Jaśmin nagokwiatowy, pnący ( Jasminum nudiflorum )
Re: jaśmin pnący
To znaczy że mam ją wysadzić do gruntu? a jeśli tak to kiedy?
Re: jaśmin pnący
Nie, nie sadzić do gruntu, o tej porze to już nie ma sensu.Ja Ci tylko chciałam uświadomić, że jeśli to pnącze ma nieograniczoną przestrzeń korzeniową (w gruncie) to nie żółknie.Twoją należałoby przesadzić (wybij z donicy i sprawdź) do większej doniczki, ale ja miałam z tym zawsze problem ze względu na długie zawinięte na podporze pędy dlatego wkopywałam doniczkę( dużych otworach) w grunt i jak ją przerosła to ukorzeniała się w gruncie.To pnącze w naszym klimacie nie zimuje, więc po przymrozkach poszła na kompost.
- KASIA
- 200p
- Posty: 210
- Od: 4 cze 2005, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Polska
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie jaśminu
Czy mogę o tej porze pobrać sadzonki?? Niestety wykopywanie i takie inne nie wchodzi w grę...Bo znowu zapożycze sobie kogoś gałązke 

Primum non nocere
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Rozmnażanie jaśminu
Ja to zrobiłem we wrześniu
- KASIA
- 200p
- Posty: 210
- Od: 4 cze 2005, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Polska
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie jaśminu
Do września czekać nie będe...Spróbuje teraz na innej stronie pisze że ze zdrewnialych można
A Jaśmin to jest to samo co jaśminowiec ?
A Jaśmin to jest to samo co jaśminowiec ?
Primum non nocere
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Rozmnażanie jaśminu
I wychodzą banialuki. Temat jest o jaśminie a podajecie dane o rozmnażaniu jaśminowca. Można wpisać hasło( Jasminum nudiflorum jaśmin nagokwiatowy uprawa).
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Rozmnażanie jaśminu
Bo w nazewnictwie jaśminowiec potocznie jest nazywany jaśminem, ale to nie to samo co jaśmin
tak samo jak i lilak który nie jest bzem 


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Rozmnażanie jaśminu
Jaśmin jest bliżej spokrewniony z forsycją niż z jaśminowcem, tak na marginesie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum)
Dziś zakupiłem sadzonki jaśminu. Jakie dać podpory? Chodzi mi o konstrukcję. Będą rosły w dużych donicach ceramicznych. Na zimę będę chował do garażu.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśmin pnący
Mój jaśmin nagokwiatowy ma teraz widoczne paczki kwiatowe. Stoi w donicy w foliaku. Co teraz z nim zrobić?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jaśmin pnący
Nic,niech sobie stoi.Niedługo zakwitnie.
-
- 200p
- Posty: 362
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum)
Dosyć stary wątek, więc pora go odświeżyć. Czy ktoś z was doczekał się kwiatów na jaśminie nagokwiatowym (zaznaczam że nie chodzi o jaśminowiec). I jeśli tak to czy prawdą jest, że kwitnie on od listopada do kwietnia, jak podaje pan google.
To i owo opuncjowo Marcina
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum)
u mnie kwitł zimą, na zimnym strychu. Wzrost bardzo szybki. Wymaga sporych podpór.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum)
Teraz dopiero trafiłam na ten wątek, ale podpowiem z własnych doświadczeń. Roślina nieciekawa i nie polecam. Latem daje kłębowisko niezorganizowanych, sztywnych gałęzi, które nie wyglądają atrakcyjnie i mają nieciekawe małe listki. Musi mieć spory pojemnik, który na zimę trzeba wnieść do chłodnego pomieszczenia. U mnie zimuje w garażu, a ponieważ rozrasta się w sezonie wegetacyjnym dość szeroko - muszę mu przycinać te sztywne gałęzie. Wtedy wygląda jeszcze mniej atrakcyjnie :/ I choć w garażu utrzymuje się temperatura od 6-0 stopni ( albo i spada jak są większe mrozy, bo nie ogrzewamy tego pomieszczenia) i nie ma okna (czyli przez większość czasu jest ciemno) to to chwaścidło kwitnie na tych obciętych pędach między grudniem a lutym. Czyli żadnej radości z tego kwitnienia nie mamy. Kwiaty nie pachną. Dawno bym to wyrzuciła, ale jakoś nie potrafię uśmiercić czegoś co jednak żyje. Pisałam oczywiście o jasminum nudiflorum
Pozdrawiam.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum)
Ja się rozstałem z tą rośliną.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris