Kwiecisty ogród Doroty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Małgosiu ja jak szukałam zdjęć to właśnie zauważyłam daty zeszłoroczne, szok ;:202 o tej porze, rok temu tyle kwiatów już kwitło, a dziś nie ma naprawdę czym się pochwalić, pozostały jedynie zdjęciowe powtórki.
Czyli mamy ogródki w jednym wieku ;:306 takie przedszkolaki. Popatrz ile nam się udało już zdziałać.

Ewo miałam je tylko dwa lata ;:145 w zeszłym roku trochę się na róże obraziłam mówiłam, że żadnej nie kupię. Więc wiosną mama kilka sztuk okrywówek mi dostarczyła, no a jesienią sama nie wytrzymałam kupiłam chyba 5 szt. Teraz jak wiesz zamówiłam kilka nowych, a 5 szt już czeka w piwnicy w donicach, to marketówki więc jakiegoś szału się nie spodziewam.

julianno działka w ROD to sama przyjemność, nie rozumiem czemu nie mogę znaleźć Twojego wątku. Często przypadki rządzą naszym losem, dlatego sprawiają nam tyle radości. Też przez długi czas miałam działkę ROD, nie była tak blisko bo musiałam dojechać ponad 25 km, otrzymał ją mój mąż po moim wujostwie ( ja głupia ;:14 jej nie chciałam) Mieliśmy w tym czasie dużą działkę 24 ar do obrobienia, oprócz tego działkę 7,5 ar moich rodziców ( tata się rozchorował poważnie był sierpień i wszystko spadło na moją głowę) Dlatego cioci odmówiłam bo 3 działek w różnych miejscach nie dałabym rady obrabiać. Po śmierci taty mama działkę sprzedała, tak się porobiło, że i pole 24 ar mi zbrzydło, przestałam tam jeździć, puściliśmy ugorem. A ja bez działki to jak bez ręki, i wtedy mój mąż powiedział ty nie chciałaś działki cioci, a oni wzięli mnie na rozmowę i ja się zgodziłem. Moja radość ogromna :tan :tan mamy działeczkę. Jak kupiliśmy domek działkę sprzedaliśmy, nie uwierzysz, ale miałam łzy w oczach jak oddawałam klucze.

Beatko dla mnie działka była odskocznią od dnia codziennego, odpoczynkiem od ciężkiej pracy, ja tam odpoczywałam psychicznie, śpiew ptaków nastrajał mnie optymistycznie, ładowałam akumulatory na cały tydzień. Wakacje spędzałam tylko na działce, nie chciałam nigdzie wyjeżdżać. Kiedy uciekłam z miasta mam to na co dzień, żyję spokojniej, wolniej.
Rankiem wstaję, jak tylko pogoda pozwala idę z kubkiem herbaty pooglądać rabatki, rozmawiam z kwiatami, wieczorkiem podobnie chodzę i oglądam ile za dzień podrosło....które pąki się rozwinęły. To czysta przyjemność.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko a czy może być coś przyjemniejszego ?
Teraz robię dokładnie tak jak Ty.
I nic a nic mnie nie ciągnie gdzieś wyjeżdżać, raj mam za drzwiami. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Grażynko ja bym z chęcią wyjechała tak na jeden dzień, cel tylko i wyłącznie oglądanie innych ogrodów. Tylko u mnie problem ze zwierzyńcem, musi być na czas mojej nieobecności do nich jakaś sprawdzona niańka, a nie każdy do tego się nadaje ;:306

Dziś usłyszałam w radio, że wiosny będą przychodziły coraz później, będą coraz krótsze. Natomiast od razu ma być duża fala upałów. Tak naukowcy mówią, związane jest to ze zmianą klimatu.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

A ja mam kłopot z wyjazdami .Gdzie nie pojadę ,to już mi się chce wracać ,w domu czuję się najlepiej ,a jeszcze jak jest lato ,to mogłabym ,z ogrodu nie wychodzić . :D
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Ja też u siebie czuję się najlepiej, ale od czasu do czasu chciałabym tak wyrwać na jeden dzień dla przyjemności. I jeszcze, żebym nie musiała gotować tylko siąść za stołem i być obsłużona. Chyba za dużo wymagam ;:306
Moje pranie fruwa sztywne na sznurkach, będzie trzeba w domku dosuszać. Zimno jak diabli, ten wiatr obniża jeszcze bardziej temperaturę, słoneczko dziś bardzo niemrawe tak co chwilę zza chmurek wymyka.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko z tymi wiosnami to już się dzieje od kilku lat.
W sumie to mamy 3 pory roku takie konkretne i krótką przejściową.
Chociaż jak dla mnie to zima mogłaby być krótsza. ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko też mam takie zachcianki aby gdzieś wyjechać,
ale po jednym dniu już tęsknię a po dwóch chcę do domu ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Grażynko również wolałabym zimę krótszą i łagodniejszą, ile by zostało oszczędności nie trzeba byłoby tyle grzać.
Dziś ten wiatr jest naprawdę denerwujący.

Renato ze mnie też domatorka, ale od czasu do czasu można pomarzyć.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko wiatr jest denerwujący, ale jak pranie powiesisz na sznurku to potem pięknie pachnie. Ja nie mam swojego wątku. Odwiedzam Wasze ogródki . Może kiedyś do tego dorosnę, na razie nie chcę zakładać. Nie masz wygórowanych wymagań. u mnie przeważnie mąż gotuje.Lubi to robić, także ja mam więcej czasu na działkę.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Ja w swoją działkę włożyłam bardzo dużo pracy, zważywszy że zaczynając byłam prawdziwym laikiem.Teraz też daleko mi do ogrodniczki , ale staram się.Bardzo przywiązuję się do wszystkiego co mam , dlatego gdybym teraz miała sprzedać działkę, to na pewno popłakałabym się.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Miło czytać Dorotko ,że znalazłaś swój raj na ziemi,tak naprawdę czasami niewiele wystarczy by to osiągnąć - dużo zależy od nas samych.
Widziałam u Ciebie w ogródku hiacynty rosnące w kępach,bardzo ładnie to wygląda. Ja moje posadziłam wzdłuż ścieżki, ale tej jesieni będzie zmiana.
Już w czyimś wątku widziałam takie kępki tylko w jednym kolorze i już zastanawiałam się jak moje pooznaczać aby każdy kolor był oddzielnie. Widzę jednak,ze Twoje wyglądają bardzo efektownie jak są kolory pomieszane ,no i nie trzeba segregować.
Życzę dużo słoneczka ;:3 ;:3 ;:3 przyda się w najbliższe dni ;:108
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

julianno ja bardzo nie lubię silnych wiatrów, źle wtedy funkcjonuję.
Pranie szybko wyschło, dziś suszą się firanki. Zabrałam się w końcu za porządki przedświąteczne. Byłam też na większych zakupach.
Gdyby mój mąż tak chciał gotować, nie narzekam bo ma wiele innych pozytywnych cech. Pomaga mi we wszystkim jak tylko jest w domu.
Własna praca na działce daje wiele satysfakcji, pokaż nam ją wiosną nie zastanawiaj się. Ze mnie też samouk ogrodniczy.

Beatko długo szukaliśmy tego raju. Wszystkiego po wielu latach małżeństwa dorabialiśmy się od nowa, warto było podjąć taką ryzykowną decyzję.
Te hiacynty to są już wyrodzone, mam je od kilku lat, cebulki są pozyskane z marketowych hiacyntów sprzedawanych w doniczkach. Co roku gorsze skromniejsze kwitnienie, ale żal wyrzucać, niech umrą śmiercią naturalną. Z oznaczaniem kolorków zawsze mam problem, wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest zawiązanie odpowiedniej kolorystycznie tasiemki.
Ze słonkiem krucho, jest szaro, wietrznie, mroźno.

Dziś na poprawę humoru kupiłam sobie takie chciejstwa ;:306 nawet producent do którego nie mam zaufanie mnie nie przestraszył

Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

U nas dzisiaj do niedawna było piękne słońce i bezwietrznie ale już naszły chmury.
Hiacynty tez mam takie "supermarketowe",co roku kupuję je z końcem zimy aby zaprosić trochę wiosny do domu a później lądują na działce.
Zakupy zrobiłaś obiecujące, szczególnie lilie-te kocham bardzo ;:167 ,jest ich tyle odmian a każda piękna.
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
reniusia20
1000p
1000p
Posty: 1859
Od: 2 kwie 2012, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko jak pięknie kolorowo !! :) Ja chcę już takie widoki...
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kwiecisty ogród Doroty

Post »

Dorotko całe Twoje chciejstwo to moje ulubione kwiaty ;:215 lilie cudowne ,dalia bardzo ciekawa a akant posadziłam jesienią i jestem bardzo ciekawa czy przetrwał zimę jakby nie ta niekończąca się zima odpuściła to może by już jakaś zieleninka na nim była :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”