WITAM.
Dzisiaj oglądałam ,,ROK W OGRODZIE"był akurat temat doniczek torfowych,bardzo sobie fachowcy chwalą,myślę że mozna spróbować i przekonać się samemu jak to jest,z wysadzaniem potem do gleby tych sadzonek.a to że mają nalot pleśni to wydaje mi się od nadmiaru wody.Ale mogę się mylić gdyż nigdy nie siałam w tych torfowych doniczkach..
Ja jestem sceptyczna, boję się pleśni i zmarnowania sadzonki Argument, że sadzenie łatwiejsze mnie nie przekonuje, przecież wsadzanie z doniczką torfową, a wybijanie bryłki z plastikowej i sadzenie moim zdaniem niewiele się różni.
Trzeba jednak te plastikowe doniczki przechowywać, czyścić, więc tu bym się zgodziła, że jest trochę z tym zamieszania.
Witam!
Nalot pleśni na powierzchni ziemi w doniczce torfowej nie powstaje z winy doniczki.Pleśń powstanie na każdej powierzchni ziemi z braku przewietrzania lub gdy będą tam resztki gnilne np.żywności a doniczka lub inne naczynie w którym siejemy nasionka jest nakryta szczelnie folią,szklaną szybką itp.Może to być również wina ziemi,zakażonej drobnoustrojami,takie podłoże trzeba wyprażyć i dopiero używać.Robię tak od wielu lat i jest dobrze.
Papryka w doniczkach torfowych rośnie szybko przy wysadzaniu do gruntu nie ma problemu z jej wyjmowaniem z doniczki bo wsadzana do ziemi z doniczką.Ponadto wysiałem kwiaty do doniczek pęczniejących jak tylko wykiełkuję to pokażę fotkę.
Witam, jestem początkującą maniaczką własnych warzyw i właśnie zakupiłam doniczki torfowe. Zastanawia mnie jak dobrać wielkość doniczki do posiadanych roślin (nasion), może ktoś potrafi pomóc lub poradzić?
Witaj MAGDO, w mojej wieloletniej praktyce, usiłowałem wielokrotnie siać nasiona warzyw w doniczkach torfowych. Niestety, według mnie, doniczki torfowe nie sprawdzają się w produkcji parapetowej warzyw.
By uprawiać efektywnie w tych doniczkach potrzeba by było zastosować automatyczne podlewanie kropelkowe, gdyż po podlaniu w zwykły sposób, doniczki te po prostu rozłażą się z wilgoci, natomiast podczas chwilowego braku wilgoci, resztki wilgoci z ziemi wchłania doniczka torfowa, a roślinka ginie z jej braku.
Główną wadą tych doniczek, jest poza rozłażeniem się ich gdy są wilgotne, to właśnie zabieranie roślinie wilgoci z ziemi, przy chwilowej przerwie w podlewaniu. Można by stosować, ale wtedy trzeba by było wstawiać torfowe doniczki do plastikowych , no i ciągle pilnować by nie brakowało ziemi wilgoci.
Witam!
W takim razie są dwie szkoły,bo ja w większości uprawiałem pomidory i paprykę w doniczkach torfowych i nie miałem przypadku aby doniczka się rozpadła a podlewałem kubkiem,butelką,po prostu co mi wpadło do ręki.Tadzio uprawia na setki doniczek ja 20 - 30 szt.na parapecie.Nawet ich nie dotykam od posadzenia aż do zabierania na działkę.Zawsze podlewam co dwa dni obficie i to wystarcza.Radzę pomidory posiać do jakiegoś pudełeczka a gdy zaczynają wypuszczać listki właściwe,przesadzić po same liścienie do doniczek albo zbierać opakowania po śmietanie.Termin wysiewu w moim przypadku połowa marca i na tyle.
Pozdrowienia Edward
Potwierdzam to co mówi Tadeusz.
Albo prawie się rozłażą od wilgoci a wystarczy kilkanaście godzin nieobecności w domu by ziemia była w nich sucha na pieprz.
Miałam w tym samym czasie kilka pomidorków w kubkach po śmietanie i tak nie przesychały.
Pewnie doniczki torfowe są dobre ale dla tych co mają możliwość by pilnować wilgotności.
Cześć, chciałbym się podłączyć do tematu. Wysiałem tykwy w doniczkach torfowych(a w zasadzie z obornika), jako że nie lubią pikowania. Około 20 dni temu zasadziłem podrośnięte sadzonki w docelowe miejsce. Doniczki nie chcą się chyba za bardzo rozkładać, ziemia jest zbita wokół roślin. Czy to powinno tak wyglądać? Za mało czasu minęło?
Umyśliłem sobie wysianie daktylowców. Do tego celu użyłem doniczek torfowych wypełnionych piaskiem i ziemią torfowo-liściastą w stosunku 2:3. Doniczki wstawiłem do szklarenki by utrzymać wilgoć, dodatkowo umieściłem je w okolicy grzejnika, by utrzymać temperaturę > 25 stopni.
Na ściankach doniczek oraz miejscami na powierzchni ziemi pojawiły się strzępki grzybni. Jak tą pleśń zlikwidować? Wdrożyłem częstsze wietrzenie oraz spryskałem ścianki zewnętrzne doniczek oraz powierzchnię gleby roztworem zaprawy do nasion z dodatkiem miedzianu. Czy to pomoże? Proszę o porady.
Miałam tak samo.
Pomogło jak były nie przelewane,podlewałam przez podsiąkanie i to niewielkie.
Ale właściwie na wszystkich doniczkach była pleśń.
Miałam wątpliwości przy przesadzaniu do podłoża ale wszystko było ok.
Dziękuję za odpowiedź
Zobaczymy co będzie dalej. Nie wiem, czy ta roślina jest wrażliwa na pleśń, niemniej długie przelegiwanie nasion zanim wykiełkują nie sprzyja.
Zdjąłem folię z awkarium, jest przykryte jedynie tekturą dla utrzymania ciepła. Na razie wilgotność spadła - woda nie skrapla się na ściankach a termomentr pokazuje 25 stopni. Lepiej faktycznie podlewać w razie przeschnięcia niż utrzymywać non stop tropiki. Zobaczymy co dalej będzie się działo. Dwie z trzech doniczek włożyłem do nowych doniczek, bo zaczęły się rozpadać. Przy okazji suchy torf odciągnie trochę wody.
ja również nie polecam robienia siewek w doniczkach torfowych. W zeszłym roku wiosną posiałam zioła do takich doniczek. Niestety, tak jak wspominał tu ktoś wcześniej, bardzo trudno utrzymać odpowiednią wilgotność podłoża. Jak się podleje za dużo to doniczki bardzo szybka się nie tyle może rozpadają, co deformują. Jeśli podleje się za mało, to doniczka wyciąga wilgoć. Panowałam jakoś nad sytuacją do momentu, gdy musiałam wyjechać na 4 dni. Zioła przyschły i już się nie zregenerowały. Miałam wysiane zioła też na jednej doniczkopalecie (doniczki torfowe, to jednak wysoki koszt, więc kupiłam ich na próbę na szczęście niewiele)-te wytrzymały bez problemu chwilową przerwę w podlewaniu
Witajcie, po raz pierwszy w tym roku będę zajmować się ogrodem. Kupiłam doniczki i krążki torfowe, za parę minut będę siać. To, że trzeba je podlewać często, aby nie dopuścić do wyschnięcia, to już wyczytałam. Ale co z nimi robić dalej? Mają być przykryte? Stać w miejscu nasłonecznionym? Prośba o parę rad