A parapety wiecznie mam obstawione jakimiś maluchami,
albo listki alba młode sadzonki, wiecznie coś się ukorzenia

Mój mąż już nawet nic nie mówi, chyba się przyzwyczaił do do mojego "zielonego fisia"

Begonią zajmowała sie moja babcia. Ona ma rękę do kwiatów, nawet kiedyś patyka wsadziła pod roślinę, jako podpórka i się jej ukorzeniło i teraz w ogrodzie rośnieFiligranowa27 pisze:Brawa dla oncidium, będzie pachnąco. Piękny kolor liści ma twoja begonka koralowa, moja po podróży odzyskuje siły;).
labka1 pisze:Na jakie okno przestawiłaś oncidium????
Z tego co kojarzę , to babcia ucięła jakoś w kwietniu i jak tak sie przyjrzałam przyrostom to urosła na 3-4 oczka (liście). W jednej doniczce mam 3 odnóżki. Babcia miała w 1 doniczce swoja begonie , ale po zimie stwierdziła, że przytnie bo za bardzo wybujała. No i jak zaczęła przycinać i wsadzać to z jednej doniczki zrobiło się 5anka93 pisze:Pięknie wygląda u Ciebie begonia koralowa, ja mam malutką.Twoja w jakim jest wieku?