Opryski wiosenne drzewek owocowych

[gienia1230]

Nie słyszałam o muszce owocówce w tym terminie na czereśniach, mospilan jest preparatem o działaniu systemicznym, krąży w roślinie około 2 tyg, oprysk dopiero na nasionnicę trześniówkę, o ile masz późniejsze czereśnie. I o ile ona występuje u Ciebie. Uzupełnij w swoim profilu miejsce zamieszkania.

[robisum]

Nazwy odmiany nie znam ale owocuje później niż druga ktora mam w drugiej czesci ogrodu -i na tej drugiej robaków brak. Nie wiem co mi atakuje ja ale atakuje co rok i moja szyja powiedziala mi albo sie tym zajmniesz albo masz ja usunac z ogrodu -)) no to podjalem walke .Ps juz uzupełniam Wyszkow mazowieckie.

[gienia1230]

No to czeka Cię oprysk na nasionnicę trześniówkę, wylot much pod koniec maja. Jest cały wątek o tym szkodniku i o innych, i o chorobach czereśni.
Proponuję w weekend poczytać i pocieszyć "szyję", że będzie ok

[Piecha21]

Witam !

W marcu posadziłem u siebie jabłoń, śliwe oraz 2 x wiśnie. Przy zakupie w szkółce Pani mówiła żeby opryskać miedzianem a że mamy juz końcówke maja to chyba za późno ? Czym prysnąć by było dobrze ? Topsin ?
Problem w tym że pojawiły się już kwiaty.

Może zostawić tak jak jest ?

Pozdrawiam !

[gienia1230]

Możesz zostawić, ale.... . Właśnie , masz śliwę i dwie wiśnie. Na brunatna zgniliznę drzew pestkowych pryska się właśnie na początku kwitnienia i w trakcie, by każdy kwiatek dostał porcje topsinu. Wiem doskonale jak paskudna jest ta choroba, bo wystarczyło, ze jeden sezon ( ubiegły) nie było oprysku i mnóstwo gałązek ( końcówek) uschło mi na wisniach. Twoje są jeszcze malutkie, możesz zaryzykowac i nie pryskać. Jeśli będziesz opryskiwac, pamiętaj by to robić późnym wieczorem, po oblocie pszczółek .

[Piecha21]

Nie rozumiem troche czyli mogę opryskać teraz jeszcze topsinem ?

[gienia1230]

Te wisienki i śliwa są malutkie, tak? W sadzie masz starsze i owocujące takie drzewa? Jeśli nie, i u sąsiada też nie ma, więc nie ma możliwości zarażenia tych młodziutkich drzewek. I wtedy pryskać nie musisz.

[Piecha21]

Mają może 170 cm. Sadu nie mam ani ja ani sąsiedzi . W pobliżu raczej również nie widzę drzew owocowych ;) także daruje sobie oprysk w tym roku jak Pani radzi. Na pszyszły rok muszę sobie ustawić przypomnienie w telefonie.