Niestety choroby wyłażą u każdej z nas - prędzej czy później. Ja też dzisiaj opryskiwałam i podlewałam Physanem chore rośliny. Chorują wyłącznie falki. Plamiska podobne do tych u Agnieszki (i takie brązowe, zapadnięte i jaśniejsze przebarwienia - plaga jakaś, czy co
Ulubione storczyki Art :) cz.2
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asieńko - Masdevallia w prześlicznym
kolorze, a coccinea szaleje na całego - mam nadzieję, ze pączki nie będą odstawiać żadnych numerów i wszystkie szybciutko się nam pokażą. Schoenorchis pygmea uroczy, a do tego całkiem spore stadko się usadowiło na tej podkładce
Niestety choroby wyłażą u każdej z nas - prędzej czy później. Ja też dzisiaj opryskiwałam i podlewałam Physanem chore rośliny. Chorują wyłącznie falki. Plamiska podobne do tych u Agnieszki (i takie brązowe, zapadnięte i jaśniejsze przebarwienia - plaga jakaś, czy co
). Zobaczymy co z tego wyniknie. Liście wyglądają paskudnie, ale rośliny specjalnie się tym nie przejmują (przynajmniej tak się zachowują) - puszczają nowe, zdrowe liście, korzenie, a nawet pędy... 
Niestety choroby wyłażą u każdej z nas - prędzej czy później. Ja też dzisiaj opryskiwałam i podlewałam Physanem chore rośliny. Chorują wyłącznie falki. Plamiska podobne do tych u Agnieszki (i takie brązowe, zapadnięte i jaśniejsze przebarwienia - plaga jakaś, czy co
- pani_storczyk
- 500p

- Posty: 778
- Od: 15 mar 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prudnik
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asieńko- urocza można się w nią wpatrywać cały dzionek 
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Justynko - Justus27, dziękuję ! Kolor tej drugiej powinien być intensywnie różowy. W sumie mam 5 różnych Masdevallii.
Tobie życzę zdobycia tej wymarzonej pomarańczowej
Halinko, dziękuję że wierzysz we mnie, ale sama wiesz, że nie wszystko od nas zależy.
Przy okazji napiszę Ci, że Dendrobium od Ciebie tworzy 2 śliczne nowe przyrosty. Czyżbym miała kiedyś podzielić się z kolei
z Tobą tym 'kwitnącym jagodowo' storczykiem ?
Mala_Mi - Phal. bellina lubi dość wilgotne podłoże (oczywiście bez przesady). Bardziej chodzi o to, żeby go za długo
nie przesuszać pomiędzy podlewaniami. Masz szanse również doczekać się pędu, bo to ich pora kwitnienia
Madziu, Schoenorchis pygmea wisi sobie na razie w akwarium, ale w maju wyląduje na balkonie.
Niech troszkę postresuje się chłodem nocek. Zastanawiam się tylko, czy moja kotka nie będzie się nią zbytnio interesować ?
Trzymam Madziu kciuki za Twoje chore falenopsisy. U mnie po zastosowaniu Physanu - kolejny dzień bez chorobowych
zmian na cambrii. Czyżby lek zadziałał ? Przypomnę, że nie tylko spryskałam liście, ale też roztworem przelałam podłoże.
AniuL, Aniu - (pani_ storczyk), Dusia - dziękuję
Tobie życzę zdobycia tej wymarzonej pomarańczowej
Halinko, dziękuję że wierzysz we mnie, ale sama wiesz, że nie wszystko od nas zależy.
Przy okazji napiszę Ci, że Dendrobium od Ciebie tworzy 2 śliczne nowe przyrosty. Czyżbym miała kiedyś podzielić się z kolei
z Tobą tym 'kwitnącym jagodowo' storczykiem ?
Mala_Mi - Phal. bellina lubi dość wilgotne podłoże (oczywiście bez przesady). Bardziej chodzi o to, żeby go za długo
nie przesuszać pomiędzy podlewaniami. Masz szanse również doczekać się pędu, bo to ich pora kwitnienia
Madziu, Schoenorchis pygmea wisi sobie na razie w akwarium, ale w maju wyląduje na balkonie.
Niech troszkę postresuje się chłodem nocek. Zastanawiam się tylko, czy moja kotka nie będzie się nią zbytnio interesować ?
Trzymam Madziu kciuki za Twoje chore falenopsisy. U mnie po zastosowaniu Physanu - kolejny dzień bez chorobowych
zmian na cambrii. Czyżby lek zadziałał ? Przypomnę, że nie tylko spryskałam liście, ale też roztworem przelałam podłoże.
AniuL, Aniu - (pani_ storczyk), Dusia - dziękuję
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Cytuję :
"Halinko, dziękuję że wierzysz we mnie, ale sama wiesz, że nie wszystko od nas zależy.
Przy okazji napiszę Ci, że Dendrobium od Ciebie tworzy 2 śliczne nowe przyrosty. Czyżbym miała kiedyś podzielić się z kolei
z Tobą tym 'kwitnącym jagodowo' storczykiem ?
"
Asiu
będę się na siłę uszczęśliwiać. Na chwilę obecną niech Twój rośnie, może kiedyś
Dziękuję za dobre chęci 
"Halinko, dziękuję że wierzysz we mnie, ale sama wiesz, że nie wszystko od nas zależy.
Przy okazji napiszę Ci, że Dendrobium od Ciebie tworzy 2 śliczne nowe przyrosty. Czyżbym miała kiedyś podzielić się z kolei
z Tobą tym 'kwitnącym jagodowo' storczykiem ?
Asiu
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Halinko, widzę,że Dendrobium zdrowo 'dało Ci popalić', że się go boisz
Przyrosty są jeszcze maleńkie, ale zdrowo sobie rosną.
Nie martw się, storczyk musi się porządnie rozrosnąć, zanim go podzielę, a to pewnie nastąpi za kilka sezonów
Przyrosty są jeszcze maleńkie, ale zdrowo sobie rosną.
Nie martw się, storczyk musi się porządnie rozrosnąć, zanim go podzielę, a to pewnie nastąpi za kilka sezonów
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Phragboy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 303
- Od: 22 cze 2009, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie - Łaziska Górne
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
No no widze że coccinea będzie po kwitnieniu mogła być podzielona na dwie. Nic nie mówie ale też będę miał 2 lub trzy Masdevallie na wymianę
tylko się trochę zakorzenią.
Jedna Masd.elegans i jeszcze jakaś, tylko nie chce mi się lecieć do piwnicy sprawdzić.
Jedna Masd.elegans i jeszcze jakaś, tylko nie chce mi się lecieć do piwnicy sprawdzić.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
No Przemku - chętnie
Ciekawe kwiaty ma ta 'elegans'. A tak z ciekawości - co one robią w piwnicy ???
Co do Masd. coccinea, po zakupie ja przesadziłam. Dosyć słabowita była, ale widzę, że ruszyła zdrowo
i z przyrostami i jak widać nawet jej się zamarzyło kwitnienie (mnie też
)
Co do Masd. coccinea, po zakupie ja przesadziłam. Dosyć słabowita była, ale widzę, że ruszyła zdrowo
i z przyrostami i jak widać nawet jej się zamarzyło kwitnienie (mnie też
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Phragboy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 303
- Od: 22 cze 2009, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie - Łaziska Górne
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
A one sobie mieszkają w piwnicy w terrarium. Piwnica zimna z oknem. Pozwala mi to na utrzymywanie temp. w dzień 20 w nocy 10-12*C . W zimie wrócą do domu pod drzwi balkonowe. A druga masd.leucantha.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Ja mam trochę lżej, bo nie muszę biegać do piwnicy. Mam je pod okiem w mojej dosyć chłodnej sypialni,
na stanowisku północno - wschodnim. Wszystkie 5 Masd. zaakceptowało te warunki.
Zobaczymy jak będzie z kwitnieniem trzech pozostałych
Masdevallia leucantha też ciekawa. Ja mam z białych M. amabilis alba.
na stanowisku północno - wschodnim. Wszystkie 5 Masd. zaakceptowało te warunki.
Zobaczymy jak będzie z kwitnieniem trzech pozostałych
Masdevallia leucantha też ciekawa. Ja mam z białych M. amabilis alba.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asiu - przeczytałam dokładnie to, co wcześniej pisałaś i ja swoje oprócz oprysku również podlałam Physanem, a co - chciały to mają
Za tydzień czy dwa powtórzę całą zabawę
.
Mam nadzieję, że zatrzyma to chorobę....
Moja kotka gustuje w bardziej "trawiastych" roślinach, ta (Schoenorchis) ma za grube listki, no i ugryźć taką też łatwo nie jest...więc nie podejrzewałabym raczej jakiegoś zamachu na nią ze strony Twojej
Mam nadzieję, że zatrzyma to chorobę....
Moja kotka gustuje w bardziej "trawiastych" roślinach, ta (Schoenorchis) ma za grube listki, no i ugryźć taką też łatwo nie jest...więc nie podejrzewałabym raczej jakiegoś zamachu na nią ze strony Twojej
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asiu, ale mi niespodziankę zrobiłaś- dzięki wielkie za dedykację, piękny kwiatuszek masdevalii, w moim ulubionym, energetyzującym pomarańczowym kolorze!
Zajrzałam dopiero dzisiaj, bo przez ostatnie 2 dni "ryłam" w necie w poszukiwaniu jakiegoś tropu, co może być moim roślinkom...
Przy okazji czytam, że nie tylko ja borykam się z takimi problemami- przykre to, ale i trochę budujące, że skoro ktoś sobie radzi, to może i mi się uda- przy okazji, Asiu, Madziu, skąd wzięłyście Physan (szukałam dziś na allegro i nie tylko i nie znalazłam)?
Asiu, gratuluję pędziku na bellinie i nowych nabytków z wystawy- z tymi niespodziankami botanicznymi to rzeczywiście niezła gratka, szkoda, że nie ma tej opcji wysyłkowo ;) Niech Ci zdrowo rosną i szybciutko ukażą swoje oblicze!
Zajrzałam dopiero dzisiaj, bo przez ostatnie 2 dni "ryłam" w necie w poszukiwaniu jakiegoś tropu, co może być moim roślinkom...
Przy okazji czytam, że nie tylko ja borykam się z takimi problemami- przykre to, ale i trochę budujące, że skoro ktoś sobie radzi, to może i mi się uda- przy okazji, Asiu, Madziu, skąd wzięłyście Physan (szukałam dziś na allegro i nie tylko i nie znalazłam)?
Asiu, gratuluję pędziku na bellinie i nowych nabytków z wystawy- z tymi niespodziankami botanicznymi to rzeczywiście niezła gratka, szkoda, że nie ma tej opcji wysyłkowo ;) Niech Ci zdrowo rosną i szybciutko ukażą swoje oblicze!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Agnieszko, chciałam żebyś się uśmiechnęła, bo wyobrażam sobie co obecnie przeżywasz z tą inwazjąAgita pisze:Asiu, ale mi niespodziankę zrobiłaś- dzięki wielkie za dedykację, piękny kwiatuszek masdevalii, w moim ulubionym, energetyzującym pomarańczowym kolorze!![]()
chorób i szkodników na roślinach.
Pewnie Agnieszko z jakąś grupą storczyków się uda, a z inną nie. Życzę Ci jednak, aby w tej uratowanej gromadceAgita pisze: Przy okazji czytam, że nie tylko ja borykam się z takimi problemami- przykre to, ale i trochę budujące, że skoro ktoś sobie radzi, to może i mi się uda
znalazło się jak najwięcej Twoich ulubieńców. Podziwiam Cię za twoje samozaparcie walce z problemami
Jeśli chodzi o Physan, mam go właśnie od Madzi. Dzieliłyśmy zawartość (nie wiem na ile osób), aby cena
była przystępniejsza.
Madziu, nie pamiętam kompletnie skąd Ty ten środek zdobyłaś ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asiu, mnie się jakaś pechowa bellina mi się trafiła. Odgrzebałam jej korzenie i okazuje się, ze na starych nie przyrosło jej nic nowego odkąd ona jest u mnie. Na szczęście idą nowe korzenie, więc tak tragicznie to nie jest. Niestety te dolne liście żółkną i raczej muszę pogodzić się z ich utratą. Jednak nowy liść sercowy i te nowe korzenie dają nadzieję, że powinno się poprawić. Dałam ją do mniejszej doniczki - plastikowej i dałam luźne sphagnum. Codziennie rośliny spryskuję, zwilżam też keramzyt wokół doniczek.Art pisze: Mala_Mi - Phal. bellina lubi dość wilgotne podłoże (oczywiście bez przesady). Bardziej chodzi o to, żeby go za długo
nie przesuszać pomiędzy podlewaniami. Masz szanse również doczekać się pędu, bo to ich pora kwitnienia![]()
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- renata75
- 1000p

- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Asiu Twoja Masdevallia jest niezmordowana, kwitnie na okrągło, ale jej służy u Ciebie
Pozdrawiam :P
Pozdrawiam :P
Re: Ulubione storczyki Art :) cz.2
Justynko, ja w ogóle nie spryskuję moich storczyków (chodzi o części zielone roślin).
Uważam, że efekt nawilżania w ten sposób jest zbyt krótkotrwały. A gdy chłodno, pochmurno i wilgotno na dworze,
to nawet niebezpieczne dla storczyków, bo wilgoć może zalegać w zakamarkach rośliny i powodować gnicie.
Lepsze już są podstawki z wilgotnym keramzytem. Woda paruje w zależności od temperatury otoczenia - mniej lub więcej
Twoja 'bellina' dojdzie do siebie, skoro tworzy nowe korzenie i młody listek. Tych najstarszych liści nie żałuj.
Jedyne co Cię czeka (i nas ), to dużo cierpliwości, bo pewnie storczyk zakwitnie jak się wzmocni
Jak już trochę korzeni wyrośnie, zmieniłabym podłoże z samego sphagnum na mieszankę kory ze sphagnum.
Renatko, masz rację - dziś już są 3 kwiaty w pełni rozkwitnięte i widzę kolejne2 pączki (nie mówiąc o nowych przyrostach).
W ubiegłym roku kwitła na okrągło przez 10 miesięcy. Mam nadz., że Twój kawałeczek nadal pięknie się rozrasta
i kiedyś podobnie będzie Cię cieszył
Uważam, że efekt nawilżania w ten sposób jest zbyt krótkotrwały. A gdy chłodno, pochmurno i wilgotno na dworze,
to nawet niebezpieczne dla storczyków, bo wilgoć może zalegać w zakamarkach rośliny i powodować gnicie.
Lepsze już są podstawki z wilgotnym keramzytem. Woda paruje w zależności od temperatury otoczenia - mniej lub więcej
Twoja 'bellina' dojdzie do siebie, skoro tworzy nowe korzenie i młody listek. Tych najstarszych liści nie żałuj.
Jedyne co Cię czeka (i nas ), to dużo cierpliwości, bo pewnie storczyk zakwitnie jak się wzmocni
Jak już trochę korzeni wyrośnie, zmieniłabym podłoże z samego sphagnum na mieszankę kory ze sphagnum.
Renatko, masz rację - dziś już są 3 kwiaty w pełni rozkwitnięte i widzę kolejne2 pączki (nie mówiąc o nowych przyrostach).
W ubiegłym roku kwitła na okrągło przez 10 miesięcy. Mam nadz., że Twój kawałeczek nadal pięknie się rozrasta
i kiedyś podobnie będzie Cię cieszył
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III

