Córcia śliczna. Pięknie by się z moim blond Kubusiem komponowała
Moje Eldorado
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Moje Eldorado
Hej Marzenko, jak to miło, że oprócz mnie też ktoś zaczyna randkę z forum
Ja nie wiem, jak to możliwe że u Was jest tak fajnie ciepło, kwiatki kwitną ;) a u mnie śnieg, mróz i trzeba się za głowę trzymać coby jej wiatr nie urwał
Pomysł na regalik na rozsadę super. Ja się swojego małża nie mogę doprosić żeby mi blat biurka przytaramczył z garażu, żebym mogła na nim sadzonki pelargonii trzymać. Biedne gnieżdżą się na wąskim parapecie
A co to będzie jak zacznę siać rozsadę
Córcia śliczna. Pięknie by się z moim blond Kubusiem komponowała
I taka uśmiechnięta, widać że szczęśliwa 
Córcia śliczna. Pięknie by się z moim blond Kubusiem komponowała
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
I pierwsze koty za płoty czyliiii pelargonie posiane gazania ,por,petunie, dziś wieczorem lobelia.Pozdrawiam
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje Eldorado
Marzenka już działa z nasionkami ,mi jakoś ciężko się zabrać,pozdrawiam 
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
Witam Trochę mnie poniosło wczoraj w sklepie ogrodniczym teraz aż się boje ze mi kaloryferów zabraknie ale nic straconego mam sympatycznych sąsiadów to możne im zajmę trochę miejsca już i tak zbierają dla mnie pojemniki plastikowe to co tam moje siewki 
Re: Moje Eldorado
Chyba każdy z tej tęsknoty za wiosną przesadza z nasionkami
No cóż ja na sąsiadów nie mam co liczyć
No cóż ja na sąsiadów nie mam co liczyć
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
Ktos mi kiedyś powiedział ze dobry sąsiad to skarb.
Patrze przez okno i słoneczko świeci aż człowiekowi się chce na działkę mam nadzieje ze to początek wiosenki.Zaraziłam sianiem w domku nawet swoja przyjaciółkę która nic nie siała w domu tylko gotowce kupowała w tym roku zmiana o 180stopni a mój M.tylko się za głowę czyma bo gdzie się nie obejrzy to cosik na działkę a to dopiero zaczątek sezonu .
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Moje Eldorado
Dobrze, że Twój M tylko za głowę się trzyma, mój dał mi już konkretny zakaz na wszelkie zielone. Ale nasionka już przemyciłam i postawiłam go przed faktem dokonanym. Na razie wysiałam tylko ostróżki i sadźca, bo myślę, ze na inne roślinki trochę jednak za wcześnie. Wstrzymam się do końca lutego, żeby troszkę jednak więcej tego słońca było. A część nasionek w ogóle przetrzymam i posieję dopiero na początku maja na rozsadniku (byliny). Jakoś nauczona zeszłorocznym efektem nie jetem specjalną zwolenniczką siania w domu. A też taaaak strasznie chciałabym wszystko już wysiać w domu Aż mnie ręce świerzbią
I specjalnie wciskam w swoją rodzinkę tony włoszczyzny, po pudełeczka po nich świetnie nadają się na rozsadę 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Moje Eldorado
Aniu zakaz to ja mam już od kilku lat
Jak coś zamawiam to przesyłka przychodzi na brata ciotecznego
a torbę taką podręczna to mam wielkości walizki
wiec jak się gdzieś do miasta wypuszczę to w niej i kilka doniczek się zmieści
Zazdroszczę Kobitką z Forum , które piszą jak im mężowie paczki z kwiatami noszą
Jak coś zamawiam to przesyłka przychodzi na brata ciotecznego
a torbę taką podręczna to mam wielkości walizki
wiec jak się gdzieś do miasta wypuszczę to w niej i kilka doniczek się zmieści
Zazdroszczę Kobitką z Forum , które piszą jak im mężowie paczki z kwiatami noszą
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Moje Eldorado
Oooo tak Renatko - ja może jeszcze 'za młodą mężatką jestem' to na razie mam tylko niekonsekwentnie nakładany i przestrzegany zakaz mojego męża. Ale kto wie co będzie za kilka lat
Już każe mi taką szybko zbitą szopkę na drewno rozbierać, żebym spożytkowała nadmiar sił w inny sposób niż myślenie nad tym co wiosną kupić i posadzić
A o pomocy w czymkolwiek w ogródku-mogę zapomnieć. Czasem tylko coś tam za mnie przekopie gdy widzi że naprawdę już słaniam się na nogach.
No, ale nie narzekam. W końcu on też się nie leni-jak ma wolne to dopracowuje tę działkę 'betonem i stalą, tudzież drewnem czasami' A że chce mi szopek na swoje szpargały nastawiać to już inna kwestia 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
Ha ha ha to nie tylko ja mam takie przejścia z moim M teraz się czyma za głowę ale jak jest już maj to nie puszcza mnie samą do ogrodniczego czy obi bo jak idę sama to nigdy nie wyjdę pusta za to jak idę z nim to tylko słyszę a po co ci to, gdzie to wsadzisz już nie ma miejsca.Wpadłam na pomysł i jak idę u siebie pod hale to taki nasz bazarek to koleżanka mieszka po drodze i jak mam jakieś nadwyżki to zostawiam u niej a potem ona mi przynosi ze niby w prezencie za to ze przyjeżdża do nas na działkę
.Ale w tym roku będzie trochę możne lepiej bo od zeszłego roku mój M kreci mi dziurę w brzuchu o wędzarnie możne ona powstać tylko w jednym miejscu gdzie rośnie mi migdałek(miałam go zamiar przenieś w inne miejsce ale mój M tego nie wie)wiec na razie jestem na wygranej pozycji .I maszynkę do mięsa chce się pożyczać bo stwierdził ze sam wszystko będzie robić ,Wiec coś za coś 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje Eldorado
Marzenko witam w forumowej społeczności 
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Eldorado
No to trzymaj tego swojego M jak najdłużej w szachu coby ta karta przetargowa długo Ci służyła 
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- ladymajena
- 50p

- Posty: 57
- Od: 19 mar 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków


