Mój ogród wśród łąk część 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgoś Ty masz piękne pomysły ..ślicznie nawlekłaś jabłuszka ,ja myślałam na początku ,że to jarzębina :lol:
Coś się stało w tym roku...? nie wiem co .. mam całe pole w nornicach .. korytarze niesamowite ...
kiedyś mąż kupił taki proszek ,ale nie używałam ,bo nie miałam problemu z tymi gadami ...teraz muszę .
To jest zapach ludzkiej skóry .. serio ;:oj dzisiaj trochę posypałam ...ciekawe czy wszystkie uciekną ... ;:306

mogę wstawić pudełko ? tak to wygląda ..

Obrazek



:wit
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Zgadza się - sucho :cry: Ale jeszcze kilka dni z deszczem zapowiadają więc szansa jest.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Wiem że krety są pod ochroną, na pastwiskach, polach niech sobie żyją...w ogrodzie robią za dużo bałaganu, konieczne jest zwalczanie...wcale się nie dziwię że buszują na trawniku...larwy chrząszcza majowego są wszędzie...jest ich coraz więcej :(
O takim preparacie odstraszającym zwierzęta nie słyszałam, dziękuję... dobrze wiedzieć że coś takiego jest ;:108
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Poszłam za Twoją radą w kwestii odchodów psich i wiatraczków z butelek...I nadal gadziny się nie pozbyłam :evil: Kopie w najlepsze! Jedno jest pocieszające, że tam gdzie podkopywał róże, zaserwowałam mu psi "specyfik" i kopie kawałek dalej...Dobre i to, bo chociaż korzenie róż nie będą rosły w powietrzu.

A poza tym u mnie po zeszłotygodniowych nocnych mrozach ogród wygląda mizernie. Większość kwiatów musiałam ściąć :( Mówię Ci, że żal mnie ogarniał i sekator drżał w rękach...Cóż, szkoda, bo róże mogły jeszcze kwitnąć do końca miesiąca. Będzie jeszcze znośna pogoda i w miarę ciepło, ale już po balu...

PS. Dzisiaj z rana niespodziewanie przyszła paczka z różami od Ćwika ;:oj Nawet jeszcze nie zdążyłam zapłacić, a tutaj kurier już przywiózł przesyłkę :D
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17343
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Zawsze to smutno, jak przymrozek popsuje roślinki i piękne kwitnienia :evil:
dynieczka całkiem okazała.
Moje też mnie cieszą.Będą dania dyniowe, a zupke i faszerowane dyńki to u mnie bardzo lubią :D
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Już wiem, czemu Cię zgubiłem! Dopiero dziś odkryłem, że masz nowy wątek.
Ładne ostatki daliowe. I prędko się uwinęłaś z wykopywaniem ;:333
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7176
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Ponuro, buro, szaro...ogólnie taka dzisiaj u mnie pogoda. Czekam na deszcz, bo niezbędny. Mam w planach kilka przeprowadzek roślin, ale wolałabym to robić w wilgotnych warunkach. Latanie z konewkami w październiku uważam ;:222

Violka - Dzięki za kolejny pomysł na walkę z maleńkimi potworami. Wszystko im wetknę do tych norek, byle by mnie opuściły raz na zawsze. Nawet sama wejdę ;:163 i się z nimi rozprawię, jak lekko z wagi zejdę :uszy

Kaśka - No i gdzie ten deszcz? U mnie go nie ma ;:145

Aniu - Ja tylko tak szepnęłam, że on pod ochroną ;:224 Jak znalazłam dwa denaty krecie w ogródku ( widocznie koty przegłodziłam) to moja radość nad tymi truposzkami była....delikatnie to ujmując mało delikatna ;:108

Dorotko - Jak już wspomniałam u Ciebie....byłam u Ćwika. I co? I po co mi to było? Przez Ciebie ;:306
A kupki wkładam do oporu, zresztą czego ja im już nie włożyłam. Jeszcze ten nowy specyfik od Violki muszę nabyć koniecznie. I już jestem gotowa na napisanie książki pt." Jak wykończyć kreta nie wykańczając siebie" albo jakoś tak ;:172

Beti - Ja choruję raz w roku i tylko przez jeden dzień. Stara szkoła....trampki, wapno i trzy rundki wokół koszar :lol: A na serio poleżałam cały dzień, odpoczęłam,nafaszerowałam się czym trzeba i dzisiaj powoli wracam do żywych. Jutro muszę iść do pracy ;:223

Aniu Anabuko - Widziałam Twoje zbiory, całkiem pokaźne. U mnie licho, ale moja rodzinka nie lubi nic z dyniowatych. Jedynie leczo czasami. A szkoda, bo ja uwielbiam. I dyniową zupkę mogłabym codziennie. :D

Jacku - Wykopać całe 12 karp to raczej żaden wyczyn. Fakt, że opłaciłam tą operację małą infekcją i dniem na prochach, ale mam to za sobą. I wiesz co...jak targałam te bulwki na taczce, to myślałam o Tobie i o Miłce. Przy tej ilości jaką macie, pewnie będziecie musieli wziąć urlop ;:224

:wit
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

U mnie dzisiaj siąpiło prawie cały dzień - mam nadzieję, ze na działce też...
A propos kretów - może nie powinnam tego pisać, ale są takie saszetki z pastą na gryzonie, które wtyka się w rękawiczkach do korytarza... soltex to się chyba nazywa.
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

U mnie też wreszcie popadało i wczoraj i pada dziś. Mam tylko nadzieję że weekend będzie łaskawy bo zaczynam wsadzać cebule, wrrrr.... nie lubię ;:185
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

W końcu jakaś pozytywna wiadomość...dwa krety koty złapały, nagroda im się należy :wink: :wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Ostatnio nie narzekam na krety, choć właśnie rozpoczął się okres ich wzmożonej aktywności.
Całą ziemię, jaką wyrzucają na wierzch zbieram i podrzucam pod wszystkie rośliny, które potrzebują zakopczykowania; róże, budleje, dziurawce czy barbule.
Jak dotąd, żadne kretowisko nie zalega, a ja wciąż mam zapotrzebowanie na ziemię.
Sądzę, że nic się nie zmieni w tej kwestii mniej więcej do listopada.
Później zbędne kopce zbieram i wywożę na grządki w ogródku.
Szczęśliwie wiosną i latem z kretami problemu nie mam, często dzieje się to za sprawą kotów.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

U mnie dwa dni padało. Wreszcie ziemia jest taka jak być powinna a dzisiejsze sadzenie ostatków cebulowych było prawdziwą przyjemnością a nie tak jak ostatnio, ledwo szpadel wbijałam w te skamielinę.

Książkę o kretach możesz Gosiu napisać. Chętnie przeczytam na zapas. ;:224
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

A jak już ja wydasz, to nie tylko ja ale i moja sąsiadka chętnie sobie taką książkę przeczyta ;:136
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7176
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

:wit
Ogród od wczoraj jest podlewany, z czego się bardzo cieszę. Dzisiaj przesadzałam róże i widziałam jak bardzo ziemia potrzebuje wody.Pomimo, że sadziłam w deszczu, mokro jest jedynie na powierzchni. Mam nadzieję, że popada kilka dni.
Przesadziłam aż dwie róże, kilka bylin, ogarnęłam ciut warzywniak, i uciekłam zmoczona do domku na gorącą herbatkę. Tulipanowe cebule nadal czekają w kolejce prac :roll:

Kasiu - Wiem, że krety uprzykrzają nam życie, ale ograniczam używanie chemii w ogrodzie do minimum. Chyba jednak wybieram opcję z odstraszaniem, przynajmniej na etapie obecnym,kiedy kopców nie jest jeszcze dużo. Moja mama wkładała skórki cytryny z dobrym skutkiem. Mi się też udawało tak straszyć mojego, do czasu aż się przyzwyczaił. ;:224

Zuza - Ominęłam wzrokiem moje cebule tulipanowe...chyba jeszcze nie nadszedł na nie czas :lol: Ale niech pada jak najdłużej :uszy

Aniu 11 - Naturalna selekcja jak najbardziej wskazana w przyrodzie. Kotkom należy się porządna puszeczka :D

Madziu - I ja chętnie korzystam z kretowin. Zawsze zbieram i rozrzucam po rabatach. Póki co, mam ich niewiele. Może tak zostanie? Może się przeprowadziły? :lol:

Aneczko - Zazdroszczę posadzenia cebul. Moje na półce jeszcze leżą. No wyjątkowo nie lubię tej roboty...ale lubię tulipany ;:223 A książkę dostaniesz nawet z dedykacją :lol:

Ewuś - No problem. Mówisz i masz ;:136

Zanim zaczął padać deszcz strzeliłam kilka fotek. Smutno w ogrodzie, kolorów lata nie ma, róż nie ma, dalii nie ma ;:145 Nawet nie zdążyłam zrobić sobie ostatniego bukietu różanego do wazonu.

Zacznę od tego, że znalazłam takiego oto kwiatuszka :shock:

Obrazek

A tą roślinkę znalazłam po usunięciu cyniowego szpaleru.Wygląda jak mała jarzębina, ale czy nią jest?

Obrazek


Kupiłam sobie goryczkę. Ten kolor jest obłędny. Na razie zdobi dom, ale co dalej? Do gruntu ją posadzić? Okryć? Przetrwa u mnie?


Obrazek

A te maleńkie kwiatuszki są niezastąpione. Kwitną cały rok.

Obrazek

I różne ujęcia ogrodowe tu i tam

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mała petunia nie zmarzła. Kwitnie sobie spokojnie dalej. Nie sądziłam, że są aż takie odporne. Było przecież - 5 stopni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaskoczyła mnie ostróżka. Ona dalej kwitnie, ma w nosie zmiany pogodowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Jak dla mnie ta niewielka siewka jest rzeczywiście jarzębiną.
Krokus - rewelacja.
U mnie jednej z forsycji coś się przestawiło i wydała kilkanaście kwiatków.
Czasem w okresie suszy rośliny bronią się przechodząc w stan spoczynku - tak jak zimą.
Wtedy jesienią mamy takie niespodzianki.
Goryczka jest prześliczna.
Wiesz, co to za gatunek?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”