego ząbka będziesz miała ładną główkę czosnku (na piękne kwitnienie nie licz, to raczej bardziej "świńskie ogonki" niż kwiaty) jeśli miałaś czosnek letni to niestety wątpię żeby przetrwał zimę, bo taki czosnek sadzi się wiosną
Jeśli chcecie w szybkim tempie posadzić rząd czegoś, co będzie wyglądało i kwitło jak biały czosnek ozdobny to musicie nasadzić w rządku zwykłą cebulę. Taka cebula wytwarza kwiatostany, które do złudzenia wyglądają jak ozdobne czosnki 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
No popatrz Sabina! Z nieba nam spadłaś! Ja na pewno posadzę wiosną cebulę.
Jeśli tylko nie zapomnę...
Zuza i ja tez chwalę stroik śliczny. Taki w sam raz. Nie przekombinowany.
Muszę rozejrzeć się za wiankiem.
Też sobie zrobię. A co!
Zuza i ja tez chwalę stroik śliczny. Taki w sam raz. Nie przekombinowany.
Muszę rozejrzeć się za wiankiem.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Beata, ja dziś ogarnęłam firany razem z prasowaniem. Ufff, nareszcie
Na ogród jednak nie wyszłam, za zimno i za bardzo wiało. Drugiego stroika też nie zrobiłam, a miałam w planach. Och ja leniwa...
Kasiu, pochwal się swoimi stroikami u Siebie, bardzo jestem ciekawa
Aneczka, jeden ciemiernik jest więc zarezerwowany dla ciebie
Dziś z A kpiłam dzięki Waszym poradom drugi opryskiwacz taki pompowany. Jeden będzie na róże a drugi na mszyce. Nic się nie zmarnuje
Na mleczne zastoje, to chyba wszystkie korzystają z kapuchy
Trza by opatentować takie staniole z wymiennym miejscem na kapuściane liście
Soniu, tym razem podkład kupiłam, ale obadałam jak jest zrobiony, więc na przyszły rok sama już zdłubię
Dziś już na ogród nie wyszłam. Zimniej niż wczoraj i mocniej wiało.
Marlena, też nie wiem, czy mi się uda tę resztę liści oberwać. Coraz zimniej i czasu mało. Wiosną i ja będę miedzianem pryskać.
Sabinka, że też ja nie zapytałam tego czosnku jaki on jest
Teraz głupio krzyczeć przez ziemię do powtykanych czosnkowych zębów czy są wiosenne czy jesienne. No nic, najwyżej zgniją
Aneczko, przypominam sobie, że gdzieś już toczyłyśmy rozmowę o kwitnących cebulach ( u Ani-nyny? ) Pamiętam z Mai w ogrodzie, że ta ładnie kwitnąca to odmiana "globe" ale nigdzie sięz nią nie spotkałam
Chwal się kochana swoim wiankiem jak zrobisz, ciekawam 
Kasiu, pochwal się swoimi stroikami u Siebie, bardzo jestem ciekawa
Aneczka, jeden ciemiernik jest więc zarezerwowany dla ciebie
Dziś z A kpiłam dzięki Waszym poradom drugi opryskiwacz taki pompowany. Jeden będzie na róże a drugi na mszyce. Nic się nie zmarnuje
Soniu, tym razem podkład kupiłam, ale obadałam jak jest zrobiony, więc na przyszły rok sama już zdłubię
Marlena, też nie wiem, czy mi się uda tę resztę liści oberwać. Coraz zimniej i czasu mało. Wiosną i ja będę miedzianem pryskać.
Sabinka, że też ja nie zapytałam tego czosnku jaki on jest
Aneczko, przypominam sobie, że gdzieś już toczyłyśmy rozmowę o kwitnących cebulach ( u Ani-nyny? ) Pamiętam z Mai w ogrodzie, że ta ładnie kwitnąca to odmiana "globe" ale nigdzie sięz nią nie spotkałam
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza i ja pamiętam o Globe, jednak nigdzie na nią nie trafiłam. Pociesze się więc zwykłą. 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Czekam Zuza na drugi stroik, bo pierwszy cudny. Moja wena też jakaś taka....ale się zmusiłam bo kiedy potem znajdę czas?


