


Bardzo Wam dziękuję za liczne odwiedziny i przemiłe komentarze pod adresem moich wiosennych wariacji na temat

Materiały kupowałam w ciemno, trochę intuicyjnie bez pomysłu co z tego wyjdzie, ale efekty jak na debiut są przyjemne dla oka, a co ważniejsze, czuć wiosnę w domu, że hej! Zapach hiacyntów potęguje wrażenie, a gdyby spojrzeć na zielony trawnik i słonko za oknem, można się pomylić, że to już połowa marca ;-)
Ewa, bardzo dziękuję

Linetko, hortensja bardzo szybko rośnie, widzę to po zdjęciach z przed 2 lat, bo tyle mam ją u siebie.
Dziękuję za przemiłe słowa, Mama byłaby dumna

Monia, robię co mogę, żeby odgonić zimę i zachęcić wiosnę

Hamak dobra rzecz, huśtawka też byłaby fajna, ale jednak możliwość drzemki w ogrodzie z widokiem na wielki błękit?to jest to

Małgosiu, dzięki! U mnie śniegu już nie ma, łatwiej o wiosenne nastroje patrząc na zielone. Tulipanki w tej kompozycji wyglądały tak cudnie, że się skusiłam. Kwiaty jak z jedwabiu i te pastelowe kolorki?no cudo. Aż trudo uwierzyć ile kwiatów można teraz kupić wykonanych z wiernym odwzorowaniem natury.
Wando, dziękuję


Dosiu, New Dawn potrzebuje podpory i to solidnej. Wypuszcza długie pędy i z resztą wtedy wygląda najlepiej. Gloria Dei nie mam, ale może mogłabyś jej gałązki kulkować? Czyli przypinać łukami do ziemii?
Julitko, hortensje lubią lekko kwaśne podłoże, przepuszczalną i zasobną glebę. Ja nawożę swoje 2 razy w sezonie, ale przykładam się do przygotowania stanowiska.
W miejscu gdzie widać na horyzoncie sosny, właśnie ktoś zaczyna budowę. Mam tylko nadzieję, że lasu nie zasłoni?
