
U nas słoneczko jak wiosną ale okropnie wieje a takie wietrzysko mnie bardzo dołuje no i szumi w głowie. Nie cierpię silnego wiatru.

Jadziu mam nadzieję że jakoś mi pójdzie z tą techniką. A Flammentanz jest każdego roku cudna i oby tak zostało do końca świata.

Renata wielkie dzięki za zachwyty i za odwiedziny, jesteś u mnie pierwszy raz /właściwie drugi/ i zapraszam Cię częściej;:180
Majeczko bo ja miałam taki zamiar żeby zamknąć wątek i nowego nie otwierać dopiero jakbym się uporała z kompem. A tak żeby znaleźć jakieś zdjęcie to muszę przeglądnąć pół Picasa i to czasami po kilka razy. Muszę sobie porobić nowe foldery i podfoldery dla każdej róży osobny. Już niby zaczęłam ale to mi jakoś nie wychodzi, ach ta technika.


Agata czasami do Ciebie zaglądałam do tego ogrodu pod lasem ale zawsze po cichutku. Muszę to naprawić w najbliższym czasie. Czasami pokażę jakieś zdjątko ale to będą tylko powtórki bo do niepublikowanych muszę się przekopać. Cieszę się że Ci się u mnie podoba.

Danusiu pewnie te 3 Souveniry które masz to to właśnie mnie zainspirowały żeby ich nazbierać więcej. Tak jakoś postanowiłam być oryginalna i mieć inne róże niż większość. A wśród Souvenirów zdarzają się ślicznotki tylko że to jest tak że każdemu podoba się co innego.

Iga ja już się nie mogę doczekać lata żeby zobaczyć te moje 'oryginały'.

Ela widok z pierwszego zdjęcia już się nie powtórzy, zamiast słoneczniczków rosną tam róże i to one będą w przyszłym roku w roli głównej na każdym zdjęciu. Oby zima była łagodna dla wszystkich różyczek w naszym pięknym kraju i w każdym ogrodzie pokazały swoje piękno. Czy możesz mi wyjaśnić co takiego jest w moim ogrodzie podobnego do angielskiego ogrodu?
