Wiejskie podwórko aguskac 2014

[cyganka77]

Monika nie ma się czego bać. Warzywa nie gryzą , a jak raz spróbujesz to już wsiąkniesz na amen. Mały ogródek to co, przecież pomidory mogą rosnąć pomiędzy kwiatkami. Miałam w tamtym roku posadzone między malinami i nic ich nie ruszyło, jedynie może ciężar owoców.

[Monika-Sz]

Na razie tylko chodzę i oglądam. Przeprowadzka za chwilę, więc nie bardzo mam jak rozpoczynać większe siewy, rabaty w budowie- więc najpierw muszę posadzić główne rośliny, aby później pomiędzy nie cos przemycać Jednak w tym roku się tutaj tak napatrzę, że pewno nabiorę ochoty! Sąsiadka, która mieszka już u siebie zrobiła mały warzywnik- dała mi kiedyś pęczek pietruszki- takich soczystych pachnących liści nigdy w sklepie nie widziałam
Ja za pomidorami nie przepadam, więc za nimi się nie rozglądam- ale rzodkiewka i szczypiorek to chyba w sam raz na moje "umiejętności"

[aguskac]

Zdecydowanie popieram Asię
Zobaczysz, minie rok czy 2 i w jednym kątku pojawią się bezproblemowe maliny, na jakiejś obwódce dasz truskawki a zaraz potem pietruszka i szczypiorek przycupną przy różach

Ale teraz, wiadomo, masz zupełnie co innego na głowie. To kiedy ten wielki dzień?
Wspaniale jest realizować marzenia, ech.... to będzie dopiero rok!!

[Monika-Sz]

Daty ustalonej nie mamy- we wtorek wchodzi ekipa robić podłogę- układanie, cyklinowanie, lakierowanie, schody- wszystko ma potrwać ok 4-5tyg.. Celujemy z przeprowadzką gdzieś w okolice Wielkanocy/ weekendu Majowego
Powiem coś strasznego tu na Fo..ale nie planuję mieć róż Za to widzę chętnie u siebie 2 krzaczki borówki amerykańskiej i pewno Cię nie zaskoczę, że w internetowych ogrodniczych już oglądałam sadzonki truskaweczek i poziomek

[cyganka77]

Monika, ja też róż nie planowałam, a wczoraj posadziłam pięć sztuk .
A Aga już Ci przyszłość ogrodniczą przepowiedziała .

[MaGorzatka]

Jestem i ja! Śliczne tę kępy irysów! Schody też mi się podobają, ale najbardziej lubię Twoje schody w skarpie i płot z desek
A ta róża, to nie wiem, ale zwróć uwagę, że przekwitające kwiaty na 2. zdjęciu są podobne do tych wszystkich na 1. Dziwne jednak... A lokalizacja ta sama?

Agnieszko - że tak złośliwie się spytam, może wreszcie w tej części wątku dałabyś w stopce podpis, że jesteś Lucynka, co?

[bejka1970]

Lucynka?Nie wiedziałam a pętam sie po twoich watkach przynajmniej od roku

[x-ag-a]

Aguśka, od nowa odkrywam Twój ogród i zachwycam się każdym kolejnym zdjęciem
Dzięki za zbliżenia orlików z irysami - jak już pisałam, kompozycja mistrzowska... jak widać, natura nie ma sobie równych...
Łączka trawnikowa to kolejny punkt do zauroczenia!

Pozdrawiam, a wiedzą dzielę się jeśli tylko coś wiem

[chudziak]

Wpadłam na szybką lustrację nowej części Twego wątku co by go nie zgubić

[aguskac]

Moniko
Niby sporo czasu a niewiele Ja to bym już pewnie kątem na jakiejś podłodze gotowej spała, byleby być na nowym i móc codziennie działać No ale wiadomo, są dzieci.

Ja też nie planowałam róż, ale posadziłam 2 wśród winorośli i okazało się, że one kochają moja ziemię. Rosną bujnie i bezproblemowo i dlatego było ich coraz więcej Za to borówki mnie nie lubią Nie chcą rosną mimo kopania dużych dołów, wymiany gleby, nawożenia itp...

Aśka - przecież to Ty celujesz we wróżbach zajrzyj w te fusy i powiedz Monice, że jeszcze niejedno ją zaskoczy w ogrodzie

Małgosiu Uroczyście odmawiam. Ja uwielbiam swoje forumowe imię i proszę mi tu z Lucyną nie wyjeżdżać Aga jestem i już!!

Ja WIEM, że to ta sama róża, ale może ktoś kiedyś w nocy wykopał tamtą i wkopał nową ???

Aguś choć Ty nie podważasz wiarygodności mego forumowego imienia, moja imienniczko
Takie komplementy usłyszeć od Ciebie - mistrzyni kompozycji to mniut na moje serce
Przyjmuje je łapczywie, choć łączka trawnikowa to też nie moja zasługa

[x-ag-a]

Aguska, nawet jeśli jestes Lucyna, to dla mnie forumowo nic to nie zmienia
Pochwaly zasluzone i moglabym dluzej, ale padnietam, wiec moze dokoncze jutro

[Margo2]

Trzymałaś te wszystkie zdjęcia do nowego wątku
Cudownie wyglądają te wielkie kępy.

[Monika-Sz]

Agnieszko w kręgach wtajemniczonych zwana Lucynką ja może i bym pojechała spać na podłodze, ale pan od podłogi uprzedził, że we wtorek zaczyna gruntowanie- śmierdzące.. więc maluje i szybko wychodzi.. sama rozumiesz, że zbytnio się nie wyrywam

[aguskac]

Aguś - To lecę czytać co u Ciebie

Gosiu Podobne fotki były u mnie w końcu maja - jak nie w 2013, to w 2012, czy 2011 roku Ale zawsze napstrykam tyle różnych ujęć, że potem jest do czego wrócić.

Moniczko
Źle się wyraziłam - nie teraz, nie teraz!! Bo za zimno jeszcze na spanie na podłodze. Ale jakby jakiś poślizg z wykończeniówką wyszedł (tfu tfu) i w maju nie byłoby wszystko gotowe.
Podłoga musiałaby już jednak być na cymes Chodziło mi raczej o brak mebli, czy drzwi wewnętrznych...

[Monika-Sz]

Haha- brak drzwi wew nas nie powstrzyma- my się planujemy przeprowadzić bez drzwi wew (tylko w jednej łazience będa ), bez lodówki (fundusze poszły w leczenie psa..), z tymczasowym stołem i jeszcze nie wiem, na czym będziemy przy nim siedzieć mogłabym tak długo wymieniać.. Jesteśmy jak młoda para na dorobku kilka lat- na czasu budowy- mieszkaliśmy u moich Rodziców to nic nam nie było potrzebne.. a teraz się okazuje, że poza ręcznikami, ciuchami i kilkoma kompletami pościeli nie mamy nic Ale damy radę- tak się cieszymy przeprowadzką, że nic nas nie zniechęca Mama się pyta, czy Zięciunio na urodziny chciałby może żelazko dostać