Kasiu, berberysy są niekłopotliwymi kolorowymi roślinkami. Tak samo jak żurawki dają różnokolorowe plamy. Ten akurat, który ostatnio pokazywałam normalnie jest zielony, ale jesienią widziałaś co potrafi pokazać. Bardzo fajne są też żółte. Mam takie dwa.
Trochę słabe zdjęcie, ale zobacz jak fajnie kontrastuje z korą, czy innymi roślinami
Najfajniejsze jest to, że można znaleźć berberysy różnego wzrostu, barwy, kształtu. Zawsze można dopasować.
Martuś, nie mogłabym zrobic przerwy. Nie móc Was gościć u siebie to byłaby strata. Nie wiedziałam, że z owoców berberysa można robić nalewki. Musisz mi koniecznie przepis podać
Monia, nie znam się zupełnie na bukach. To jedyny egzemplarz w ogrodzie. Na razie podwiązałam jeden pąk i postaram się jego prowadzić na przewodnika. Mysle, że te buki mają taki wolny przyrost, więc dopiero za parę lat porządnie Ci się zagęści. Zobacz jak jesteśmy różne. Mnie by cieszyła taki wąski pokrój

Ale za to jaki już jest wysoki. Mój to chucherko. No, ale tak to jest jak się wybiera niską cenę.
Jadziu, mój pies zrzucił mnie z łóżka właśnie o tej porze

Tylko, że ja jestem zwierzęciem nocnym. Wolę dłużej wieczorem posiedzieć, a rano pospać. Nie udaje mi się to.
Edytko, już rano posadziłam pomidorki w doniczkach. Teraz załuję, że wyrzuciłam tyle małych doniczek. Przydałyby się. Własnie dziewczyny mnie uświadomiły, że trzeba sadzić pomidory aż po liście. Czy papryki też? Chyba tak, bo widziałam już korzonki na ziemią. Także też je posadziłam po liście. Zobaczymy. Na razie zajętych parapetów przybywa.
Bożenko, Ty niedługo będziesz miała też piekne trawy. Może jednak wysłać Ci te trawki jeszcze raz?
Kasiu, ja jestem lepszej myśli. Widząć co w jeden dzień zrobiło słoneczko, myślę, że prędzej bedzie można brać się za grabienie. Ja jednak tego nie będę robiła, bo nie mam takiego trawnika, żeby o niego dbać. Jak dobrze pójdzie w tym roku zrobię część od frontu. Chyba najbardziej na to czekam w tym roku.
No i moje prognozy się sprawdziły. Słoneczko od rana świecie
Od razu człowiek ma inny humor. Wyszłam tylko przejść się po ogrodzie, ale i to było fantastyczne. Już niedługo będe mogła wrócić z pracy i robić codzienny obchód
Ale, że nie mam jeszcze nowych zdjęć dzisiaj dalszy ciąg października
I znowu berberysy
