Roślinki Barbarki

[Ziel-ona]

No to tylko pozazdrościć Basiu Tobie i Twojej mamie Mnie paprocie nie lubią i chyba już nie polubią. Może dam im jeszcze jedna szansę i kupie sobie ciemnotkę okrągłolistną, która jest niezbyt wymagająca, bo w warunkach naturalnych rośnie na skałach i suche powietrze jej nie przeszkadza. Życz mi powodzenia

[barbarka]

Życzę powodzenia , na pewno się uda i wyrośnie prawdziwa piekność

[tulipanka]

A moje paprocie przez wiosnę i lato jaszcze dają radę. Kiedy jednak przyjdzie zima, to ogrzewanie daje im się we znaki. Na nic zdaje się zraszanie, ustawianie doniczek na podstawkach z wilgotnymi kamykami. Myślę, że gdy w mieszkaniu jest zimą ponad 20*C, to dla nich jest to za dużo. Jak Basiu u ciebie jest z tym ogrzewaniem?

[Ziel-ona]

Dziękuje Basiu No i właśnie, powiedz jak u Ciebie z ogrzewaniem.

[barbarka]

Muszę powiedzieć , że u mnie jest cieplutko 20 stopni w dzień , w nocy ochładza się do 16-17 ( bo komu chce się biegać do pieca po nocy ) Często wietrzę pokoje .
Paprocie u mnie nie stoją na kamykach.

[Ziel-ona]

To u mnie jest chyba za ciepło dla paproci. Ja jestem ciepłolubna - w dzień u mnie jest ok 22 stopni, a w nocy temp. spada tylko do 20 stopni. No i jeszcze suche powietrze od centralnego ogrzewania dochodzi. Chyba już wiem dlaczego paprocie mnie nie lubią.

[Babopielka]

Ja też nie mam ręki do paproci -zawsze mam jakieś mizerne ale ta Twoje to naprawdę okaz -nie widziałam jeszcze takiego giganta i tak gęstej paproci

[Beata T]

Piękne kwiaty , pnące ładnie zwisają , paprocie gęste moja teściowa miała kiedyś paproć gigant zasłaniała całe okno , widać że masz do niej rękę to wyhodujesz olbrzyma czego Ci serdecznie życzę :P

[gucia]

Ja też nie mam ręki do paproci -zawsze mam jakieś mizerne ale ta Twoje to naprawdę okaz -nie widziałam jeszcze takiego giganta i tak gęstej paproci

U mnie z paprotkami też mizernie, kiedyś trzymałam wszystkie trzy w kuchni i były ładne.
Oczywiście nie takie piękne jak Twoje Basieńko, ale jak podrosły przestawiłam do pokoju i teraz nie ma już żadnej.
Ostatnio kupiłam jedną malutką, zacznę ją w marcu zasilać, tak jak radzisz, może się utrzyma.

[empuza]

Tfu, tfu!! na psi urok!! Basieńko ale masz "brzydkie kwiaty"

Już moje niedowidzące oczy coś tam wypatrzyły

[Reposit-10]

To u mnie jest chyba za ciepło dla paproci. Ja jestem ciepłolubna - w dzień u mnie jest ok 22 stopni, a w nocy temp. spada tylko do 20 stopni. No i jeszcze suche powietrze od centralnego ogrzewania dochodzi. Chyba już wiem dlaczego paprocie mnie nie lubią.

Identycznie to samo jest umnie . Basiu, paprocie masz prześliczne , zazdroszczę, bo zawsze chciałam
mieć takie i próbowałam wielokrotnie, ale niestety !!! Wiosną, latem zaczynają są ładne, a zimą padają .
A w ogóle gratuluję wszystkich doniczkowców ;:18

[Ziel-ona]

Amlos a próbowałaś z ciemnotką? Nie wiem czy ryzykować czy dać sobie spokój z paprociami.

[Reposit-10]

Nie, nie próbowałam . Sądzisz, Ziel-ona, że ma większe szanse w takich warunkach ? Wygląda bardzo zachęcająco . Ale też już do hodowania wszelkich paproci podchodzę jak pies do jeża .

Ps. Moja sugestia : milej zwracałoby się po imieniu ...

[barbarka]

Beatko paprocie giganty wieksze niż moje też widziałam , u moje mamy . Były cudne , dopóki wnusia nie zaczeła podlewać ich kubusiem Załatwiła wszystkie paprocie . Teraz zaczyna od nowa ich hodować

Aniu , Zie-lona
Mało wymagająca jest paproć Rumohra Adiantiformis , ja na nią po prostu "choruję " . Nie należy do rodziny zwisających , ale Jest to paproć , która nie ma wielkich wymagań , poza tym dobrze znosi suche powietrze i nic się nie stanie gdy czasmi "zapomni "się ją podalać .

Guciu Twoja paproć na pewno się utrzyma

Agniesiu , co takiego te Twoje ślipka wypatrzyły ?

[Reposit-10]

Aniu , Zie-lona
Mało wymagająca jest paproć Rumohra Adiantiformis , ja na nią po prostu "choruję " . Nie należy do rodziny zwisających , ale Jest to paproć , która nie ma wielkich wymagań , poza tym dobrze znosi suche powietrze i nic się nie stanie gdy czasmi "zapomni "się ją podalać .

A to ciekawe ! Dziękuję, Basieńko - jak Ty radzisz, to zaraz poczytam i potem rozejrzę się po kwiaciarniach ..