
Zielono mi
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Zielono mi
śliczne fiołeczki mój kocur trzy mi załatwił 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Zielono mi
Witaj 
Wczoraj z dziećmi w klasie pocięliśmy marnego fiołka na rozsadę. Jak długo mniej więcej trzeba poczekać na pierwsze listeczki? O ile oczywiście eksperyment się uda.

Wczoraj z dziećmi w klasie pocięliśmy marnego fiołka na rozsadę. Jak długo mniej więcej trzeba poczekać na pierwsze listeczki? O ile oczywiście eksperyment się uda.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielono mi
Witaj Romku przyszłam do Ciebie z wizytą a tu takie piękności na parapecie .Ogród też mi się podoba.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zielono mi
Dziewczyny, witajcie w moim wątku
.
Roza, u mnie zamiast kocura jest chomik. Siedzi w klatce i kwiatom nie szkodzi.
Ostatnio jednak na klatkę spadła bluzka Emki i rękawy zostały podziurkowane
.
Aguskac, teraz nadchodzi dobry okres na ukorzenianie listków fiołków. Wiosna
.
Co do terminu to nie ma reguły.
Jak dobrze pójdzie to pod koniec drugiego miesiąca powinno coś wyjrzeć z ziemi.
Ewa, co do ogrodu, to Mariola dobrze powiedziała.
No cóż śnieg ładny i tyle
.


Roza, u mnie zamiast kocura jest chomik. Siedzi w klatce i kwiatom nie szkodzi.
Ostatnio jednak na klatkę spadła bluzka Emki i rękawy zostały podziurkowane

Aguskac, teraz nadchodzi dobry okres na ukorzenianie listków fiołków. Wiosna

Co do terminu to nie ma reguły.
Jak dobrze pójdzie to pod koniec drugiego miesiąca powinno coś wyjrzeć z ziemi.
Ewa, co do ogrodu, to Mariola dobrze powiedziała.
No cóż śnieg ładny i tyle


Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielono mi
Romku twoje poczucie humoru jest wielkie . 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17343
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zielono mi
To tylko patrzeć,,,jak będziesz miął swoje mandarynki 

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Zielono mi
Specjalnie czekałam aż wiosna się zbliży. Fiołek już dawno wyglądał marnie - długa łysa ze starości łodyga a na niej rozeta liści.romix pisze: Aguskac, teraz nadchodzi dobry okres na ukorzenianie listków fiołków. Wiosna.
Co do terminu to nie ma reguły.
Jak dobrze pójdzie to pod koniec drugiego miesiąca powinno coś wyjrzeć z ziemi.
Czy ściągasz te kubeczki i wietrzysz listki, czy nie trzeba?
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zielono mi
Aguskac, kubeczki zdejmuję na małe, 2-3 godzinne wietrzenie. Jak zapomnę to i cały dzień stoją bez nakrycia. Z reguły staram się pamiętać o wierzeniu zaraz po posadzeniu. Wtedy ziemię podlewam dosyć sporo. Później woda paruje i osiada na ściankach "pokrywek". Kropelki są bardzo dobrze widoczne. Wtedy wietrzę, boje się żeby mi listek nie zgnił. Z czasem tych kropelek jest coraz mniej. Woda wyparowuje.
Przy takim prowadzeniu podlewam b. rzadko. Moje 3,5 miesięczne sadzonki podlałem może ze 3 razy. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że jest zima. Wiosną pewnie trzeba by było częściej kapnąć.
Ewa, staram się być wierny swojej stopce.
Aniu, mandarynki jeszcze nie miałem. Udało mi się wyhodować jedną małą cytrynę, ale szału nie było. Może mandarynki są pewniejsze. Jeżeli teraz była lepsza od cytryny, to kto wie??
Cytryna z owocem. Była baaaaardzo kwaśna
.


Przy takim prowadzeniu podlewam b. rzadko. Moje 3,5 miesięczne sadzonki podlałem może ze 3 razy. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że jest zima. Wiosną pewnie trzeba by było częściej kapnąć.
Ewa, staram się być wierny swojej stopce.
Aniu, mandarynki jeszcze nie miałem. Udało mi się wyhodować jedną małą cytrynę, ale szału nie było. Może mandarynki są pewniejsze. Jeżeli teraz była lepsza od cytryny, to kto wie??
Cytryna z owocem. Była baaaaardzo kwaśna



Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Zielono mi
Witaj Romix
Twoja kolekcja fiołków jest imponująca
Myślę, że jest dla Ciebie trochę uciążliwy dojazd do działki ze względu na odległość, którą musisz pokonać. Ja swój ogródek mam "pod nosem"
Ale dla takich grzybów warto.
Pozdrawiam Ania

Twoja kolekcja fiołków jest imponująca

Myślę, że jest dla Ciebie trochę uciążliwy dojazd do działki ze względu na odległość, którą musisz pokonać. Ja swój ogródek mam "pod nosem"

Pozdrawiam Ania
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Zielono mi
Zaglądam Romku z rewizytą. Ładnie u Ciebie 

Re: Zielono mi

Zgadzam się z Tobą w zupełności odnośnie domu i ogródka - wiele nas to kosztowało wyrzeczeń ale warto było

Pozdrawiam Ania

- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zielono mi
Aniu, Remi, witajcie w moim wątku.
Przejdę do teraz ogrodu.
Moje pierwsze drzewko posadzone w 2009 roku - nie przeżyło. To była czereśnia. Drzewo wrażliwe na mróz, chyba źle przeżyło zimę.
W trawie rośnie pełno mniszka. Do wytępienie trudny, ale wiosną wygląda bardzo ładnie. Wielki, żółty kobierzec. Raj dla pszczół.

Na razie chlubą ogrodu jest stara (ponad 20 lat) jabłoń. Do dzisiaj nie wiem na pewno co to za odmiana. Na forum została wytypowana jako Lobo, ale jej owoce wg mnie jednak różnią się od Lobo zakupionego w na bazarze. Póki co funkcjonuje pod nazwą "Miczurin". Zasługuje na takie miano, bo w smaku jest rewelacyjna. Jabłka można jeść już pod koniec sierpnia i utrzymują się na drzewie przez prawie miesiąc. W 2010 roku przyciąłem trochę gałęzie, bo rosły dziko i dość gęsto. Od tamtego czasu cięcia jest już niewiele. Wytwarza prawie same gałązki owoconośne.
W czasie kwitnienia:

Dojrzewanie owoców:

I teraz to na czekamy przez rok cały
. Największe jabłka ważyły po 1/3 kg. Na razie owocuje co roku, a jabłek jest tyle, że podpory są niezbędne.

Przejdę do teraz ogrodu.
Moje pierwsze drzewko posadzone w 2009 roku - nie przeżyło. To była czereśnia. Drzewo wrażliwe na mróz, chyba źle przeżyło zimę.
W trawie rośnie pełno mniszka. Do wytępienie trudny, ale wiosną wygląda bardzo ładnie. Wielki, żółty kobierzec. Raj dla pszczół.


Na razie chlubą ogrodu jest stara (ponad 20 lat) jabłoń. Do dzisiaj nie wiem na pewno co to za odmiana. Na forum została wytypowana jako Lobo, ale jej owoce wg mnie jednak różnią się od Lobo zakupionego w na bazarze. Póki co funkcjonuje pod nazwą "Miczurin". Zasługuje na takie miano, bo w smaku jest rewelacyjna. Jabłka można jeść już pod koniec sierpnia i utrzymują się na drzewie przez prawie miesiąc. W 2010 roku przyciąłem trochę gałęzie, bo rosły dziko i dość gęsto. Od tamtego czasu cięcia jest już niewiele. Wytwarza prawie same gałązki owoconośne.
W czasie kwitnienia:


Dojrzewanie owoców:




I teraz to na czekamy przez rok cały



Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Zielono mi
Romku jak super ze do ciebie wstąpiłam mam kilka listków fiołeczków do zrobienia sadzonek i chyba zrobię tak jak ty
super pomysł z tym przezroczystymi kubeczkami
super pomysł z tym przezroczystymi kubeczkami

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielono mi
Romku ,fajnie masz w swoim ogrodzie .Drzewa owocowe to jest coś co zawsze chciała bym mieć ,ale niestety nie mam miejsca .Trochę mi smutno z tego powodu,no ale coś za coś .
Re: Zielono mi
Witaj Romku. Sposób na ładne fiołki kupuję, Teraz wiem dlaczego moje dwa na parapecie takie marne. Dzięki za podpowiedź.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown